earl Opublikowano 6 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Wyczytałem na stronie CP w polecanych drożdżach że T-58 są ok i tym się kierowałem. Zobaczę co z tego wyjdzie, mam nadzieje że ten zapach zniknie , a jak nie to będzie pierwsza poważna infekcja A jeśli chodzi o Witbiera to chętnie się skuszę na butelkę , bo nigdy nie miałem okazji go pić - dlatego wybrałem to piwo do uwarzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Wyczytałem na stronie CP w polecanych drożdżach że T-58 są ok i tym się kierowałem. Zobaczę co z tego wyjdzie, mam nadzieje że ten zapach zniknie , a jak nie to będzie pierwsza poważna infekcja A jeśli chodzi o Witbiera to chętnie się skuszę na butelkę , bo nigdy nie miałem okazji go pić - dlatego wybrałem to piwo do uwarzenia Dostaniesz butelkę Na S-33. Do tej pory zrobiłem dwa razy Wita i z obydwu byłem zadowolony! Pomimo długiej i męczącej filtracji... następny będzie na Biere Blanche z Brewfermu. Witbier to bardzo dobre piwo na letnie upały! Wg mnie to nie przejmuj się zapachem w czasie fermentacji. Oceń gotowe piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 10 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Dzisiaj pobrałem próbkę i witbier odfermentował do około 4°Blg . Oznaki fermentacji maleją, piany nie ma , jest kilka skupisk bąbli. Mam wrażenie , że moje piwa słabo odfermentowują, ale może to wynika z zacierania ( lub też błędnych wskazań termometru ) . Kolejne piwo postatam się zatrzeć na bardziej wytrawnie. Co do zapachu to nadal daje jajem równo ale głównie w fermentatorze, próbka prawie wcale. Na szczęście w smaku nie jest tak odrzucające jak pachnie, powiedziałbym że całkiem smaczne. Szukałem jakiiejś błonki na powierzchni ale nic nie znalazłem , wiec licze, że infekcji nie ma. Mam nadzieje, że odfermentuje jeszcze trochę. Czy jest coś co mógłbym zrobić, żeby troche pozbyć się tego zapachu siarkowodoru? Podnieść temperaturę kilka stopni? Aktualnie wynosi 18/19°C . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 15 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 Witbier 3.5 °Blg . Dzisiaj zabutelkowałem pilsa . Na 19 litrów poszło 100 g cukru. Celowałem w 2.5 vol CO2. Witbier trafi w butelki w najprawdopodonie w weekend ( o ile uda się zgromadzić butelki ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 18 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2010 Witbier zabutelkowany z 200 g cukru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Dzisiaj otowrzyłem pierwszą butelkę Witbiera, i niestety muszę stwierdzić , że na Święta na pewno nie będzie do picia. Piwo jest już nagazowane całkiem mocno , ale po nalaniu do kufla ciągle ma zapach siarkowodoru W smaku jest dobre, ale ten zapach nie jest przyjemny i psuje całokształt. Im dłużej piwo stało w kuflu tym mniej zapach dawał się we znaki, więc liczę, że za jakiś czas ulotni się z piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cartmann Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Ja jednak radzę się nie oszukiwać i wypić póki jest pijalny ten witek, miałem siarkowodór w pszenicy, którą wylałem bo z dnia na dzień był gorszy i w witku też zaczął się pojawiać, choć na początku go nie wyczuwałem. Siarkowodór nie przechodzi, przychodzi go tylko coraz więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 To zależy od jego genezy, jeżeli pochodzi z infekcji, to będzie go coraz więcej, jezeli to pozostałość po fermentacji, to powinien powoli znikać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 26 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zastanawiam się czy Witbira trzymać w temperaturze pokojowej, żeby trochę pozbyć się tego siarkowodoru , czy może stać w piwniczne gdzie mam aktualnie 4 °C ? Aktualnie stoi w piwniczce, i minimalnie się poprawiło , ale może to być subiektywne odczucie, napewno nie jest gorzej jeszcze jedno , Pils nie jest jeszcze nagazowany , ale też nie wiem czy wynieść go do tej piwniczki ? Czy drożdże dadzą radę w tej temperaturze? obawiam się , że jak będą większe mrozy to temperatura spadnie jeszcze bardziej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 Dzisiaj kolejna warka #10 Alt z zestawu CP, planowo 11.5 °Blg .Dzisiaj też test chłodnicy od Wesołego Słód pilzneński 2,0 kg Słód monachijski jasny 1,0 kg Słód wiedeński 1,0 kg Chmiel Northern Brewer 30 g 60 minut Chmiel Saaz 20 g 15 minut Mech irlandzki łyżeczka Zacieranie : 35 minut 63-61°C 25 minut 73-71°C Wygrzew i filtracja. Jestem na etapie drugiej przerwy , więc resztę opiszę później. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 No i wszystko się udało nawet szybko poszło, tylko martwi mnie trochę wydajność bo wyszło 21.5 l 11°Blg , trochę zamało odparowało. Może to przez wysładzanie , bo robiłem na raty 2 razy po chyba 6 czy 7 litrów, następnym razem zrobię tak jak na początku czyli wysładzanie ciągłe. Chłodnica sprawuje sie bardzo dobrze, w niecałe pół godziny schłodziło się do 20 °C . Zadane uwodnione drożdże S-33 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 3 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2011 (edytowane) Dzisiaj kolejny test witbiera . Część butelek stała w temperaturze 3/4 °C a część w pokojowej, jedne i drugie już prawie całkowicie wytraciły zapach siarkowodoru. Najwidoczniej temperatura nie ma tu znaczenia. Jedyna różnica między nimi to klarowność , te które stały w zimnie są mgliste, a te w pokojowej całkowicie mętne. Jedno rzuciło mi się w oczy , że to piwo ma bardzo dużo osadu. Na przyszłość taki wniosek niezależnie czy to pszenica, witbier czy inne piwo i tak warto zlewać na cichą. Edytowane 3 Stycznia 2011 przez earl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2011 Jedno rzuciło mi się w oczy , że to piwo ma bardzo dużo osadu. Na przyszłość taki wniosek niezależnie czy to pszenica, witbier czy inne piwo i tak warto zlewać na cichą. A ja nauczony doświadczeniem piw pszenicznych nie zlewam na cichą tylko od razu po burzliwej butelkuję. I tak pszeniczne są do szybszego spożycia.. Na cichą zlewam wszystkie oprócz Hefe-Weizen i Witbierów. Duża ilość osadu mi nie przeszkadza. Pszeniczne powinno być mętne i ja sam chętnie wlewam drożdżaki do kufli. Z Wita nie, ale to nie problem, że na dnie butelki zostanie kilka mm osadu. Earl, chętnie skosztuję Twojego Witbiera, za to mogę podarować Ci kilka piw w stylu Hefe-Weizen zabutelkowanych bezpośrednio po 8-12 dniowej burzliwej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 3 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2011 Nie ma problemu, możemy się jakoś wymienić. Ja bym wolał z tym osadem żeby było tak, że to co w butli idzie do kufla wtedy nawet można wypić z butelki , jak jest dużo osadu to potrafi polecieć jakiś "klusek" drożdżowy co mnie trochę odrzuca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 7 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Alt przelany na chcią i wyniesiony w 4 °C . Odfermentowało do niecałych 5 °Blg , w temperaturze 15/16 °C . Ostatnie 2 dni w temperaturze 18°C , ale pomiar się nie zmienił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Słabo odfermentował, powinien zejść gdzieś do 3-3.5°Blg. Oby się tylko drożdże w butelkach nie obudziły i nie zaczęły dojadać, bo będziesz miał granaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 7 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Właśnie wiem , że słabo, ale z tego co wyczytałem na forum , to raczej standard. Jeszcze mogę potrzymać to piwo na cichej w temperaturze pokojowej, a dopiero póżniej lagerować, ale sam nie wiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Alta chcesz lagerować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 7 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Tak alt jest piwem któro się lageruje. Cytat z wiki "Fermentowane przy niskich temperaturach aleowych (60-65F ) i lagerowane w niskich temperaturach by otrzymać czyste, gładkie smaki w porównaniu z typowymi ale`ami. " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 (edytowane) No nie wiedziałem. Dziwne troche Myślałem, że tylko dolniaki się lageruje. Edytowane 7 Stycznia 2011 przez Zbyszek T Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Z Kolschem tak samo - fermentacja na ciepło (nawet do 22°C u Fruha, u innych trochę chłodniej ale niewiele), potem krótko leżakowanie na zimno, 7-10 dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 12 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 (edytowane) Kolejna warka - Oktoberfest 21,5l -12,8 °Blg Słód pilzneński 1,3 kg Słód monachijski 2,5 kg Słód karmelowy jasny 0,5 kg Chmiel Marynka, 30 g 60 minut Chmiel Lubelski, 15 g 10 minut Zacieranie : 50°C - 15 minut 63-61 °C - 30 minut 73-71 °C - 30 minut wygrzew Filtracja i wysładzanie ciągłe. Chłodzenie do 20 °C chłodnicą zanurzeniową i zadane drożdże W34/70. 19.01- nieco ponad 6 °Blg Edytowane 19 Stycznia 2011 przez earl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 (edytowane) A gdzie chmielenie? A już wiem gdzie. Edytowane 12 Stycznia 2011 przez zbynekkk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Alt zabutelkowany, wyszło 21.5 litra. Do refermentacji poszło 140 gramów cukru , i około 2 gramów drożdży S-33. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 7 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 Marcowe przelane na cichą, odfermentowało do 3,5°Blg . Gęstwa zebrana na warkę kolejną czyli monachijskie ciemne, które będę warzył w weekend. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się