mirogster Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 Przyklejam sonde na scianke fermentora i 'opatulam' to jeszcze szczelnie folia bombelkowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frc Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 Ja robiłem testy. Przyklejiłem sondę termostatu do scianki fermentora zwykłą taśma a skalibrowany termometr wrzuciłem bezpośrednio do środka. Podczas fermentacji burzliwej temperatura rzadko różni się o max 1°C. mirogster 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 Jak dla mnie osobiscie, to taka roznica jest calkowicie dopuszczalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 ja zawsze miałem przyklejoną sondę termometru do fermentora a teraz jak mam sterownik dałem z ciekawości obok fermentora. Efekt taki , że ris niebezpiecznie zbliżył się do 20 stopni mimo, że lodówka chłodziła na 15 stopni.Następnym razem przyklejam do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 No tak, bo wtedy mierzy temp powietrza w lodowce. Kompletnie inna bezwladnosc cieplna. Widzialem jeszcze gdzies, ze mozna sonde wrzucic np do malej buteleczki: fiolki itp. szczelnie wypelnionej 'grysem' szklanym (odrobinami szkla). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nike21 Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 albo do lodówki wstawić słoik 0,9L z wodą i do niego sondę. zawsze lepiej niż w powietrzu mirogster 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 (edytowane) W ostatecznosci prawda Edytowane 22 Października 2015 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 wstawić słoik 0,9L z wodą i do niego sondę. zawsze lepiej niż w powietrzu tak, ale to raczej rozwiązanie zabezpieczające przed włączaniem się lodówki po otwarciu drzwi, a nie pomagające kontrolować temperaturę w przypadku dużego wydzielania się ciepła w trakcie fermentacji w fermentorze. CZEJEN 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 Ja od paru warek wszystkie piwa fermentuję w dwóch wiadrach, a sonde wkładam między wiadra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 sonda musi być albo w fermentorze albo przyklejona do niego bo jak mówie temperatura otoczenia 4 stopnie niższa niż w fermentorze. Pewnie jakby sonda była przyklejona do fermentora to i by do 4 zeszło otoczenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 22 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2015 (edytowane) 'A sonde wkladam miedzy dwa wiadra' O zesz wy, powoli robi sie nam tutaj 'brew porn' Edytowane 22 Października 2015 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Wszystko, co piszecie, jest fajne, pod warunkiem posiadania lodówki Ja używam zamrażarki i jakbym sondę wrzucił do wiadra, to zanim fermentująca brzeczka osiągnęła by odpowiednio niższą temperaturę, to wkoło w lodówce byłoby z -15C... w efekcie brzeczka, po osiągnięciu docelowej temperatury, nadal ulegała by schładzaniu i ostatecznie osiągnęła by temperaturę zbyt niską. Pominę sam fakt, że przewody chłodzące mam zamontowane pod półkami, a więc gęstwa na dnie fermentora ucierpiałaby jeszcze bardziej. Jakieś inne pomysły przy takim przypadku?:> Obecnie sondę mam wrzuconą do niewielkiej fiolki z wodą, aby zapobiec zbyt częstemu włączaniu się agregatu oraz uruchamianiu przy otwarciu drzwi. Przy fermentacji przyjmuje, że temp. brzeczki różni się o ok 2C od otoczenia i taką korektę ustawiam manualnie. Edytowane 23 Października 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Naklej sobie na fermentor taki przylepny termometr (w formie paska). I ew koryguj do jego wskazan. Inna opcja to wrzucenie do tej zamrazarki jakiegos elementu grzewczego plus wiatraczek do rownomiernego rozprowadzenia cieplego powietrza. Jak dobrze ustawisz sterownik, to te wahania temp. powinny byc mniejsze. Edytowane 23 Października 2015 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 wrzuć czujnik termometru do brzeczki i obserwuj temp brzeczki względem temperatury powietrza ww zamrażarki- zrób sobie notatki i przy następnej warce będziesz wiedział jak ustawiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 wrzuć czujnik termometru do brzeczki i obserwuj temp brzeczki względem temperatury powietrza ww zamrażarki- zrób sobie notatki i przy następnej warce będziesz wiedział jak ustawiać Tak zrobiłem już dawno - przy większości piw na początku fermentacji różnica to ok. 2C, następnie, wraz z końcem fermentacji, różnica spada do 1C. Natomiast nie sądzę, aby przy bardziej ekstraktywnych warkach/szalonych drożdżach było to samo. Poszukuję raczej jakiejś bardziej odkrywczej i mniej obsługowej metody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Wszystko, co piszecie, jest fajne, pod warunkiem posiadania lodówki Ja używam zamrażarki i jakbym sondę wrzucił do wiadra, to zanim fermentująca brzeczka osiągnęła by odpowiednio niższą temperaturę, to wkoło w lodówce byłoby z -15C... w efekcie brzeczka, po osiągnięciu docelowej temperatury, nadal ulegała by schładzaniu i ostatecznie osiągnęła by temperaturę zbyt niską. Pominę sam fakt, że przewody chłodzące mam zamontowane pod półkami, a więc gęstwa na dnie fermentora ucierpiałaby jeszcze bardziej. Jakieś inne pomysły przy takim przypadku?:> Obecnie sondę mam wrzuconą do niewielkiej fiolki z wodą, aby zapobiec zbyt częstemu włączaniu się agregatu oraz uruchamianiu przy otwarciu drzwi. Przy fermentacji przyjmuje, że temp. brzeczki różni się o ok 2C od otoczenia i taką korektę ustawiam manualnie. Według mnie to jest najlepszy sposób i nie ma sensu tego zmieniać. Chce mieć burzliwą w 17 to lodówkę ustawiam sobie na 15. Sterując temperaturą z sondą zanurzoną w piwie zawsze dojdzie do większego bądź mniejszego przechłodzenia, a kombinowania z tym więcej. ja2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 IMO, problem, w przypadku chłodzenia, da się rozwiązać dwoma sterownikami połączonymi w szereg lub jednym podwójnym. jeden ma mierzyć temperaturę powietrza i na nim się ustawia niższą temperaturę załączania, a drugi ma mierzyć temperaturę brzeczki/fermentora i mieć ustawioną wymaganą temperaturę fermentacji. Oczywiście to koszt, ale i wygoda, i pewność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 i jeden sterownik na dworze żeby nie pizdziło na dworze mirogster 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Wygoda to jest miec konikal aka tankofermentor. Tam masz plasz chlodzacy, sonde wewnatrz, osobne odprowadzenie piwa i drozdzy. CIP i wszystkie inne bling bling. Np tak jak tutaj: http://www.hobbybrouwen.nl/forum/index.php?topic=17443.0 Poziom nerd. Albo 'jestem na mundurowej emeryturze'. Tylko ze kazdy ustala sobie pozim 'szalenstwa' na jakim chce sie bawic w tym hobby. Dla mnie odizolowana sonda na fermentorze, tani chinski sterownik plus obcykany sprzet 'fermentujacy' to w zupelnosci wystarczy. Edytowane 23 Października 2015 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Wygoda to jest miec konikal aka tankofermentor. tylko ja pisałem o wygodzie za 30zł, a Ty o wydawaniu o wiele większej gotówki (o miejscu nie wspominam) obcykany sprzet 'fermentujacy' to "obcykaj" taki sprzęt Ja używam zamrażarki i jakbym sondę wrzucił do wiadra, to zanim fermentująca brzeczka osiągnęła by odpowiednio niższą temperaturę, to wkoło w lodówce byłoby z -15C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Ja mam lodowke, inni ludzie nic albo 'swamp cooler', chlodziarki sklepowe, a inni konikale i bog wie co jeszcze. Za 30pln kupno 2 nowych sterownikow jest raczej niemozliwe . Jak wspomnialem, gdyby ThoriN wrzucil sobie (tak jak ja) jeszcze element grzewczy, to po osiagnieciu zadanej temp w fermentorze; w przeciagu 10 min. mialby podobna wewnatrz zamrazarki, a nie -15 (przynajmniej tak dziala moj setup na stc1000). Edytowane 23 Października 2015 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Za 30pln kupno 2 nowych sterownikow jest raczej niemozliwe . Jak wspomnialem, gdyby ThoriN wrzucil sobie (tak jak ja) jeszcze element grzewczy, to po osiagnieciu zadanej temp w fermentorze; w przeciagu 10 min. mialby podobna wewnatrz zamrazarki, a nie -15 (przynajmniej tak dziala moj sts1000). no Ty "gieniusz" jesteś zarówno matematyczny (drugi za 30 zł bo jeden i tak trza kupić) i ekonomiczny (chłodzić komorę by ją potem grzać) jak i fizyczny (w przeciągu 10 min to chyba faktycznie w przeciągu ). I wszystko w myśl zasady "bo moje jest mojsze". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Wypraszam sobie podobne osobiste wycieczki i chamskie ocenianie. Jezeli nie akceptujesz dlaczego ludzie tak wlasnie robia, to twoja sprawa. Ale ja nie ocenialem cie, bo cie nie znam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 no cóż może i podsumowanie nie było elegancki, ale jeśli uparcie twierdzisz, ze Twoje rozwiązanie jest najlepsze (bo u Ciebie działa) i nie schylisz się nawet żeby przeanalizować w różnych płaszczyznach inne rozwiązanie (wcale nie trudne) to na co liczyłeś, że Cię pochwalę jaki jesteś zaje-fajny? Przy okazji, sprzętu można Ci pozazdrościć ale każdy ma inne warunki i inne sprzęty do wykorzystania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 24 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 (edytowane) Jak wspomnialem, gdyby ThoriN wrzucil sobie (tak jak ja) jeszcze element grzewczy, to po osiagnieciu zadanej temp w fermentorze; w przeciagu 10 min. mialby podobna wewnatrz zamrazarki, a nie -15 (przynajmniej tak dziala moj setup na stc1000). Uważam, że to droga strasznie "na okrętkę". Chłodzić po to, aby za chwilę grzać? Nie ma to według mnie sensu. Pominę fakt, że grzyb wtedy murowany - tak pięknie by się wszystko w lodóweczce skraplało, że hoho Nie tędy droga. Analogicznie - jeżeli w lato jest ciepło, to nie wypijasz lodowatego napoju który jest dla Ciebie zbyt zimny, aby za chwilę gorącą herbatą wyrównywać sobie temperaturę, tylko od razu dobierasz odpowiednią temperaturę tego napoju chłodzącego (lub raczej regulujesz np. tempem picia). Poszedłbym jednak tą samą drogą - kwestia wyczucia właśnie wpływu zewnętrznej temperatury na wiadro. Wydaje mi się, że dwa sterowniki mają sens, ale jest to też jakaś inwestycja (dodatkowo ~60-70zł). Chyba jednak szukałbym rozwiązania i "złotego środka" przyklejając sondę taśmą klejącą do wiadra od zewnątrz - wtedy sterownik mierzyłby temperaturę mniej więcej pośrednią między brzeczką a lodówką. Przeprowadzę w najbliższym czasie testy na wodzie i zobaczę jak to mniej więcej wygląda. Edytowane 24 Października 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się