scooby_brew Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 (edytowane) Blue Moon to piwo typu Witbier ? tak, Witbier tylko że z nietypowymi drożdżami typu American Ale zamiast drożdży Witbier. Wsumie to ciekawe i smaczne piwko mimo tego że jest warzone przez wielki browar komercyjny. Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 (edytowane) Smaczne, smaczne, potwierdzam. Jakby ktoś chciał klona uwarzyć, to śmiało mogę polecić. Na lato jak znalazł. Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez bimbelt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 a ja się zastanawiam nad pszenicznym w rodzaju wita,ale chmielonym na zimno mocno cytrusowym chmielem,jakoś mi się wydaje ,że mogłoby być b,dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Tak krotko: do pszenicznego jasnego lepszy Saaz czy Spalt Select, bo innych juz nie mam:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Moim zdaniem wielkiej różnicy nie będzie - i tak chmielisz wyłącznie na goryczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Dzieki. Nawiasem mowiac, przeczytalam caly ten post i dodam tylko od siebie, ze nie ma co przesadzac z eksperymentowaniem jesli chodzi o pszeniczne. Tydzien temu poszlo do butelek pszeniczne zacierane z dodatkiem slodu melanoidowego (tylko 0,2 kg, chodzilo mi o kolor) i to chyba nie bedzie najlepsze piwo:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Niby dlaczego melanoidowy ma pogarszać smak i kolor pszenicy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Niby dlaczego melanoidowy ma pogarszać smak i kolor pszenicy? A nie gryzie sie to ze stylem? Jesli nie, to mnie pocieszyles i to bardzo, bo az do dwoch warek dodalismy melanoidowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 przy weizenach tradycyjnie używa się dekokcji co podbija kolor i co (dekokcje) słód melanoidowy może w pewnym sensie imitować. Oczywiście jak dasz drożdże lagerowe i nachmielisz na aromat to już nie będzie Weizen, ale z małym dodatkiem melanoidynowego powinno się zmieścić w stylu. A jeśli nie warzysz na konkurs to się BJCP nie przejmuj i warz takie piwa na jakie masz ochotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 (edytowane) Wracam do eksperymentalnej receptury. Skleciłem coś takiego, idąc po linii belgijsko-niemieckiej (chyba ): - pszeniczny 1kg - żytni 1kg - monachijski 1kg - wiedeński 1kg - abbey malt 0,5kg - pszeniczny czekoladowy 0,025kg - perle albo hallertau-hersbrucker (jak podpatrzyłem u Scoobiego) - drożdże Wyeast 3638 Bavarian Wheat Zacieranie. I tu eksperyment. Gdybym poszedł na kompromis, pominął wcześniejsze przerwy i zacierał tylko w temperaturze 65-67°C. Jak długo musiało by to trwać? Gotowanie: 80 minut. Chmiel od razu. 30g. Chyba wystarczy. Edytowane 12 Maja 2011 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Aż do scukrzenia. Pewnie 60-90 minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Tak zrobię. Przy okazji potrenuję działania na jodowym wskaźniku, co permanentnie zaniedbuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Zacieranie. I tu eksperyment. Gdybym poszedł na kompromis, pominął wcześniejsze przerwy i zacierał tylko w temperaturze 65-67°C. Jak długo musiało by to trwać? Zrobiłem tak kiedyś i efekty były mizerne, przy pszenicy moim zdaniem powinna być ścieżka od ferulikowej. Druga sprawa to temat słodów Pale Ale - to właśnie one są odpowiednio zmodyfikowane do zacierania jednotemperaturowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 (edytowane) no to wbiłeś mi ćwieka Po co iść ścieżką, którą ktoś już kiedyś przedeptał? I to, jak twierdzisz z mizernym skutkiem. Prześledziłem zacieranie pszenicy: 45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10' 55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15' 62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30' 72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36' w sumie: bardzo podobnie. Dori, w którymś poście (http://www.piwo.org/forum/p25439-14-09-2009-13-00-01.html#p25439) sugeruje wydłużyć przerwę ferulikową do 20-30 minut, skrócić lub całkowicie pominąć przerwę białkową, przerwę scukrzającą skrócić do 20 minut, potrzymać zacier 40 minut w temperaturze 72°C. Podgrzać do 76°C i przelać do filtracji. Wygląda to tak: 45°C - 30' ferulikowa 62°C - 20' scukrzająca (maltozowa) 72°C - 40' scukrzająca (dekstrynująca) Zawsze to jakaś innowacja. Zastanawiam się tylko, jak to się ma do zasypu, w którym pszenica stanowić będzie nie 50% a zaledwie 20%? Jest jeszcze jedna opcja: zastosować przerwę ferulikową tylko dla słodu pszenicznego. Potrzymać 30 minut w 45°C , dopiero potem podgrzać do 62°C i wsypać resztę słodów. Trzeba by jeszcze spytać codera, który zacierał weizena 50 minut w temperaturze 67°C, jak mu wyszło? Edytowane 4 Maja 2011 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Zawsze to jakaś innowacja. Zastanawiam się tylko, jak to się ma do zasypu, w którym pszenica stanowić będzie nie 50% a zaledwie 20%? Jest jeszcze jedna opcja: zastosować przerwę ferulikową tylko dla słodu pszenicznego. Potrzymać 30 minut w 45°C , dopiero potem podgrzać do 62°C i wsypać resztę słodów. To zależy co chcesz uzyskać. Przerwa ferulikowa na celu zwiększenie ilości prekursorów 4-vinylo guaiakolu, który jest odpowiedzialny za aromat goździków. Słód jęczmienny także ma te prekursory tylko, że w mniejszej ilości tak więc nie ma sensu robić przerwy ferulikowej tylko dla pszenicznego. Według badań przeprowadzonych w instytucie Weihenstephan maksymalna ilość 4-vinylo guaiakolu została zaobserwoana przy 30% udziale słodu pszenicznego. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Prześledziłem zacieranie pszenicy: 45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10' 55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15' 62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30' 72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36' Bracia i siostry w piwowarzeniu, co daje taka dluga przerwa na 72-73 stopniach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Prześledziłem zacieranie pszenicy: 45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10' 55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15' 62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30' 72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36' Bracia i siostry w piwowarzeniu, co daje taka dluga przerwa na 72-73 stopniach? Pełne scukrzenie i wyższą wydajność. Dotyczy wszystkich piw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Niektórzy także twierdzą, że pozytywnie wpływa na pianę. Mnie się nie udało potwierdzić, ale przecież nie zaprzeczę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Ok, to pszeniczne sobie fermentuje i to ladnie. Czytam forum i czytam i nie moge sie zdecydowac czy wydluzac burzliwa z pominieciem cichej czy jednak robic cicha i jak dlugo? Nie chce miec "kristal" wersji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Dla pszenicznych w ogóle zrezygnowałem z cichej i butelkuję po tygodniu. Ostatnie grodziskie na US-05 przetrzymałem na burzliwej 10 dni i poszło w butelki bez cichej. Po dwóch miesiącach refermentacji jest rewelacyjnie klarowne. W ogóle zastanawiam się, czy nie wydłużać fermentacji burzliwej o parę dni i nie rezygnować z cichej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Ostatnio dwa pszenicze rozlałem do butelek bez fermentacji cichej. Wstępnie jestem zadowolony z rezultatów i chyba odpuszczę sobie w przyszłości ten dodatkowy etap w procesie. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Przerwa ferulikowa na celu zwiększenie ilości prekursorów 4-vinylo guaiakolu, który jest odpowiedzialny za aromat goździków. Słód jęczmienny także ma te prekursory tylko, że w mniejszej ilości tak więc nie ma sensu robić przerwy ferulikowej tylko dla pszenicznego. Według badań przeprowadzonych w instytucie Weihenstephan maksymalna ilość 4-vinylo guaiakolu została zaobserwoana przy 30% udziale słodu pszenicznego. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem- przy zasypie 30% pszenicznego i 70% pilzeńskiego (lub innych jęczmiennych) aromat goździków będzie najmocniejszy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 @Mimazy, Tak przynajmniej twierdzi Eric Warner w książce "German Wheat Beer". Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Ciekawe, wydawało mi się że im więcej pszenicy tym więcej goździków. A długość przerwy ferulikowej, na przykład przedłużanie jej wzmaga ten efekt czy jest obojętne?? Bo estrowy aromat bananowy (z tego co mi się wydaje- proszę o korektę) głównie wynika z wyższej temp fermentacji i obecności cukrów prostych?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Z tego co czytałem/pamiętam to przerwa ferulikowa wpływa pozytywnie na aromat goździkowy. Powstawanie aromatów bananowych (estrów) jest związane z: - rodzajem drożdzy oraz ich ilością przy zadaniu - temperaturą fermentacji, - stopniem natlenienia brzeczki, - początkowym BLG, - kształtem zbiornika fermentacyjnego, ... i nie jest to napewno lista kompletna Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się