Czyszczenie kranu

[rybak16]

Cześć, jakiś czas temu zakupiłem kran, używałem go trochę. W celach czyszczenia płukałem z użyciem naoh. Teraz rozłożyłem go by dokładniej wyczyścić i nie mogę pozbyć się osadu który tam jest. Próbowałem naoh (12h moczenia) oraz wygotowanie z kwaskiem. Jak przecieram ręczniczkiem to trochę tego schodzi ale nie mam pomysłu jak dokładnie doczyścić.

 

Dodatkowo ku mojemu zaskoczeniu zdjąłem ostatnią część kranu (końcówke  tego gdzie się leje), okazało się że ona jest tylko wkładana czy tak powinno być? Może przez wygotowanie i takie tam rozpuściłem brud i to, że ta część jest zdejmowana jest całkowicie naturalne ale do tej pory było mocno zapieczone

 

Załączam zdjęcia

[Ununul]

Wrzuc na noc do roztworu kwasu szczawiowego.

[rybak16]

Nie chciałem stosować takich mocnych środków między innymi dlatego że w przypadku kwasu szczawiowego z tego co wyczytałem same opary są żrące. Wydaje mi się że tego osadu jest coraz więcej jak używam octu lub naoh. Co może powodować jego powstawanie?

 

Dodatkowo, czy ta końcówkę kranu jakoś zamontuje, wchodzi teraz tak luźno że wypada samoczynnie.

[Łachim]

Jeśli tam jest mosiądz, to użycie NaOH mogło go zniszczyć. Trochę tak to wygląda.

 

Ja zniszczyłem sobie jeden kran Nukatap mocząc go (bezsensownie) kilka tygodni w Star Sanie, ale tam chodziło o powłokę na kranie.

[rybak16]

Faktycznie stal nierdzewna i mosiądz aczkolwiek zaskoczony jestem że w środku była powłoka mosiężna. Czyli innymi słowy kran out czym powinienem czyścić taki kran? Czy problemem jest tylko to że za długi czas moczylem w naoh?

[korzen16]

1 godzinę temu, Łachim napisał(a):

Ja zniszczyłem sobie jeden kran Nukatap mocząc go (bezsensownie) kilka tygodni w Star Sanie, ale tam chodziło o powłokę na kranie.

Zrobiłem to samo. Nie przeszkadza w użytkowaniu ale jest teraz łaciaty 😟