Browar PLX

[plx]

Warka #0001.

 

No i stało się. Piwo w butelkach. W związku z tym że zabrakło mi szkła, połowa w plastikowych butelkach. (tak, wiem, profanacja)

 

Oto przepis (muszę komuś za to plusik dać, wzięty z tego forum):

Moja nazwa: Jasne pełne płatki jęczmienne

Zasyp:

pilzneński 4kg,

Caramunich I 0,5kg

płatki jęczmienne błysk. 0,4kg

 

Zacieranie 52°C 10min,

63°C 30min,

72°C 30min,

78°C i filtracja (bardzo szybka)

 

Chmielenie 60min,

w 10min 45g goryczkowego,

w 40min 50g aromatycznego

wychodzi ok.24-25l 12,5°Blg ,

drożdże US-5

200g glukozy przy butelkowaniu

 

Moja inwencja twórcza to zmiana drożdży. Taki byłem i w napadzie szału dałem ciut mniej glukozy, bo 150g. Mam nadzieje że się nagazuje.

 

Naczytałem się w piaskownicy o słabo nagazowanym piwie... aha... myślałem że drożdże mi palce odgryzą jak trzymałem glukozę w łyżeczce. Czułem się jak ofiara. Będę miał nocne koszmary.

 

Za kilka tygodni dowiem się czy warto było kopie kruszyć, na razie smakuje dobrze i tak trzymać.

[plx]

Już wiem czemu jest takie mocne. Zamiast 24l wedle autora przepisu, wyszło mi niecałe 18l.

[zgoda]

No to będzie mocno nagazowane, 150g na 18l to całkiem w moim typie.

[plx]

No to będzie mocno nagazowane, 150g na 18l to całkiem w moim typie.

Cieszy mnie że mogę zrobić coś co komu pasuje.

Już jest lekko nagazowane. Bez szaleństw, ale jest.

 

Mam już materiały na drugie piwo. Niebawem start.

[plx]

Warka #0002

 

Full spontana.

 

Zasyp:

2,5 kg słód monachijski typ I Weyermann? (Niemcy)

2,5 kg słód pilzneński Weyermann? (Niemcy)

 

Zacieranie 52°C 10min,

63°C 30min,

72°C 30min,

78°C i filtracja (bardzo szybka)

 

Chmielenie 60min,

w 10min 45g goryczkowego,

w 40min 50g aromatycznego

wychodzi ok.24-25l 12,5°Blg ,

drożdże US-5

 

Trochę wieje wiki, ale cóż... prawdziwy wojownik nie przejmuje się tym.

[plx]

Warka numero 2 robi w fermentatorze wesoło BLUK.

Za to Warka numero 1 w butelkach ogłosiła strajk włoski i gazuje się jak by chciało a nie mogło (zapeszyłem chwaląc). Chyba za słabo zabełtałem piwem w fermentatorze. Ostatnia butelka napęczniała, bo zlała się z gęstwą, grozi eksplozją, a reszta cisza... nic, mam nadzieje, że drożdże wezmą się za robotę, nażrą glukozy, namnożą i narobią CO2.

 

Heh... pierwsze warki to pasmo zagadek i totalny brak cierpliwości.

[misiuzeb]

otwórz piwo po miesiącu a stwierdzisz, że to chyba nie twoje

[plx]

otwórz piwo po miesiącu a stwierdzisz, że to chyba nie twoje

Domyślam się, problem z pierwszą warką jest taki że czas leci bardzo powoli. Tak z 10 razy wolniej.

Miesiąc to prawie jak rok.

[plx]

Eksperyment z warką #0001 powiódł się.

Butelki przeniesione do temperatury pokojowej (~25 °C ) spowodowało nagazowanie po 5 dniach.

Reszta poczeka w 17°C . Ciekawe kiedy one się nagazują.

[plx]

Opiszę po kolei warkami.

 

Warka #0001 już w zdegustowana. Zostało jeszcze 95%.

Warka #0002 przelana na cichej w drugim fermentatorze.

 

Jedno jest pewne, muszę używać przepisów z mniejszą dawką chmielu.

 

Następna warka jak będzie taboret gazowy. Płyta indukcyjna zaczyna się buntować przy takim obciążeniu, Raz nawet się wyłączyła (a ja prawie dostałem zawału).

[alkos]

Jedno jest pewne, muszę używać przepisów z mniejszą dawką chmielu. big_smile

Poczekaj:

 

1. Goryczka zmniejszy sie wraz z lezakowaniem

2. Smak ci sie zmieni, zapewniam

[plx]

Mnie goryczka nawet pasuje, ale mimo to ciut jej za dużo. Z tego co analizuje inne przepisy, chmielu jest od 2 do 5 razy więcej.

 

Smak już mi się zmienił. Pijąc koncerniaki (dla butelek) końcówka Heńka poszła do zlewu, a jakieś Tyskie z kija, myślałem że facet chce mnie otruć.

[plx]

Oto warka #0001 w kuflu. (nie cała )

[plx]

W ten piękny wieczór warka #0002 wylądowała w butelkach. Tym razem dałem prawdziwe 200 gram glukozy, a nie niecałe 100. Rozrobiłem w wodzie i wlałem do warki, zamieszałem tak, że część gęstwy się uniosła. Mam nadzieje że teraz będzie się szybciej zagazowywać.

Ostatnie trzy flaszki mają tyle gęstwy, że będzie gruby osad na dnie.

23 litry 11 °Blg , przed rozlanie do flaszek 2,5°Blg .

 

Myśl przewodnia, precz z butelkami nagwintowanymi.

[plx]

Browar PLX wzbogacił się o taboret gazowy na gaz ziemny i...

... i za jakiś czas będzie wymagana korekta spawarką żeby nie rozleciał się.

Grunt że niebawem jak podłączę, będę ważył dalej i więcej, i szybciej i...

[plx]

Warka #0003 Dry Stout. 18l, 12 °Blg .

Warzenie na taborecie gazowym jest tym, o czym marzyłem. Za to muszę wymyślić inny filtrator. Filtrowało się tylko ponad trzy godziny. Młóto zbiło się tak... hmmm prawie że prasowane młóto.

Co lepsze, podniosłem rurkę 10 cm ponad lustro brzeczki (w fermentatorze tym na dole) i mi zassało. Zawiesiłem się! Brzeczka leciała do góry! Ale odkryłem dlaczego. Dzięki temu odkryciu nie kwitłem tam 5 godzin.

Edytowane 26 Listopada 2010 przez plx

[2artur2]

będę ważył dalej

[plx]

będę ważył dalej

Bo wagę mam na podłodze i łatwiej mi się waży zasyp.

Nie mogę przywyknąć do "warzył", autokorekta w mózgu mi czadzieje.

Swoją drogą, żeby uwarzyć, wpierw trzeba zważyć.

[coder]

Spoko, juz niedługo to wejdzie w krew, nawet będziesz w sklepie mówił: "nie mi Pani zwarzy 5 kg ziemniaków"

[plx]

Warka #0003 stout. Wyłapało infekcje na samym początku. Nauczka dla mnie, jeżeli brzeczka stoi przez 24 h. bez drożdży, na 200% będzie dzikusów,albo innej zarazy. W każdym razie ma już 5°Blg i leci teraz na cichej (bez przelewania). Wczoraj miało 6°Blg. Nie wiem... nie nażarte te drożdże.

Niech się warzy dalej. Po raz pierwszy raz w życiu będę pił kwaśnego stouta. Doznania bezcenne.

Jak poleży sobie w buteleczkach, będą z tego ludzie... znaczy piwo.

[alkos]

Po raz pierwszy raz w życiu będę pił kwaśnego stouta.

Kiedys mi sie zlaktobacillusowal Extra Stout.

 

Rzuciłem jeszcze dębu i wyszło jedno z moich lepszych piw

[plx]

Po raz pierwszy raz w życiu będę pił kwaśnego stouta.

Kiedys mi sie zlaktobacillusowal Extra Stout.

 

Rzuciłem jeszcze dębu i wyszło jedno z moich lepszych piw

Gratuluje.

Łe tam. Jak bym wystawiał to piwo na konkurs to dźury (czyt, jury) przyczepiło się że wada. Mi dzikie dodają dodatkowego smaku. Może jestem zboczony. Nie zmienia faktu że w warce #0004 postaram się żeby ich nie było, tak jak w pierwszej. Chłodnico! Nadchodzę!

[plx]

Się zacięło na 5 °Blg. Niedobry stout. Niedobry.

Wydaje mi się że ma 4 °Blg . Czystą wodę wskazuje -1°Blg.

[Stasiek]

Się zacięło na 5 °Blg. Niedobry stout. Niedobry.

Wydaje mi się że ma 4 °Blg . Czystą wodę wskazuje -1°Blg.

Hmm... skoro w czystej wodzie wskazuje -1°Blg (a powinien 0), tzn że wskazuje mniej niż w rzeczywistości. Czyli do wyniku pomiaru powinieneś dodać 1°Blg a nie odjąć. Upss...

[plx]

Się zacięło na 5 °Blg. Niedobry stout. Niedobry.

Wydaje mi się że ma 4 °Blg . Czystą wodę wskazuje -1°Blg.

Hmm... skoro w czystej wodzie wskazuje -1°Blg (a powinien 0)' date=' tzn że wskazuje mniej niż w rzeczywistości. Czyli do wyniku pomiaru powinieneś dodać 1°Blg a nie odjąć. Upss...[/quote']

Czyli ma 6°Blg

Niech na cichej bez filtracji postoi. Nie przelewam na cichą. Nie chce mi się (czytaj poza tym i tak dzicz wlazła, więc wystarczy jak na jedno piwo).