II Śląski Konkurs Piw Domowych w SPIŻ Katowice

[coder]

Dzięki darko za dobre słowo, ale obiektywnie rzecz biorąc Rochefort to to nie było.

Dawałem paru ludziom do testowania przed konkursem, i każdy coś tam kręcił nosem, a teraz to działa efekt aureoli.

 

Zresztą nie jest tak do końca istotne, czy piwo ma 31, czy 38 punktów, ważniejsza jest ocena w stosunku do innych piw w transzy, a to jest już dużo bardziej precyzyjnie wycenione.

Edytowane 5 Grudnia 2011 przez coder

[admiro]

Co do punktacji pozwolę sobie dodać, że ocena końcowa była wypadkową pracy 4 sędziów, a skład jury był fachowy

 

A metryczka ma oczywiście opisać piwo i dać piwowarowi informację co w jego pracy jest do poprawienia.

[bielok]

Witam.

 

Drogi Bieloku. A co spodziewasz się że będziemy pisać szesnastozgłoskowcem epopeje ?

To prawda, wady łatwo wypunktowac i opisać, a zalety wymagają opisów "słowno-muzycznych", w sumie zbędnych, bo "jaki jest koń, każdy widzi".

Ejże Panowie. Gdzie ja zasugerowałem coś o czym Wy piszecie? Zasugerowałem się wypowiedzią Wiktora:

 

...na szkoleniu cały czas powtarzamy - wady wypunktować żeby piwowar wiedział nad czym popracować, a skupić się na opisywaniu zalet.

więc ja tu jak najbardziej widzę wypunktowane wady i wypunktowane zalety. Nie widzę skupiania się na opisywaniu zalet. Gdyby zadnie Wiktora brzmiało: wypunktowanie wad i zalet .... nie było by rozmowy.

[Wiktor]

...na szkoleniu cały czas powtarzamy - wady wypunktować żeby piwowar wiedział nad czym popracować' date=' a skupić się na opisywaniu zalet.[/quote']

więc ja tu jak najbardziej widzę wypunktowane wady i wypunktowane zalety. Nie widzę skupiania się na opisywaniu zalet. Gdyby zadnie Wiktora brzmiało: wypunktowanie wad i zalet .... nie było by rozmowy.

chodzi o to że sędziowie mają starać się odnaleźć jak najwięcej zalet a nie wad. W żadnym przypadku nie jest tak że punktujemy wady i wygrywa to co ma najmniej wad - a przynajmniej nie tego staramy się nauczyć sędziów.

[kopyr]

Nie chcę krytykować pracy jury ale muszę to napisać - piłem piwo' date=' które wygrało i skoro dostało ono 30' date='75 punkta to nie wiem czy warto było robić ten kurs sędziowski...[/quote'']

chyba nie do końca zrozumiałem aluzję

Nie ma tu żadnej aluzji. Po prostu uważam, że piwo codera było wyśmienite i zasługiwało na dużo więcej niż 31 punktów. Podobna tendencja była widoczna także podczas oceniania piw na konkursie.

Zaznaczam, że ja w żadnym konkursie nie sędziowałem (no może po za jednym ) i mogę być sporym błędzie.

O widzisz, to ja miałem zupełnie inne wrażenia. Miałem okazję spróbować tego piwa i byłem w szoku, że wygrało, bo IMO to w ogóle nie był/jest dubbel, tylko co najwyżej belgian pale ale. Nie miało wad, to fakt, ale pełnia smaku i aromatu nie była w ogóle dubblowa.

[skybert]

Moim zdaniem nie ma co wnikać.

Sędziowie chcą jak najlepiej i oceniają piwa według swoich wytycznych i każdy ma swój gust.

Konkursy piwowarskie mają coś z konkursów piękności czy jazdy figurowej na lodzie

Jeden woli blondynki, drugi skoki z czterema obrotami. Tu i tu ogólne wrażenie jest najważniejsze.

Przypuszczam że dla każdego sędziego hierarchia ważności danej wady czy zalety jest inna i te pół punktu doda za coś za co inny je odejmie.

Wydaje mi się że nie powinniśmy oceniać piwa po metryczkach. To są informacje de facto dla piwowara a nie proza opisująca piwo.

Nie doszukujmy się w metryczkach stopniowania, że np. I miejsce to 3 wady 4 zalety, II miejsce 4 wady 4 zalety itg. To bez sensu. Nie da się opisać różnicy 1 punktu w słowach. Można natomiast napisać czy aldehyd jest wyczuwalny czy nie.

Sędziowie oceniają piwo na podstawie smaku biorąc wszystko pod uwagę w tym ogólne wrażenie i to jest najważniejsze.

[anteks]

Aromat: głownie na początku aldehyd octowy, alkoholowy, estrowy - pożeczka, śliwka, winogron, słodowość

 

Jeżeli piwo z tyloma wadami zajmuje 3 miejsce, to coś jest nie halo, albo ja nie rozumiem na czym te konkursy piwowarskie polegają.

Tym razem nie będę się czepiać sędziowania

Ale mam pytanie co to jest pożeczka?

[zgoda]

Prawie to samo co pożyczka.

[darko]

chyba nie do końca zrozumiałem aluzję

Nie ma tu żadnej aluzji. Po prostu uważam' date=' że piwo codera było wyśmienite i zasługiwało na dużo więcej niż 31 punktów. Podobna tendencja była widoczna także podczas oceniania piw na konkursie.

Zaznaczam, że ja w żadnym konkursie nie sędziowałem (no może po za jednym ) i mogę być sporym błędzie.[/quote']

Zapraszam do Krakowa na sobote, znajdę dla Ciebie miejsce przy stoliku sędziowskim, dostaniesz arkusze. To najszybszy sposób weryfikacji własnych odczuć.

Co do piwa codera (coder bez obrazy, ale i tak pewnie masz świadomość), ni jak nasze duble porównać do tych z belgii. Mamy się tu jeszcze czego uczyć. W innych stylach bywa naprawdę lepiej.

Dzięki za zaproszenie, ale muszę ję odrzucić.

[tieroo]

Nie ma tu żadnej aluzji. Po prostu uważam' date=' że piwo codera było wyśmienite i zasługiwało na dużo więcej niż 31 punktów. Podobna tendencja była widoczna także podczas oceniania piw na konkursie.

Zaznaczam, że ja w żadnym konkursie nie sędziowałem (no może po za jednym ) i mogę być sporym błędzie.[/quote']

Zapraszam do Krakowa na sobote, znajdę dla Ciebie miejsce przy stoliku sędziowskim, dostaniesz arkusze. To najszybszy sposób weryfikacji własnych odczuć.

Co do piwa codera (coder bez obrazy, ale i tak pewnie masz świadomość), ni jak nasze duble porównać do tych z belgii. Mamy się tu jeszcze czego uczyć. W innych stylach bywa naprawdę lepiej.

Dzięki za zaproszenie, ale muszę ję odrzucić.

Szkoda

[anteks]

Moim zdaniem nie ma co wnikać.

Sędziowie chcą jak najlepiej i oceniają piwa według swoich wytycznych i każdy ma swój gust.

Konkursy piwowarskie mają coś z konkursów piękności czy jazdy figurowej na lodzie

Jeden woli blondynki, drugi skoki z czterema obrotami. Tu i tu ogólne wrażenie jest najważniejsze.

Przypuszczam że dla każdego sędziego hierarchia ważności danej wady czy zalety jest inna i te pół punktu doda za coś za co inny je odejmie.

A powinni chyba wg PSPD lub BJCP,powinni chyba dążyć by hierarchia była równa

Wydaje mi się że nie powinniśmy oceniać piwa po metryczkach. To są informacje de facto dla piwowara a nie proza opisująca piwo.

Powinny mieć klauzulę TAJNE

[Wiktor]

Wydaje mi się że nie powinniśmy oceniać piwa po metryczkach. To są informacje de facto dla piwowara a nie proza opisująca piwo.

Powinny mieć klauzulę TAJNE

i po przesłaniu, w ciągu 30 sekund ulegać samozniszczeniu, jak informacje dla inspektora Gadżeta

[tieroo]

Moim zdaniem nie ma co wnikać.

Sędziowie chcą jak najlepiej i oceniają piwa według swoich wytycznych i każdy ma swój gust.

Konkursy piwowarskie mają coś z konkursów piękności czy jazdy figurowej na lodzie

Jeden woli blondynki' date=' drugi skoki z czterema obrotami. Tu i tu ogólne wrażenie jest najważniejsze.

[b']Przypuszczam że dla każdego sędziego hierarchia ważności danej wady czy zalety jest inna[/b] i te pół punktu doda za coś za co inny je odejmie.

A powinni chyba wg PSPD lub BJCP,powinni chyba dążyć by hierarchia była równa

Wydaje mi się że nie powinniśmy oceniać piwa po metryczkach. To są informacje de facto dla piwowara a nie proza opisująca piwo.

Powinny mieć klauzulę TAJNE

Nie przesadzajmy. Metryczka jest dla piwowara. Zgoda się chciał podzielić to podzielił. Wyraził wątpliwość czemu mając tak dużo wad udało mu się walczyć w finale. Odpowiedź jest prosta. Inne miały więcej, albo były bardziej intensywne. Gdyby podchodzić do tematu, jak piwo ma wadę, to nie wygrywa, nie mieli byśmy medalistów.

Edytowane 5 Grudnia 2011 przez tieroo

[kopyr]

Moim zdaniem nie ma co wnikać.

Sędziowie chcą jak najlepiej i oceniają piwa według swoich wytycznych i każdy ma swój gust.

Konkursy piwowarskie mają coś z konkursów piękności czy jazdy figurowej na lodzie

Jeden woli blondynki' date=' drugi skoki z czterema obrotami. Tu i tu ogólne wrażenie jest najważniejsze.

[b']Przypuszczam że dla każdego sędziego hierarchia ważności danej wady czy zalety jest inna[/b] i te pół punktu doda za coś za co inny je odejmie.

A powinni chyba wg PSPD lub BJCP,powinni chyba dążyć by hierarchia była równa

Nie da się. Sędziowie mają różną wrażliwość na różne związki, ktoś wyczuwa diacetyl na niskim poziomie, a ktoś inny dopiero jak daje masłem na pół metra. Po to właśnie sędziów jest kilku, gdyby nie to, to sędziować mógłby jeden sędzia cały konkurs.

 

Szkolenie ma jedynie sprawić, żeby jednakowo interpretowali dany związek w danym stylu, a nie że jeden napisze estrowe jako wada, a drugi jako zaleta w tym samym piwie.

 

 

Powinny mieć klauzulę TAJNE

Przed przeczytaniem spalić!

[skybert]

Gdyby podchodzić do tematu, jak piwo ma wadę, to nie wygrywa, nie mieli byśmy medalistów.

Poza tematem dodam że tak właśnie oceniane są np. nalewki.

Medal złoty dostaje nalewka która otrzyma daną minimalną ilość punktów, medal srebrny nalewka która mieści się w jakimś zakresie itg.

Jeśli poziom jest niski bywa że medalu złotego nikt nie otrzymuje, albo z drugiej strony medal złoty dostaje np. 3 osoby. Ma to sens.

[Pieron]

Dyplomy już każdy powinien otrzymać, metryczki również zostały wysłane drogą mailową.

Nagrody w postaci bonów do zrealizowania w danych sklepach a zestaw głośnomówiący oraz zestawy słuchawkowe zostały wczoraj wysłane.

Raz jeszcze wielkie dzięki dla komisji sędziowskiej oraz dla uczestników. Do zobaczenia !!!