olo333 Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) Święta się zbliżają, a ten przepis chyba jest mało popularny (nie znam chyba nikogo kto by to robił) więc podaje. Jaja gotujemy na twardo, zalewamy zimną wodą, żeby ostygły, a następnie wyjmujemy i obtłukujemy skorupkę na całości tak, żeby na jajku została. Następnie wkładamy je do jakiegoś słoja. W innym garnku gotujemy litr wody z łyżką soli, do tego pół łyżeczki kminku i łupiny z kilku cebul. Gotujemy to jakieś 20 minut i takim wywarem zalewamy jaja w słoiku - lejemy przez sito sam plyn, bez łupin. Po ostygnięciu słój wkładamy do lodówki, nie później niż w Wielki Piątek, żeby były gotowe na niedzielne śniadanie (ja robiłem wczoraj). Nie wiem skąd ten przepis, ale to jedna z świątecznych potraw w moim domu. Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Ciekawa potrawa, widzę, że jesteś z Kędzierzyna-Koźla, więc to pewnie jakiś śląski specjał Czy to ma jakąś nazwę własną, czy po prostu Jajka w soli? (trochę się interesuję kuchnią śląską). A czy u Was w domach robi ktoś taki specjał jak "Płaskanka" (Płeskanka)? U mnie jest to rokrocznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Nie mam pojęcia czy to ma jakąś nazwę (a sam jestem ciekaw), ale jak pisałem nie znam nikogo kto by to robił, więc to chyba nie kuchnia śląska. Co to takiego "Płaskanka"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) Jest to biały ser utarty z 2 żółtkami, formuje się z tego placuszek posypuje solą i kminkiem i piecze w piekarniku. Z tego co wiem, jest to potrawa z Lubelszczyzny i terenów Lwowskich. A co do tych jaj, to znalazłem taki przepis. I jak widać w opisie, były podawane nie tylko na Święta, lecz również jako dodatek do piwa Widać jednak, że receptura uległa zmianie, bo ten przepis nakazuje wkładać jaja ze skorupką. http://www.rezeptewi...rg/wiki/Soleier Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez karczmarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Widać jednak, że receptura uległa zmianie, bo ten przepis nakazuje wkładać jaja ze skorupką. ... obtłukujemy skorupkę na całości tak, żeby na jajku została. Widzę zbieżność Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Nie znam niemieckiego, ale te jaja w słoiku wyglądają tak samo jak u mnie tzn. ja też je obtłukuję, ale skorupkę na nich zostawiam (być może nie precyzyjnie to opisałem w przepisie). Tyle, że ta zalewa na zdjęciu chyba nie była gotowana z łupinami cebuli, bo jest przezroczysta. Moja barwi jaja, a dzięki tej obtłuczonej skorupce po obraniu na jajku zostaje wzór (taki marmurek). Jak to sie komponuje z piwem na pewno w tym roku sprawdzę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) http://www.brigitte....-1023228/2.html Tutaj masz "marmormuster" Widać wyraźnie, że jest to niemiecki specjał, a gdzieżby on miał się zachować jak nie na Śląsku. Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez karczmarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Jest to biały ser utarty z 2 żółtkami, formuje się z tego placuszek posypuje solą i kminkiem i piecze w piekarniku. Z tego co wiem, jest to potrawa z Lubelszczyzny i terenów Lwowskich. Toż to zwyczajna zgliwka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 http://www.brigitte....-1023228/2.html Tutaj masz "marmormuster" Widać wyraźnie, że jest to niemiecki specjał, a gdzieżby on miał się zachować jak nie na Śląsku. Niewinnie się zaczęło, a tu jakaś głęboko zakamuflowana opcja zaczyna ze mnie wychodzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Toż to zwyczajna zgliwka. Na szczęście nie panuje obowiązek ujednolicania nazw Ciekawe, nie słyszałem wcześniej tego terminu, rozumiem, że to w okolicach Milicza funkcjonuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Na szczęście nie panuje obowiązek ujednolicania nazw Ciekawe, nie słyszałem wcześniej tego terminu, rozumiem, że to w okolicach Milicza funkcjonuje? Nie, w Wielkopolsce. Jeszcze są inne określenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Nie mam pojęcia czy to ma jakąś nazwę (a sam jestem ciekaw), ale jak pisałem nie znam nikogo kto by to robił, więc to chyba nie kuchnia śląska. Co to takiego "Płaskanka"? Fonetycznie " zoll ajery" . Potrawa pochodzi z Bawarii i jest co roku na moim św. stole. Lepiej dać więcej kminku i soli. Ładnie wygląda po ściągnięciu skorupki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) Zamiast cebuli może być herbata. Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez cemik1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hask Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Święta się zbliżają, a ten przepis chyba jest mało popularny (nie znam chyba nikogo kto by to robił) więc podaje. Jaja gotujemy na twardo, zalewamy zimną wodą, żeby ostygły, a następnie wyjmujemy i obtłukujemy skorupkę na całości tak, żeby na jajku została. Następnie wkładamy je do jakiegoś słoja. W innym garnku gotujemy litr wody z łyżką soli, do tego pół łyżeczki kminku i łupiny z kilku cebul. Gotujemy to jakieś 20 minut i takim wywarem zalewamy jaja w słoiku - lejemy przez sito sam plyn, bez łupin. Po ostygnięciu słój wkładamy do lodówki, nie później niż w Wielki Piątek, żeby były gotowe na niedzielne śniadanie (ja robiłem wczoraj). Nie wiem skąd ten przepis, ale to jedna z świątecznych potraw w moim domu. Święta się zbliżają, a ten przepis chyba jest mało popularny (nie znam chyba nikogo kto by to robił) więc podaje. Jaja gotujemy na twardo, zalewamy zimną wodą, żeby ostygły, a następnie wyjmujemy i obtłukujemy skorupkę na całości tak, żeby na jajku została. Następnie wkładamy je do jakiegoś słoja. W innym garnku gotujemy litr wody z łyżką soli, do tego pół łyżeczki kminku i łupiny z kilku cebul. Gotujemy to jakieś 20 minut i takim wywarem zalewamy jaja w słoiku - lejemy przez sito sam plyn, bez łupin. Po ostygnięciu słój wkładamy do lodówki, nie później niż w Wielki Piątek, żeby były gotowe na niedzielne śniadanie (ja robiłem wczoraj). Nie wiem skąd ten przepis, ale to jedna z świątecznych potraw w moim domu. To są jaja po berlińsku "przysmak berliński". Fajnie pokolorowane, przepis mówi, aby trzymać je w solance 3 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 27 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Lepiej dać więcej kminku i soli. Ładnie wygląda po ściągnięciu skorupki. Za Twoją radą w tym roku sól i kminek x2. Warto też poszukać w sklepie jajek, które dobrze się obierają - rok temu takich nie miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Jakoś ostatnio w Tesco o rozmiarze L się fajnie obierają, w innych marketach nie za bardzo, również na targowisku mi nie podeszły. Dzięki za przepis, na pewno jutro zrobię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Cześć. Pamiętajcie o tym że źle się obierają tylko świeże jajka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 27 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Też tak kiedyś myślałem i to się chyba sprawdza tylko z jajkami z własnego chowu. Te ze sklepu często leżą w lodówce tydzień i dłużej i jak się źle obierają, to od pierwszego do ostatniego. Ciężko zresztą w sklepie trafić takie bardzo świeże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Cześć. Kupuje jajka z kurnika przemysłowego, zaczynają się dobrze obierać po dwóch tygodniach leżenia w lodówce dopiero. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się