Muntons - Mexican Cerveza

[neversoft]

Witam,

 

wczoraj na szybko nastawiłem sobie brewkita "Muntons - Mexican Cerveza" ok. godziny 20:00. Zawsze rano już wszystko fajnie reagowało jak szalone, nieważne czy brewkit czy nastaw z samych surowców. Teraz jest inaczej. Sprawdziłem dzisiaj rano i nic nie bulkało. Zobaczyłem pod pokrywę i niby jakaś piana jest ale nie strasznie dużo i miejscami.

 

Co może być nie tak? na instrukcji nie było nic o temp i przez moja nieuwagę (nie poszukałem na forum temperatury) nastaw miał 22 stopnie podczas dodawania drożdży. Dzisaij wyczytałem, ze powinien mieć od 18-20 stopni... ale nie chce mi się wierzyć, że to przez to.

[19Mateusz87]

No to nie wierz, że to dlatego, że masz różnicę 2 stopni A tak poważnie to poczekaj jeszcze dzień i zobaczysz co wtedy. Natura nie zna słowa "zawsze" Wczoraj też się martwiłem o start mojej warki, a dzisiaj rano z radością zauważyłem, że na powierzchni brzeczki znajduje się ogromna czapa piany. Piwowarstwo to też cierpliwość, więc poczekaj.

[zgoda]

Bulkadełko zepsute.

[coelian]

Prawdopodobnie zbyt dużo wody w rurce. CO2 nie daje rady jej przepchać i uchodzi sobie w nieszczelnościach pokrywy. Odlej wody by zakryła trochę dolne kolanko.

[neversoft]

Dzięki za odpowiedźi. Dzisaij sprawdziłem. Jest trochę painy ale rzadkiej i miejscami. Co do nieszczelności to wydaje mi się, że ich nie ma aczkolwiek użyłem nowego fermentatora i może coś jest nie tak jak powinno. Póki co będę czekał zobaczymy jak się rozwinie.

 

coelian - fajnie, że ktoś ze Śląska Cieszyńskiego jest

[dori]

 

 

coelian - fajnie, że ktoś ze Śląska Cieszyńskiego jest

Jest nas tu więcej

[pablo]

Jest nas tu więcej

Potwierdzam jest nas więcej (ale nie wszyscy oznaczyli się ponownie na mapie )

[19Mateusz87]

Potwierdzam jest nas więcej (ale nie wszyscy oznaczyli się ponownie na mapie )

Ja bym powiedział jeszcze inaczej Na śląsku jest nas bardzo dużo, jaki by to nie był śląsk to piwowarów jest jak mrówków

[bielok]

Cześć

 

Ja bym powiedział jeszcze inaczej Na śląsku jest nas bardzo dużo, jaki by to nie był śląsk to piwowarów jest jak mrówków

 

A ja znam co najmiej jednego z podbeskidzia (prócz mnie )