Nazwa użytkownika Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Wyczytałem, że słody karmelowe są nieaktywne enzymatycznie. Jeżeli dodam słód karmelowy na koniec zacierania, wygrzew lub samą filtrację to uzyskam taki sam efekt smakowy jak przy dodaniu takiego słodu na początek zacierania? Jest w ogóle sens dodawania takiego słodu na początek zacierania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchejroo Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Nie ma aktywności enzymatycznej, ale jeśli dodasz słody aktywne enzymatyczne to przerobią one skrobie z karmelowych na cukry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika Opublikowano 24 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Zapomniałem dopisać, że skrobia zostaje rozłożona i zachodzi częściowy rozkład ścian komórkowych ziarna. Pytanie z pierwszej wiadomości nadal aktualne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Dłuższym czasem wyciągniesz z nich więcej cukrów, ale generalnie tak, możesz je dodać na krócej. Przy warzeniu z ekstraktów stosuje się przecież steeping, czyli 'zaparzanie' słodów karmelowych przez krótszy czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juniorek Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Ale dlaczego chcesz słody karmelowe dodać nie od początku zacierania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika Opublikowano 24 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Pytam się jak to z nimi dokładnie jest. Czytałem instrukcję technologiczną produkcji Porteru Książęcego i słód karmelowy ciemny dodaje się do zacieru po scukrzeniu zasypu bazowego. Następnie zacier podgrzewa się do 76 stopni Celsjusza i następuje filtracja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejJanusz Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Z ciemnymi słodami wiąże się teoria (przez niektórych potwierdzona empirycznie), zgodnie z którą dłuższe ich zacieranie zwiększa ekstrakcję smaków i aromatów palonych. To też, zgodnie z tą teorią, dla nadania piwu wyłącznie barwy i ew. lekkich posmaków czekoladowych czy kawowych, słód ciemny powinno dodawać się pod koniec zacierania. Taki efekt może okazać się pożądany np. w Cascadian/Black IPA. Z mojego, skądinąd niewielkiego, doświadczenia wynikałoby, że teoria ma pewne przełożenie na praktykę, choć nie zauważyłem nigdy wyraźnie negatywnych efektów dłuższego czy pełnego zacierania ciemnego słodu takich jak nadmierna paloność, czy specyficzna goryczka. Oczywiście za chwilę ktoś się ze mną nie zgodzi, ale przecież są wśród nas też tacy, którzy wręcz lubują się w trunkach o aromacie palonej izolacji i siłą rzeczy znają temat dużo lepiej Jancewicz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się