Jump to content

Jaki jest maksymalny czas na zadanie drożdży?


ZIC

Recommended Posts

Jako że warzę 150 km od miejsca stałego zamieszkania (bo tam warunki lokalowe idealne, chłodnie itp.) nie mogłem dopilnować wszystkiego. Tym razem "nadzorca" nawalił na całej linii. Drożdże nie ruszyły, choć zgodnie z przeczytanymi na forum informacjami dodawałem po 3 łyżki gęstwy na warkę. Nic nie śmierdzi, ale piany jakby kto splunął... Nawet nie pytajcie ile czasu minęło, chyba możecie mi oszczędzić kąśliwych uwag? Proszę o wypowiedzi rekordzistów, którzy przeżyli szczęśliwe zakończenie podobnej historii.

Link to comment
Share on other sites

To zależy w jakich temperaturach startowało, jezeli w lagerowych, to może bezpiecznie stać dosyć długo, bakterie są mało aktywne w tych temperaturach.

 

Ponadto jeżeli już są zaczątki piany to za kilka(nascie) godzin powinna być cała czapa.

 

Co do ilości gęstwy - to już zapewne wiesz, ile należało dodać ;)

 

Raczej też nie zbieraj gęstwy z tej warki.

Link to comment
Share on other sites

Tak, to był/jest lager. Temperatura 10 st. Co do ilości, to 3 czubate łyżki stołowe, to będzie ok. 50ml, choć w kilku wypowiedziach czytałem, ze 3 z też wystarczą. Gęstwa była z burzliwej 23 dni. Na przyszłość dam 6 łyżek, no i dziś "z tych nerw" skończyłem robić mieszadło magnetyczne.

Edited by ZIC
Link to comment
Share on other sites

może w złym wątku to napisze ale trudno :

a czy jest jakaś informacja co do "gęstości" gęstwy ? To niejasne dla mnie jest. Bo w opisywanym przypadku jest gęsta gęstwa, nie zaś gestwa z mieszadła, a przecież nawet 2 saszetki x 11 g sztuka na mieszadle pewnie w konsekwencji rozmnożą się właśnie do ilości gęstwy nabieranej łyżką.

Nie kminię.

Link to comment
Share on other sites

No i się zaczęło... Gdzie mi tu żuczkowi głos zabierać w dyskusji. Jak znajdę wypowiedzi w innych wątkach, to je tu powklejam. Większość z szanownych forumowiczów była zdania, że 50-60 ml w zupełności wystarczy. Jak za dużo "to też źle, bo za szybka fermentacja, to zła fermentacja" itd.

Jednym słowem muszę sam "na macajewa" dojść do pożądanych proporcji, albo miałem gęstwę "leniwych Niemców", co przeczy obiegowej opinii o ich solidności i pracowitości.

Link to comment
Share on other sites

Jednym słowem muszę sam "na macajewa" dojść do pożądanych proporcji

OK, ale zacznij od ilości wyliczonej przez kalkulator:

 

http://www.mrmalty.com/calc/calc.html

 

i potem ew. zmniejszaj powoli ilość.

 

Od paru lat używam go i jeszcze miałem może ze cztery niedofermentowane warki; o problemach ze startem nawet nie wspomnę, nawet nie zaglądam już do fermentora, wstawiam do piwniczki i wracam za 3 tygodnie po gotowe piwo.

Link to comment
Share on other sites

No faktycznie, zawsze o tym zapominam.

Inna rzecz, że ciekawie jest sobie popatrzeć jak spada żywotność (viability) z czasem - po miesiącu od zbioru jest już tylko 44% i potrzeba nieco ponad 300ml gęstwy.

A generalnie to oczy otworzyła mi ta dyskusja na naszym forum -> http://www.piwo.org/forum/t4242-Drozdzowa-arytmetyka--zadawanie-suchych-plynnych-startery-itp-.html

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Chyba szczęśliwy finał. Bełtanie wdrożone. Po tygodniu ruszyło. Po 4 tyg. burzliwej, gruby, zwarty osad gęstwy. Po 4 tyg. cichej klarowność ładna, bez złych posmaków i zapachów. Zobaczymy co wyszło za miesiąc. Gęstwy już nie zbierałem - zgodnie z sugestią kolegi codera.

Edited by ZIC
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.