Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Witam Do tej pory robiłem same piwa górnej fermentacji, oczywiście z procesem zacierania. Tej zimy postanowiłem zrobić od razu trzy dolnej fermentacji, żeby mieć zapas na cały rok;) Dortmunder i Pils już kończą fermentację (w 10 stopniach C), za tydzień mam zamiar zrobić Marcowe. Po zakończeniu burzliwej mam zamiar przelać je na cichą na 3-4 tygodnie (w 7-8 stopniach C) i potem butelkować z użyciem 140 g glukozy. Czy jest coś, na co powinienem zwrócić uwagę? Czy trzeba stosować lagerowanie i w jakiej temperaturze? Obecnie minimum na strychu to 2 stopnie C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Cichą zrobiłbym tak około 2 tygodnie, a na następne dwa lagerował w okolicach 0°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 31 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 A po lagerowaniu do butelek w jakiej temperaturze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Jak Ci się nie spieszy to od razu 5-8°C , jeśli chcesz szybciej nagazować to pierwsze parę dni w pokojowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 31 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 (edytowane) Tak też zrobię, jeszcze ostatnie pytanie - czy jak przyjdzie lato, to Marcowe wytrzyma do jesieni w 15-18 stopniach latem? Edytowane 31 Stycznia 2011 przez jake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Z moich doświadczeń - przechowywanie pilsów w piwniczce (max 20°C) przez lato wcale im nie zaszkodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 u mnie na pewno by nie wytrzymało, szczególnie latem, chyba, żeby gdzieś schowali przede mną. Myślę, że przetrzyma i nie powinno być problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosek Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 (edytowane) Pozwolę się dołączyć do tematu jako, że też robię swojego pierwszego lagera. Mam pytanie. Przez nieuwagę zadałem drożdże suche w ok 13°C zamiast w temperaturze pokojowej. Drożdże Saflager-S-23. Zgodnie z tym co pisze na saszetce, gdy zadaje się w tej temperaturze powinno zadać się 2 saszetki. Czy mogą wystąpić problemy z fermentacją? Pytam bo nie wiem czy nie powinienem zaopatrzyć się w drugą saszetkę na wszelki wypadek. Edytowane 4 Lutego 2011 przez rosek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 Start drożdży w tej może się trochę opóźnić . Dodanie drugiej nic nie da .Możesz przenieść do cieplejszego pomieszczenia żeby szybciej ruszyły lub cierpliwie czekać . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Zrobiłem swego pierwszego Pilsa na W34/70. Miesiąc stał na burzliwej 8-12 °C -brak czasu. Dwa tygodnie stoi na cichej w lodówce 7°C. Jak przelewałem na cichą-to wyglądał rewelacyjnie,mam na myśli zapach,kolor,krystalicznie czysty. Jako,że to mój pierwszy lager proszę o poradę,bowiem nasuwają mi się wątpliwości typu- co dalej. Nie mam możliwości uzyskania 0 °C. Czy butelkować. A co z nagazowaniem-czytałem o wielu problemach piwowarów w tej części procesu.Słyszałem o dodawaniu drożdźy dodatkowo do butelkowania ,ale nie wiem co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Jak masz taką "cierpliwość" i piwo tak długo stoi to nie musisz dodawać drożdży do refermentacji, te które zostały zrobią co mają zrobić jednak w dłuższym okresie czasu /może to trwać nawet do 6 m-cy, choć ja nigdy nie czekałem dłużej niż 4 /. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sn_phoenix Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Butelkuj. Ja takiego pilsa trzymam 2 tygodznie na burzliwej i dwa na cichej a potem w butelki i też nie mam możliwości lagerowania . Jak dla mnie mimo to piwko bardzo smakuje mnie i znajomym pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 22 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 (edytowane) Zrobiłem swego pierwszego Pilsa na W34/70.Miesiąc stał na burzliwej 8-12 °C -brak czasu. Dwa tygodnie stoi na cichej w lodówce 7°C. Jak przelewałem na cichą-to wyglądał rewelacyjnie,mam na myśli zapach,kolor,krystalicznie czysty. Jako,że to mój pierwszy lager proszę o poradę,bowiem nasuwają mi się wątpliwości typu- co dalej. Nie mam możliwości uzyskania 0 °C. Czy butelkować. A co z nagazowaniem-czytałem o wielu problemach piwowarów w tej części procesu.Słyszałem o dodawaniu drożdźy dodatkowo do butelkowania ,ale nie wiem co i jak. Dzisiaj zabutelkowałem tego Pilsa,a wczoraj wyciągnąłem z lodówki. Nie wiem czy od razu do zimnego,czy niech postoi kilka dni w ciepłym. Dałem 130 g glukozy na 21 L,a miał 2,5°Blg . Edytowane 22 Marca 2011 przez Browman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Z tydzień w ciepłym. Może nawet z 10 dni. Daj mu się nagazować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekam Opublikowano 22 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Z moich doświadczeń - przechowywanie pilsów w piwniczce (max 20°C) przez lato wcale im nie zaszkodziło. U mnie latem w piwnicy potrafi dojść nawet do 27 °C. Wg mnie dolniakom to nie szkodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 (edytowane) Otworzyłem wreszcie swoje marcowe i mam mieszane uczucia. Jest jakieś dziwne w smaku. Niby czuć słód, ale nie smakuje jak piwo. Nie jest to też smak owocowy ani nie jest skwaśniałe. Piana jest OK, nagazowane też jest dobrze i klarowne. Zaraz po fermentacji cichej smakowało inaczej (lepiej). Wypiłem wczoraj dwie butelki i przy drugiej musiałem się zmuszać, więc chyba coś jest nie tak. Nigdy wcześniej nie piłem marcowego warzonego własnoręcznie, więc nie mam porównania. Czy ono w smaku powinno być jakieś inne niż np. Dortmunder? Edytowane 28 Kwietnia 2011 przez jake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Jak nie smakuje jak piwo, to może wyszło coś innego? Bo marcowe ma smakować jak piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Sam nie wiem co wyszło. Alkohol w sobie ma na pewno, tylko ten smak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Doświadczenie z moimi lagerami wskazuje, że przed upływem 10 tygodni leżakowania nie ma sensu się do nich dobierać. Może daj mu trochę czasu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 jake jeśli nie wyczuwasz żadnej infekcji ani niczego niepokojącego to może takie mocno słodowe lagery nie są w twoim guście? Nie wiem z jakiego miasta pochodzisz, ale jeśli masz blisko do Bierhalle to podejdź i zamów marcowe - będziesz miał porównanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 (edytowane) Piłem w BH w Silesii, ale już nie pamiętam jak smakuje, pamiętam, że mi smakowało. Ale faktycznie jakbym miał opisać smak mojego marcowego, to smakuje trochę jak "porter" z Biedronki (albo ewentualnie ciepły Belfast ). Edytowane 28 Kwietnia 2011 przez jake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się