Zepsute piwko, jak poznać - pomocy

[kenar1985]

Witam robiłem coopersa i przed zadaniem drożdży chciałem sprawdzić temperaturę niestety wpadł mi termometr i musiałem łapać to ręka no i wylądowała w piwku. Czy to może spowodować zepsucie piwka czy można to już rozpoznać.

Przez pierwsze trzy dni piwko bardzo ładnie pracowało teraz przestało bulgotać

Proszę o pomoc pozdrawiam

[Wiktor]

jak będzie kwaśne, pojawi się kożuch, błonka, albo będzie miało dziwny smak to infekcja. Czekaj i się nie przejmuj infekcja nie oznacza ze trzeba wylać w kanał.

[olo333]

Teraz i tak już nic nie zmienisz, więc bądź dobrej myśli

[kenar1985]

Czyli dopiero przy rozlewaniu będzie można zobaczyć czy smak jest ok. Czy macie może przykładowe zdjęcia tego kożucha lub błonki

[olo333]

http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=96&pos=1

 

Trochę to wygląda jak błona na ogórkach kiszonych, gdy za długo stoją otwarte.

[kenar1985]

Piwo stoi 4 dni czy moge dzisiaj otwierać i zobaczyć czy poczekac

[olo333]

Dla świętego spokoju zerknąć możesz, ale nie grzeb w nim bez potrzeby.

[bnp]

jak będzie kwaśne, pojawi się kożuch, błonka, albo będzie miało dziwny smak to infekcja. Czekaj i się nie przejmuj infekcja nie oznacza ze trzeba wylać w kanał.

a to ciekawa teoria

 

Masz 2 warki po powiedzmy 25 l z wadą/ infekcją. Lekki kwas pierwsze piwo drugie lekka apteka. Piwa pijalne ale średnio smaczne.

Pytanie co zrobisz z 50 l piwa ?

wypijesz sam 100 butelek ? choć w piwnicy masz 10 różnych rodzajów ?

nie

rozdasz znajomym niesmaczne piwo ?

później się rozniesie że robisz bełty i ucierpi na tym domowe piwowarstwo w twym otoczeniu.

 

Infekcja = kanał

[Wiktor]

jak będzie kwaśne' date=' pojawi się kożuch, błonka, albo będzie miało dziwny smak to infekcja. Czekaj i się nie przejmuj infekcja nie oznacza ze trzeba wylać w kanał.[/quote']

a to ciekawa teoria

 

Masz 2 warki po powiedzmy 25 l z wadą/ infekcją. Lekki kwas pierwsze piwo drugie lekka apteka. Piwa pijalne ale średnio smaczne.

Pytanie co zrobisz z 50 l piwa ?

wypijesz sam 100 butelek ? choć w piwnicy masz 10 różnych rodzajów ?

nie

rozdasz znajomym niesmaczne piwo ?

później się rozniesie że robisz bełty i ucierpi na tym domowe piwowarstwo w twym otoczeniu.

jeśli nie jest jakaś potworna infekcja to zużyję do pieczenia chleba. W ten sposób zużyłem prawie 3 skrzynki i to nie koniec. Teraz robię za dużo dobrego piwa żeby się kwasami katować, ale jak ktoś jest na starcie i nie ma takich zapasów to mu żal. Po za tym nie każda infekcja oznacza niepijalność, miewałem piwa z błoną, ale po rozlaniu jak opadła na dno nikt nic nie wyczuł nawet komisja sędziowska w Wiśle...

[bnp]

Teraz robię za dużo dobrego piwa żeby się kwasami katować,

No i ja tak sądzę,

[Sojer]

W zasadzie można było zagotować brzeczkę przed dodaniem drożdży.

[Pabllo_Lodz]

jeśli nie jest jakaś potworna infekcja to zużyję do pieczenia chleba.

Witam

 

możesz to dokładniej opisać lub podać linka do podobnego tematu:)

[Wiktor]

możesz to dokładniej opisać lub podać linka do podobnego tematu:)

Robisz chleb normalnie tylko zamiast wody bierzesz taką samą ilość piwa, ot filozofia. Chleb wychodzi smaczniejszy ma bogatszy smak i zmienia się kolor w zależności od rodzaju mąki/piwa.

[zgoda]

jeśli nie jest jakaś potworna infekcja to zużyję do pieczenia chleba.

Witam

 

możesz to dokładniej opisać lub podać linka do podobnego tematu:)

Zamiast wody możesz do robienia chleba użyć piwa.

[Pabllo_Lodz]

Dzięki za informację

[krzyncio]

możesz to dokładniej opisać lub podać linka do podobnego tematu:)

Robisz chleb normalnie tylko zamiast wody bierzesz taką samą ilość piwa' date=' ot filozofia. Chleb wychodzi smaczniejszy ma bogatszy smak i zmienia się kolor w zależności od rodzaju mąki/piwa.[/quote']

Ale w sytuacji, gdy po cichej piwo było po prostu kwaśne, tzn, tak naprawdę nie nadawało się do picia, to nadal nadawało się do chleba? Pytam, bo chleb również piekę i do tej pory tylko trochę młóta wykorzystywałem, pod warunkiem, że w składzie nie było jęczmienia palonego

[Wiktor]

to zależy, jak mi wyszedł czysty ocet to się nie nadawało, ale jak jest tak bardzo na granicy pijalności i kwaśność mlekowa to jak najbardziej. To prawie jak chleb na zakwasie

[waroms]

możesz to dokładniej opisać lub podać linka do podobnego tematu:)

Robisz chleb normalnie tylko zamiast wody bierzesz taką samą ilość piwa' date=' ot filozofia. Chleb wychodzi smaczniejszy ma bogatszy smak i zmienia się kolor w zależności od rodzaju mąki/piwa.[/quote']

O, to jest dobra i ciekawa wiadomość.

Własny chleb robimy, a mam podejrzenie że mój pierwszy Koelsch doskonale się do tego celu nada. Trzeba będzie spróbować.

[leech]

Nie chciałbym otwierać niepotrzebnie nowego tematu więc podepnę się do tego. Czy z tą brzeczką jest wszystko ok? To jest 5 dzień fermentacji WESa pszenicznego z kitu.

http://img190.imageshack.us/img190/3339/brzeczka.jpg

[jakub2001]

Całkiem normalnie fermentuje.

Tylko po co tam zaglądać?

[olo333]

Wygląda ok, tylko fermentacja jeszcze się nie zakończyła.

[leech]

Całkiem normalnie fermentuje.

Tylko po co tam zaglądać?

To moja pierwsza warka więc trochę panikuję

[jakub2001]

Całkiem normalnie fermentuje.

Tylko po co tam zaglądać?

To moja pierwsza warka więc trochę panikuję

Łyknij dużo powietrza i następnym razem otwórz do przelewania na cichą.

Pozdrawiam.

 

A to pszenica! To może i bez cichej.

Edytowane 17 Czerwca 2011 przez jakub2001

[leech]

Mam jeszcze pytanko. Czy to co pływa na powierzchni zebrać przed rozlaniem do butelek?

Czy to już koniec fermentacji?

http://img534.imageshack.us/img534/5940/brzeczka3.jpg

[coder]

Daj piwu jeszcze parę dni, wszystko lub prawie wszystko opadnie na dno, nic nie musisz zbierać.