Skocz do zawartości

Muntons Brown Ale i słody specjalne: problem?


Reters

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy moi pomocni mam pytanie😉 4 warka(coraz więcej łapię co i jak z domowym piwem) Piwo z puchy Muntons Brown Ale podstawowe etapy mam opanowane, temp. zadania drożdży, przeprowadzanie fermentacji burzliwej, sterylność itp.

 

Jednak od tego piwa, chciałem zwiększyć poziom trudności i dodawać słody oraz do chmielać. Więc nie wiem czy nie zrobiłem błędu jak to na początku. Muntonsa wymieszałem z WES-em Bursztynowym płynnym 1.7 kg. W oddzielnym garnku w 3 litrach wody która po zagotowaniu spadła do 78 stopni(tak wyczytałem z poradników) dodałem 300gr słodu Special B Castle Malting 260-320 EBC

oraz 200 GR Caramunich II 110-130 EBC i parzyłem około 40 minut.

 

Odcedziłem przez moje sprawdzone sito do drugiego garnka, następnie gotowałem 10 minut z 30 gr chmielu Chellenger. Zgasiłem palnik i dodałem 30 gr chmielu Goldings. Po 15 minutach parzenia wszystko to przecedziłem i połączyłem z Brewkitem oraz WES-em.

 

Zaryzykowałem i dodałem jeszcze rozpuszczony we wrzątku cukier Muscovado 200gr oraz 100gr Demerary(we wrzątku bo bałem się zakażenia i nie chciałem też gotować cukru np te 10 minut bo słyszałem, że wtedy z muscovado ulatują aromaty itp.)

 

Założenie moje było takie, że dodaje tylko 250gr słodu Special B i tyle. Jednak miałem jeszcze caramunich i dokupiłem te dwa cukry. Pomyślałem, że zaryzykuje.

 

Teraz moje pytanie do was. Czy taka ilość słodu może wprowadzić mi do piwa posmaki paloności, gorzkości czy czegoś podobnego co będzie wadą? Czy taka ilość słodu tak zaparzanego daje cukry fermentowalne potem przez drożdże?

 

Piwo na początku przy nastawie w smaku było takie słodziutkie, troszkę orzechowe, karmelowe. A teraz po 6 dniach burzliwej jest dość gorzkie, bardziej wytrawne i trochę takie jakieś mniej dobre🤪 Chyba je spieprzyłem dodając tyle słodu i te dwa cukry🥴

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zadne odkrycie, ze drozdze zjadaja cukier to piwo sie robi gorzkie. 😛
Slody karmelowe maja cala game posmakow. Dodatkowo wyzsza temperatura namaczania i pH moze powodowac zwiekszenie nut ostrych (palonych, sciagajacych), ktore w brzeczce przykryl cukier.

Smaki ostre z czasem lagodnieja i sie ukladaja. Ale te od slodu, chmielowa goryczka raczej zostanie. Na przyszlosc syp oszczedniej chmiel na goryczke i namaczaj w nizszej temperaturze. A piwo jak Ci nie bedzie smakowac mozesz pic z sokiem (malinowym lub wisniowym moze?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun za wytłumaczenie😉 Dokładnie tak było. Na początku przy nastawie było takie słodziutkie, zupełnie cukier przykrył posmaki słodów. Już człowiek jest bardziej świadomy co i jak szczególnie jeśli chodzi o słody. Oczywiście na Wiki też o nich czytałem. Z chmielem uwagę Twoją wezmę na przyszłość. Łącznie 60gr na pierwszy strzał to też jakoś dużo. Nie wiem co mnie podkusiło ale dobra😉

 

Właśnie u mnie problem jest taki, że już po kilku dniach chciał bym żeby piwo było takie ekstra i super, a tak się nie da. Paradoksalnie nie mam problemu je trzymać około miesiąca w fermentorze, a martwię się jak coś mi nie podejdzie na samym początku czy w smaku czy w kolorze. Może jest to spowodowane moim zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym gdzie zamartwianie to codzienność😉

 

Będę czujny i będę obserwował sytuację. Szczególnie, że mnie pocieszyłeś tym, że piwo się układa odpowiednio po kilku miesiącach w butelkach. To mi się wszystko łączy z moim pierwszym piwem Dark Ale. Na początku goryczka zalegająca i takie kwaskowe. Wizi tutaj mój kolega z forum je próbował i sam to potwierdził. Teraz po ponad 3 miesiącach w butelkach, goryczka złagodniała, piwo nabiera "tego czegoś" i to jest coś niesamowitego w tym naszym warzeniu piw domowych.

 

Reasumując, poprosiłem was o pomoc, bo jednak nie dawało mi spokoju te 500gr słodu i 300 gr cukru. Poleciałem trochę za ostro ale dobra. Teraz trzeba obserwować sytuację. Plus jeden. Świetne doświadczenie na przyszłość🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Reters napisał(a):

Właśnie u mnie problem jest taki, że już po kilku dniach chciał bym żeby piwo było takie ekstra i super, a tak się nie da. Paradoksalnie nie mam problemu je trzymać około miesiąca w fermentorze, a martwię się jak coś mi nie podejdzie na samym początku czy w smaku czy w kolorze. Może jest to spowodowane moim zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym gdzie zamartwianie to codzienność😉

 

To nie żadne zaburzenie, to normalne, że jara Cię jaka wyjdzie ta jedna z pierwszych warek, zwłaszcza, jeśli jest to dla Ciebie temat nowy. Mój pierwszy porter z ekstraktów jak był dobry to zostało mi jego 2 butelki 😏. A było to po jakichś 3 miesiącach od uwarzenia. Jest na to jeden sposób. Nastawiaj zaraz kolejną warkę i wtedy będziesz się zajmować fermentacją, a i piwka będzie na półkach przybywać, więc zawsze będzie już trochę tego dojrzalszego. Możesz też robić na zimno chmielone single hop single malt apki z niskim ekstraktem lub pszenice. One zdatne do picia są znacznie szybciej, i nawet im świeższe tym lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha dlatego odpalam za około tydzień drugi fermentor. Mam go identycznego z kranikiem itd. Wtedy właśnie już trochę spadnie takie podjarane nowo nastawionym piwem😉 Gratulacje za dobrego portera, bo wtedy w nas odpala się jeszcze większa motywacja do dalszych warek😁

 

Ważne że po woli zaczynam też rozumieć używanie słodów, jednak wiem że przede mną jeszcze wiele nauki. Dzięki wielkie za pomoc i rady🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.