śmira Posted November 24, 2010 Share Posted November 24, 2010 Witam wszystkich:) W najbliższym czasie zamierzam butelkować moją pierwszą warkę, w zwiau z czym mam pytanie. Otóż mam kilkadziesiąt butelek po piwku i co prawda z zamknięciem kapslowym, ale na zakręcanie. Tzn jest kapsel, ale przekręcasz i psssk bez otwieracza:) i browarek jest:) co o tym sądzicie?? jest to szczelne? najwyżej zakapsluję parę takich butli i podzielę się opinią za miesiąc:) Pozdrawiam! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryush Posted November 24, 2010 Share Posted November 24, 2010 To jest system Twist Off. Było o tym na forum. Te butelki się nie nadają, bo nie można dokładnie zacisnąć kapsla. Chociaż chyba niektórym się to udawało. Link to comment Share on other sites More sharing options...
josefik Posted November 24, 2010 Share Posted November 24, 2010 Stołową Grifo heavy duty można kapslować trzymają mocno /zielone Carlsberg/, natomiast nie sprawdzałem czy można to odkręcić jak oryginał, zawsze otwieram otwieraczem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted November 24, 2010 Share Posted November 24, 2010 Ja też kapslowałem stołową, można odkręcać. Ale staram się je wypić w pierwszej kolejności. Link to comment Share on other sites More sharing options...
śmira Posted November 24, 2010 Author Share Posted November 24, 2010 (edited) No ja mam gretę i trochę się obawiam, czy to moje kapslowanie będzie trzymać... ale dwie, czy trzy buteleczki można zarydzykować Dzięki za odpowiedzi:) P.S. josefik masz wypasioną nazwę browaru:) Pełen respekt:) Edited November 24, 2010 by śmira Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogdan62 Posted November 24, 2010 Share Posted November 24, 2010 Skutecznie kapslowałem takie butelki Gretą i miękkimi kapslami. Jest przy tym trochę kombinacji, należy kapsle dociskać kilkakrotnie kapslownicą z różnych stron. Odradzam odkręcanie później kapsli, trzymają mocniej niż orginalne, potrzeba sporo siły do ich odkręcenia - ja przy odkręcaniu mocno skaleczyłem palec. Link to comment Share on other sites More sharing options...
plx Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Moja Greta wymiękła na pierwszej, na drugiej poddałem się ja. Za to stołową bez problemów, choć trzeba włożyć więcej siły przy zaciskaniu kapsla i dużą pomysłowością, żeby go wyciągnąć z butelką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
alkos Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Delikatnie i ostroznie, z pomoca Grety, dalem rade trzem czy czterem takim - zakapslowaly sie, utrzymaly gaz, przy probie odkrecenia skaleczyly mnie w palucha. Nigdy wiecej, bo po co ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
bimbelt Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Inna sprawa, to że butlelki typu twist-off są przewidziane jako jednorazowe, zatem są z cienkiego szkła. Nie wiem jak inne, ale w te po Carlsbergu bałbym się lać piwo. Mogą fajne granaty powstać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Butelki na największy stres są narażone podczas mycia i napełniania na liniach automatycznych - mycie ręczne to delikatna pieszczota w porównaniu do linii automatycznej. Jeżeli butelka jest cała i zdrowa to nie ma co się obawiać o jej wytrzymałość na ciśnienie. W końcu Paulaner leje pszeniczniaki do jednorazówek i jakoś to wytrzymują, ale nie wytrzymałyby obtłukiwania się o koleżanki na myjce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryush Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Paulaner leje w butelki NRW, a te pomimo, że są jednorazowe to, sprawiaja wrażenie solidnych, masywnych. Zresztą bardzo je lubię. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 Bym polimeryzował z tą masywnością - bardziej "masywne" wrażenie sprawiają jednorazówki Okocimia. Ale to tylko wrażenie, każdy może mieć różne. W każdym razie, skoro wytrzymują ciśnienie jakie panuje w normalnych, koncernowych piwach, to nie powinno być problemów o ile nie spróbujesz szaleć z nagazowaniem powyżej 3 v/v. Zupełnie inna kwestia to gwint, tu bym prędzej widział problem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now