Jump to content

forumowiczow witam i o rade pytam :)


dennis

Recommended Posts

:)

postanowiłem spróbować swoich sił w browarnictwie domowym i zanabyłem zestaw startowy Browamatora, którego skład wszedł min. brewkit Georie Lager 1,5kg wraz z zamiennikiem cukru brew-kit plus.

Wiem, że może niezbyt ambitnie na początek ale od czegoś trza zacząć a to było w zestawie ;)

Czy znalazłyby się dla początkującego jakieś cenne rady? najchętniej w kwestii tej najbliższej warki ale każda rada cenna :)

jeszcze nie zacząłem a już planuje następne warki :) , pytanie czy warto? zanim przeszedłbym na etap zacierania chciałbym nabrać trochę wprawy w czymś kapkę prostszym i pomyślałem nad zestawami browamatora opartymi na ekstraktach słodowych niechmielonych:

 

p.s. jak wstawić linki żeby działały? jak są krótsze to nie ma problemu :(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 124
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

p.s. jak wstawić linki żeby działały? jak są krótsze to nie ma problemu ;)

Wywal z linku wszystko od pwd[6] (włącznie) - link będzie działał.

Np tak:

 

 

A czy warto ekstrakty niechmielone? Na pewno zauważysz różnicę pomiędzy brewkitem - więc tu już warto.

No i oczywiście polecam zacieranie. :)

Edited by Stasiek
Link to comment
Share on other sites

ale to nie są takie same zestawy? tylko rodzaj piwa jakby taki sam/podobny, tak? "lepszosc" jednego od drugiego leży tylko w cenie?

 

w zestawie z browamatora używają ekstraktu słodowego jasnego w ilości 2,5kg a w homebrewing ekstraktu ciemnego 3,4kg...

ale skoro to ciemne piwo wiec czy nie powinno się użyć ciemnego ekstraktu?

kurde co temat to jakaś nowa zagadka i luka w wiedzy :rolleyes:

Link to comment
Share on other sites

No nie są to takie same zestawy, bo te co podałem są na polskich (i dobrych) ekstraktach płynnych firmy WES, a te co ty podałeś na ekstraktach w proszku, bodajże firmy Muntons. Ten zestaw, w którym jest 2,5 kg ekstraktu w proszku pozwala uzyskać około 20 litrów piwa 10°Blg, a ten z HB 20 litrów piwa 12°Blg a więc jest bardziej wydajny (więcej ekstraktu nawet biorąc poprawkę na to że jest to ekstrakt płynny).

ale skoro to ciemne piwo wiec czy nie powinno się użyć ciemnego ekstraktu?

To właśnie jest ciemny ekstrakt.

Link to comment
Share on other sites

ale skoro to ciemne piwo wiec czy nie powinno się użyć ciemnego ekstraktu?

To właśnie jest ciemny ekstrakt.

właśnie o tym mowie, zastanawiam się czemu browamator w swoim zestawie do ciemnego piwa ma ekstrakt jasny? czy tak można czy może to jest jakaś pomyłka w opisie?

Link to comment
Share on other sites

no i zrobilem dzis swa pierwsza warke z brewkita niby trudno nie bylo a jednak pare watpliwosci i spostrzezen sie pojawilo:

- gotujaca brzeczke miesza sie mieszadlem czy tez lycha, co w trakcie warzenia robicie z tym sprzetem? ja umylem garnek, zdezynfekowalem i do niego odkladalem narzedzia - jak przerwy miedzy mieszaniami sa dlugie (studzenie np) to wszystko na mieszadle zasycha - myc/plukac/parzyc/dezynfekowac przed kazdym uzyciem? moze to i glupie ale wolalbym wiedziec zeby zminimalizowac ryzyko zepsucia czegos

- w instrukcjach jest napisane zeby na fermentacje burzliwa nie zamykac fermentatora na maxa - tylko tak do polowy, hmmm moj nie daje sie do polowy - albo opor albo pokrywka lezy... :) docisnalem w 3 miejscach - moze nic sie nie zadzieje ;)

- poddalem drozdze rehydratacji w wodzie w temp pokojowej ale jak wsypalem je do tej wody to na srodku utworzyla sie kupka ktora nijak nie chciala sie namoczyc - musialem troche pobujać szklanka (w instrukcji bylo zeby nie mieszac...) nie wiem czy tak zawsze sie dzieje? czy nie ma sie czym przejmowac

Link to comment
Share on other sites

- poddalem drozdze rehydratacji w wodzie w temp pokojowej ale jak wsypalem je do tej wody to na srodku utworzyla sie kupka ktora nijak nie chciala sie namoczyc - musialem troche pobujać szklanka (w instrukcji bylo zeby nie mieszac...) nie wiem czy tak zawsze sie dzieje? czy nie ma sie czym przejmowac

Weź następnym razem szersze naczynie i powoli rozsypuj po całej powierzchni. A że zamieszałeś... nic im nie będzie. :)

Link to comment
Share on other sites

Bez obaw - jeśli chodzi o uwadnianie. Bujanie szklanką, dzbankiem drożdżom nie zagrozi. Chyba nawet lubią takie karuzele;) więc luzik. Zawsze mieszam, czy to do wina (a powstała ich już ładna ilość) czy piwa. Zawsze pięknie wychodzą...

Link to comment
Share on other sites

Jak robiłeś z tego brew kita (Geordie) to nie musisz (nawet nie powinieneś) jego zawartości gotować.

-Gotować trzeba suchy ekstrakt słodowy lub mieszanki na jego bazie (ekstrakt+glukoza). Wystarczy zagotować aż do kompletnego rozpuszczenia (ok 5min) mieszając cały czas.

-Jak mieszasz (łyżką, mieszadłem) gotującą się ciecz to to jest ona (łyżka) - automatycznie sterylizowana !

- Fermentor możesz zamykać szczelnie lub tylko przymykać (lepiej zamykać na amen - by domownicy nie zaglądali z ciekawości) - dwutlenek węgla w czasie fermentacji ujdzie rurką fermentacyjną.

- rehydratacja - rozsypujesz drożdże na pow. wody równomiernie. Jak nabiorą wody to same na dno opadną tworząc maź. Do brew kita możesz po prostu wsypać suche do fermentora. Rozsypuje się równomiernie na pow. brzeczki.

Ale będzie dobrze....

Edited by coelian
Link to comment
Share on other sites

Jak robiłeś z tego brew kita (Geordie) to nie musisz (nawet nie powinieneś) jego zawartości gotować.

-Gotować trzeba suchy ekstrakt słodowy lub mieszanki na jego bazie (ekstrakt+glukoza). Wystarczy zagotować aż do kompletnego rozpuszczenia (ok 5min) mieszając cały czas.

no to u mnie ten czas wyniosl troche ponad 10 minut gotowania na wolnym ogniu (przy pelnym palniku mocno bulgotalo i balem sie ze wylezie z gara :P

sprawdzalem temp cieczy i zaczalem liczyc te ~10minut od momentu jak plyn osiagnal 100*

-Jak mieszasz (łyżką, mieszadłem) gotującą się ciecz to to jest ona (łyżka) - automatycznie sterylizowana !

to jest jasne ale jak konczysz mieszac i brzeczke przelewasz do fermentatora i pozniej uzupelniasz woda to np ja musialem poczekac ze 2h az temperatura spadnie (zeby dodac drozdze) i wtym czasie mieszadlo zdazylo zaschnac - o ten moment mi chodzi, czy mieszac brzeczke po dodaniu drozdzy czy pierwej umyc/zdezynfekowac/sparzyc to mieszadlo?

- Fermentor możesz zamykać szczelnie lub tylko przymykać (lepiej zamykać na amen - by domownicy nie zaglądali z ciekawości) - dwutlenek węgla w czasie fermentacji ujdzie rurką fermentacyjną.

tu znowu klaniaja sie moje braki w wiedzy, jakos tak zakodowalem sobie ze na fermentacje burzliwa nie uzywa sie rurki tylko pelna pokrywke i tu problem z tym zamknieciem... co bedzie jak zamkne na sztywno? moze odpalic? :D

rozumiem z nic nie stoi na przeszkodzie zeby na fermentacje burzliwa jak i cicha uzywac rurki fermentacyjnej?

- rehydratacja - rozsypujesz drożdże na pow. wody równomiernie. Jak nabiorą wody to same na dno opadną tworząc maź. Do brew kita możesz po prostu wsypać suche do fermentora. Rozsypuje się równomiernie na pow. brzeczki.

Ale będzie dobrze....

nie otwieram narazie beki ale juz widac ze nad poziomem plynu pojawily sie jakies osady wiec chyba drozdze zaczely robic :okey:

w tzw. miedzyczasie nasunely mi sie kolejne sprawy:

- w momencie dodawania drozdzy brzeczka miala wg termometru cieklokrystalicznego przyklejonego na fermentatorze 27* - mam nadzieje ze nie za duzo ale nie chcialo mi sie juz czekac az spadnie nizej bo by mnie noc zastala :rolleyes:

- naprzed dosypaniem drozdzy zmierzylem Blg i wyszlo cos kolo 10* lub nawet minimalnie mniej o ile oczywiscie dobrze odczytalem... nie za malo troche? na instrukcji aerometru bylo ze jest on wyskalowany na uzywanie w plynie o temp 16*, moj mial 27* i zastanawiam sie na ile w takim wypadku korygowac odczyt...

- a propo fermantacji cichej, czemu wlasciwie nalezy zlac z naczynia po fermantacji burzliwej do innego? nigdize nie wyczytalem ze ktos tak robil wiec rozumiem ze nie dlatego ze nie wpadl ze tak jest latwiej tylko zwyczajnie tak sie nie robi? rozumiem ze chodzi o to zeby w ciehcej fermentacji w zbiorniku nie znalazl sie osad powstaly po fermentacji burzliwej?

- czy po fermentacji cichej mozna od razu butelkowac czy trzeba najpierw przelac do innego naczynia i dopiero do butelek? tak na chlopski rozum to jezeli dosypywac glukozy bezposrednio do butelek to chyba moznaby butelkowac bezposrednio z naczynia po cichej ale jakby chcialo sie wlac roztwor glukozy do calej brzeczki to juz chyba trzeba przelewac...? pytam o to bo posiadam 2 fermentatory i burzliwa fermantacje przeprowadzam w fermentatorze bez kranika i jak przeleje na cicha do fermentatora z kranikiem to przelewajac do kolejnego do butelkowania zostane z plynem w fermentatorze bez kranika... :rolleyes: i znowu trza bedize przelewac... jak sobie radzicie z dwoma naczyniami do fermentowania? o ile jest ktos kto ma tylko dwa ;)

sie zastanawiam czy nie kupic jeszcze jednego fermentatora (szklany baniak bylby lepszy od klasycznego fermentatora? pomijajac cene) i miec ten problem z glowy

- w zestawie od browamatora byly dwa weze, chyba z przeznaczeniem do dekantacji i rozlewu do butelek, pytanie czy mozna tego weza uzyc np podczas filtracji goracej brzeczki w trakcie warzenia z zacieraniem? czy trza dokupic waz silikonowy?

Edited by dennis
Link to comment
Share on other sites

to jest jasne ale jak konczysz mieszac i brzeczke przelewasz do fermentatora i pozniej uzupelniasz woda to np ja musialem poczekac ze 2h az temperatura spadnie (zeby dodac drozdze) i wtym czasie mieszadlo zdazylo zaschnac - o ten moment mi chodzi, czy mieszac brzeczke po dodaniu drozdzy czy pierwej umyc/zdezynfekowac/sparzyc to mieszadlo?

Szybciej możesz najpierw trochę schłodzić garnek w zlewie, a później przelać do fermentatora i uzupełnić wodą - trzymaną na balkonie albo w lodówce. Po zadaniu drożdży najlepiej zamknąć fermentator i nim kołysać - wygodnie jest postawić go na piłce.

rozumiem z nic nie stoi na przeszkodzie zeby na fermentacje burzliwa jak i cicha uzywac rurki fermentacyjnej?

Nic nie stoi na przeszkodzie. Na burzliwej wydziela się dużo CO2 więc szczelnie nie możesz go zamknąć.

- w momencie dodawania drozdzy brzeczka miala wg termometru cieklokrystalicznego przyklejonego na fermentatorze 27* - mam nadzieje ze nie za duzo ale nie chcialo mi sie juz czekac az spadnie nizej bo by mnie noc zastala roll

Nie ubiłeś. Tu jest tabelka do przeliczania pomiarów blg w zależnoći od temperatury:

 

http://www.piwo.org/forum/t897-Korekta-odczytu-Blg.html

 

Po cichej powinieneś zlać do innego naczynia, żeby nie butelkować z osadami. Jak masz tylko dwa i tylko jeden z kranikiem to trzeba było w nim robić burzliwą.

Link to comment
Share on other sites

Szybciej możesz najpierw trochę schłodzić garnek w zlewie, a później przelać do fermentatora i uzupełnić wodą - trzymaną na balkonie albo w lodówce. Po zadaniu drożdży najlepiej zamknąć fermentator i nim kołysać - wygodnie jest postawić go na piłce.

to jest kolejne cenne doswiadczenie po pierwszym warzeniu, sadzilem ze jak mam ok 5 litrow goracej brzeczki i uzupelnie to ~17 litrami zimnej wody (w tem pokojowej) to bedize ok - no nie bylo ale dopiero teraz to wiem :D

 

Po cichej powinieneś zlać do innego naczynia, żeby nie butelkować z osadami. Jak masz tylko dwa i tylko jeden z kranikiem to trzeba było w nim robić burzliwą.

tak choroba sadzilem tylko szkoda ze ta watpliwosc mnie nie naszla zanim wlalem brzeczke do fermentatora :P

nic to nastepnym razem, teraz czas na zestawy na bazie ekstraktow slodowych :okey:

Link to comment
Share on other sites

Aktualnie fermentuje burzliwie moja pierwsza warka (brewkit Geordie Lager), w niedzielę nastawiłem a dziś odkryłem fermentator żeby zobaczyć co i jak. Piana nie za duża ale jest, jakieś plamki na niej, na ściankach fermentatora powyżej poziomu cieczy widać osad ale pachnie toto dość intensywnie... dość mocno świdrujący w nosie zapach ciężki do opisania, może i piwa... ale wydaje się, że wyczuwalny jest kwaśny zapach... :rolleyes:

Jest się czym martwić?

Link to comment
Share on other sites

Zapachy podczas fermentacji bywają dziwne, dodatkowo pewnie jesteś wyczulony bo to pierwsze piwo. Pewnie za kilka dni będziesz przelewał na cichą to wtedy spróbujesz i będziesz wiedział więcej. Na zapas nie ma co się martwić.

Link to comment
Share on other sites

dość mocno świdrujący w nosie zapach ciężki do opisania, może i piwa... ale wydaje się, że wyczuwalny jest kwaśny zapach... roll

To pierwsze to CO2, potrafi wykręcić mózg po silnym sztachnięciu :lol: , a kwaśność jest względna tzn. na pewno wąchałeś resztkę koncerniaka na drugi dzień imprezie na pewno nie był zachwycający. Dodaj do tego żywe drożdże i dla początkującego to magia. Nie wierzę że nie skosztowałeś próbki przy pomiarze °Blg , a jej smak może więcej powiedzieć. Byle do przodu :lol:

Edited by Jejski
Link to comment
Share on other sites

Nie próbowałem jak narazie. :lol:

Mam zamiar to zrobić przed rozlewem na cichą i przy okazji drugi raz zmierzę °Blg (przed zadaniem drożdży było ok 10,5°Blg).

Rozumiem, że nie jest problemem rozlanie brzeczki do dwóch szklanych baniaków i zatkanie ich korkiem z rurką fermentacyjną? Akurat mam dwa 10l i chętnie popatrzyłbym jak przebiega ta fermentacja, czy piwo się klaruje etc. :lol: (później wyobrażam sobie to tak, że z obu baniaków zleje znad osadów do jednego fermentatora z kranikiem, do którego uprzednio dodam glukozy i rozleje do butelek)

I jeszcze małe wątpliwości:

  • Czy można butelkować piwo w butelkach zamykanych korkiem (takim winnym - z korka czy też plastikowym)
  • Czy kapsle z BA zwane "uniwersalnymi" poddają się działaniu kapslownicy Greta czy są problematyczne?
Link to comment
Share on other sites

Nie jest problemem trzymanie piwa w szklanych baniakach, tylko trzymaj je w ciemnym pomieszczeniu albo przykryj czymś żeby światło nie docierało. W butelce po winie korek zostanie wypchnięty wraz z zwiększającym się ciśnieniem CO2 w butelce. Nie wiem też jakie ciśnienie te butelki wytrzymują. Ewentualnie możesz użyć butelek po szampanie z koszyczkiem z drutu.

Link to comment
Share on other sites

Czy kapsle z BA zwane "uniwersalnymi" poddają się działaniu kapslownicy Greta czy są problematyczne?

Generalnie kapsle z BA ładnie pracują z Gretą, ale znajdziesz na forum sporo osób, którym Greta nie pracuje dobrze z żadnymi kapslami ani butelkami.

Moja rada - Greta + kapsle miękkie (np. te z BA) + butelki z krótkim kołnierzem. Butelki NRW z długim kołnierzem dobrze się kapslują, ale często Greta po nich nie nadaje się do pracy z bardziej popularnymi na rynku krótkimi kołnierzami, bo zniekształcają się szczęki. U mnie to się nie stało, ale istnieje takie ryzyko.

Link to comment
Share on other sites

Generalnie kapsle z BA ładnie pracują z Gretą, ale znajdziesz na forum sporo osób, którym Greta nie pracuje dobrze z żadnymi kapslami ani butelkami.

Moja rada - Greta + kapsle miękkie (np. te z BA) + butelki z krótkim kołnierzem. Butelki NRW z długim kołnierzem dobrze się kapslują, ale często Greta po nich nie nadaje się do pracy z bardziej popularnymi na rynku krótkimi kołnierzami, bo zniekształcają się szczęki. U mnie to się nie stało, ale istnieje takie ryzyko.

Czytałem na forum i ludzie polecają miękkie kapsle tyle, że akurat w BA nie ma takowych a przynajmniej nie są opisane, są albo uniwersalne ale jakieś kolorowe ale też nie oznaczone czy twarde czy miękkie :rolleyes:

Co to znaczy "krótki kołnierz" w butelkach? jako, że nie miałem żadnych butelek jak i nie bardzo mam skąd wziąć to kupiłem nówki z BA (brązowe z długą szyjką więcej nie umiem nic o nich napisać :lol:)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jakie butelki są w BA bo w tej chwili nie mają ich...

 

Ale długi kołnierz to np. Paulaner, Koźlak Ambera, a krótki to 90% naszych koncernówek (KP, GŻ, CP).

 

Zdjęcia poglądowe poniżej, pierwsze to krótki, drugie długi kołnierz.:

Edited by chełek
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.