anteks Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Na podstawie jakich wzorów liczycie wydajność ? W jakim celu ? W celu wyliczenia wydajności Jak żyć bez tego, jak żyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 (edytowane) w programie qbrew wydajność surowca jest podawana w jednostkach gęstości: np 1,038. Jest to potencjalny ekstrakt jaki można otrzymać z funta surowca w galonie brzeczki jest to bardzo poręczna jednostka jak widać, zwłaszcza po tej stronie oceanu. Ogółem amerykanie mają parę fajnych sposób na obliczenia, ale trzeba by to dostosować do polskiej rzeczywistości. Jak żyć bez tego, jak żyć Trzeba by premiera zapytać Edytowane 12 Listopada 2011 przez Wiktor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Amerykanie to indywidualiści Zawsze wszystko na odwyrtkę... Nawet wartość liczby oktanowej paliwa w dystrybutorach jest inaczej liczona niz w Europie... O pomiarach mocy silników samochodowych na hamowniach podwoziowych nawet nie wspomnę.... SAE corrected itd..... Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 (edytowane) W jakim celu ? W celu wyliczenia wydajności Jak żyć bez tego' date=' jak żyć [/quote'] Ja bez tego żyję i to dobrze, ale czasami warto sobie sprawdzić pewne wartości Przy warce 20L to ma małe znaczenie ale przy 100L to już inaczej to wygląda Edytowane 12 Listopada 2011 przez przemo70 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Ja bez tego żyję i to dobrze, ale czasami warto sobie sprawdzić pewne wartości A jak się okaże że masz niską Czy sobie z tym poradzisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Ja bez tego żyję i to dobrze' date=' ale czasami warto sobie sprawdzić pewne wartości [/quote']A jak się okaże że masz niską Czy sobie z tym poradzisz Mam często nie za wysoką i jeszcze żyję. Jakość się liczy nie ilość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 -druga polega na sprawdzeniu jaki udało się otrzymać ekstrakt w brzeczce w stosunku do tego jaki jest teoretycznie możliwy. Żeby podać wydajność liczoną w ten sposób trzeba znać potencjalne ekstrakty danych surowców. Tą wydajność liczy się trudniej, ale lepiej określa sprawność warzelni - wynik jest do 100%. Np. mamy słód o zawartości ekstraktu 80%. Otrzymaliśmy 20 litrów brzeczki 12 blg co oznacza że jest w niej 2,52 kg ekstraktu (20 litrów x 12,0 % ekstraktu x 1,048). Do produkcji piwa użyliśmy 4 kg słodu. Wydajność jest równa 2,52 / (4*0,8) = 79%. Dla porównania liczona na sposób pierwszy wydajność wyniosłaby 63%. Jak rozumiem, ten wzór spokojnie mogę podstawić pod brzeczkę o wyższym °Blg ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Jak rozumiem, ten wzór spokojnie mogę podstawić pod brzeczkę o wyższym °Blg ? tak, on się od tego pierwszego różni tylko ekstraktywnością surowców mianowniku. Niższe też można podstawić. Nie wiem jak z liczbami urojonymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polter Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 -druga polega na sprawdzeniu jaki udało się otrzymać ekstrakt w brzeczce w stosunku do tego jaki jest teoretycznie możliwy. Żeby podać wydajność liczoną w ten sposób trzeba znać potencjalne ekstrakty danych surowców. Tą wydajność liczy się trudniej' date=' ale lepiej określa sprawność warzelni - wynik jest do 100%. Np. mamy słód o zawartości ekstraktu 80%. Otrzymaliśmy 20 litrów brzeczki 12 blg co oznacza że jest w niej 2,52 kg ekstraktu (20 litrów x 12,0 % ekstraktu x 1,048). Do produkcji piwa użyliśmy 4 kg słodu. Wydajność jest równa 2,52 / (4*0,8) = 79%. Dla porównania liczona na sposób pierwszy wydajność wyniosłaby 63%. Jak rozumiem, ten wzór spokojnie mogę podstawić pod brzeczkę o wyższym °Blg ? Tak, tylko wartość 1,048 dotyczy tylko brzeczki o ekstrakcie 12°Blg. W przypadku innego stężenia podstawiamy odpowiadającą mu wartość w jednostkach SG, dla przykładu przy brzeczce o gęstości 16°Blg do wzoru wstawiamy 1,066 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 dla przykładu przy brzeczce o gęstości 16°Blg do wzoru wstawiamy 1,066 A nie 1,064 czasami? 16*4=64. Ja w ten sposób przeliczam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Źle przeprowadzone wysładzanie może wpłynąć na posmaki surowego zboża' date=' łuski, do tego ściągające uczucie w ustach, ostre wrażenie wytrawności i temu podobne.[/quote']Również nie odnotowałem tego typu smaków, ale ostatnio robiłem raczej ciemne piwa. Co to znaczy "źle przeprowadzone wysładzanie" ??? Byłbym wdzięczny, gdybyś doprecyzował, co przy fly sparge można zrobić źle - nigdy się do tego specjalnie nie przykładałem a dobrze by było robić wszystko jak należy Co to znaczy lepsza metoda? Że uzyskuje się kilka % więcej ekstraktu? Dla mnie lepsza z dwóch powodów - większy ekstrakt i przede wszystkim znacznie krótszy czas wysładzania w porównaniu z batch sparge. Zmian w smaku nigdy nie brałem pod uwagę i pierwszy raz o tym przeczytałem. pzdr Po pierwsze zbyt poznio zakonczone wysladzanie powoduje wymycie niechcialnych zwiazkow ze slodu, do tego zle pH wody uzytej do wysladzania moze wplynac na zbyt intensywne wymywanie tych zwiazkow. U mnie wysladzanie na raty zajmuje mniej czasu niz wysladzanie ciagle. Nie musze robic zadnych pomiarow podczas wysladzania. I obliczam objetosc brzeczki jaka musze uzyskac by otrzymac koncowo rowne 20L piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polter Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 dla przykładu przy brzeczce o gęstości 16°Blg do wzoru wstawiamy 1' date='066[/quote']A nie 1,064 czasami? 16*4=64. Ja w ten sposób przeliczam. Przelicznik °Blg *4 = SG jest tylko przybliżeniem Prawidłowo oblicza się wg wzoru SG=259/(259-°Blg), choć to też przybliżenie ale dokładniejsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Przelicznik °Blg *4 = SG jest tylko przybliżeniem Możliwe, ale czy tak szczerze mówiąc potrzebne nam są aż tak dokładne obliczenia? Sam robię to tylko z ciekawości, jak wychodzi mi kilka litrów więcej od zaplanowanej objętości, przy zakładanym Blg a piwo jest smaczne to jest dobrze ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polter Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Możliwe, ale czy tak szczerze mówiąc potrzebne nam są aż tak dokładne obliczenia? Sam robię to tylko z ciekawości, jak wychodzi mi kilka litrów więcej od zaplanowanej objętości, przy zakładanym Blg a piwo jest smaczne to jest dobrze ;) Uważam dokładnie tak samo. Podałem prawidłowy sposób liczenia bardziej ze względu na to, że temat jest w Piaskownicy i lepiej jest dla początkujących, którym sam jestem, gdy temat jest wyjaśniony w miarę do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Jednym słowem: "Mniej książków - więcej piwa" jak mawia Anteks ;) W sumie w takim domowym warzeniu , hobbystycznym na swoje potrzeby ,ważne, że w ogóle wychodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Jakość się liczy nie ilość Powiedział człowiek ze 100 litrową warzelnią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Jakość się liczy nie ilość Powiedział człowiek ze 100 litrową warzelnią He he, chciałem pocieszyć tych piwowarów, którzy nie warzą dużych warek A ja i tak się nie przejmuję tym, że moja wydajność często nie jest taką, jaką bym chciał, ale smak piwa mi to wynagradza, i staram się żeby faktycznie, jakość była ponad ilością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 (edytowane) Do tej pory wydajność liczona polskim sposobem wynosiła u mnie około 66%. Za bardzo się tym nie przejmowałem. Ważne, że było stabilnie i przewidywalnie. Ostatnio, przez niedopatrzenie, zatarłem geściej. Zamiast jak to zazwyczaj bywało 1:3 było 1:2 (stosnek słodu do wody). Skład słodów, czasy zacierania, wysładzanie podobne do stosowanych poprzednio. Dużo dłużej i oporniej się filtrowało ale wydajność skoczyła do 73%. Czy to przypadek? Muszę powtórzyć proporcje przy następnym warzeniu. Edytowane 23 Listopada 2011 przez cemik1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Cześć Kiedyś podobnie zacierałem weizenbocka. Coder dał mi do zrozumienia ze miałem błąd odczytu albo cukromierza albo objętości warki. Jak rozumiem u Ciebie nie było pomyłki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Do tej pory wydajność liczona polskim sposobem wynosiła u mnie około 66%. Za bardzo się tym nie przejmowałem. Ważne, że było stabilnie i przewidywalnie. Ostatnio, przez niedopatrzenie, zatarłem geściej. Zamiast jak to zazwyczaj bywało 1:3 było 1:2 (stosnek słodu do wody). Skład słodów, czasy zacierania, wysładzanie podobne do stosowanych poprzednio. Dużo dłużej i oporniej się filtrowało ale wydajność skoczyła do 73%. Czy to przypadek? Muszę powtórzyć proporcje przy następnym warzeniu. Czyli prawidłowe, dłuższe wysładzanie, dało lepszą wydajność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Do tej pory wydajność liczona polskim sposobem wynosiła u mnie około 66%. Za bardzo się tym nie przejmowałem. Ważne, że było stabilnie i przewidywalnie. Ostatnio, przez niedopatrzenie, zatarłem geściej. Zamiast jak to zazwyczaj bywało 1:3 było 1:2 (stosnek słodu do wody). . Wątpię żeby stosunek wody do słodów miał jakiekolwiek znaczenie dla wydajności. Dłuższe wysładzanie owszem. Ostatnio zacierałem 1:4, a nawet trochę więcej, a wydajność ani trochę mi się nie zmniejszyła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Wątpię żeby stosunek wody do słodów miał jakiekolwiek znaczenie dla wydajności. Dłuższe wysładzanie owszem. Ostatnio zacierałem 1:4, a nawet trochę więcej, a wydajność ani trochę mi się nie zmniejszyła. a jak dasz mniej wody do zacierania, to ile musisz dać do wysładzania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) Pomyłkę w pomiarze czy to objętości czy gęstości wykluczam. Tą ostatnią mierzyłem nawet dwoma cukromierzami w tym jednym z podziałką 0,2Blg. Pozostają w takim razie do zrobienia dwa testy przedłużonego wysładzania przy proporocjach 1:3 i 1:2. Nie sądzę jednak, by czas wysładzania grał w tym wypadku istotną rolę. Zwykle trwa to u mnie nieco poniżej godziny dla 30l warki, więc bez większego pośpiechu. Jak raz mi się spieszyło i skróciłem czas do 30 minut, nie zanotowałem spadku wydajności. Tym razem leciało jak krew z nosa przez dwie godziny. Sprzętem była używana od dwóch i pół roku lodówka turystyczna z filtrem z oplotu. Sprawdzić jednak trzeba. Czy warto się jednak męczyć aby podnieść wydajność o 10%? Muszę się zastanowić. Na dzisiaj wolę chyba dosypać garść słodu. Edytowane 24 Listopada 2011 przez cemik1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Pomyłkę w pomiarze czy to objętości czy gęstości wykluczam. Tą ostatnią mierzyłem nawet dwoma cukromierzami w tym jednym z podziałką 0,2Blg. Pozostają w takim razie do zrobienia dwa testy przedłużonego wysładzania przy proporocjach 1:3 i 1:2. Nie sądzę jednak, by czas wysładzania grał w tym wypadku istotną rolę. Zwykle trwa to u mnie nieco poniżej godziny dla 30l warki, więc bez większego pośpiechu. Jak raz mi się spieszyło i skróciłem czas do 30 minut, nie zanotowałem spadku wydajności. Tym razem leciało jak krew z nosa przez dwie godziny. Sprzętem była używana od dwóch i pół roku lodówka turystyczna z filtrem z oplotu. Sprawdzić jednak trzeba. Czy warto się jednak męczyć aby podnieść wydajność o 10%? Muszę się zastanowić. Na dzisiaj wolę chyba dosypać garść słodu. Moim zdaniem, jak chcesz porównać wydajność w zależności od proporcji słodu i wody 1:3 oraz 1:2 to lepiej wysładzać na raty. U mnie, przy wysładzaniu na raty, uzyskuję bardziej zbliżone do siebie wyniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Wątpię żeby stosunek wody do słodów miał jakiekolwiek znaczenie dla wydajności. Dłuższe wysładzanie owszem. Ostatnio zacierałem 1:4, a nawet trochę więcej, a wydajność ani trochę mi się nie zmniejszyła. W twoim przypadku wydajność powinna być większa a nie mniejsza przy rzadszym zacierze. Przeczytaj to może zmienisz zdanie. Przy małych warkach różnica może być nieznaczna jednak przy dużych zasypach da się to zauważyć. Większość piwowarów to potwierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się