Skocz do zawartości

Kociołek z Lidla v2 - wersja LCD


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

Zacieranie to bajka, ale z chmieleniem to lipa, słabo się gotuje, prawie nie widać wrzenia, jak przykryty to wrze, ale wówczas DMS nie odparowuje :-/

Swój kociołek już przerobiłem zgodnie z informacją z forum, chyba nawet w tym temacie, czujnik podłączyłem przez potencjometr 100 kΩ, dzięki temu można o parę stopni oszukać regulator temperatury. Może lepiej też od razu przerób, pewnie jakiś sklep z elektroniką znajdziesz.

Po niedzieli, u mnie, pierwsza próba po przeróbce, mam nadzieję, że będzie się dobrze gotować ;-)

Edytowane przez panta_rei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacieranie to bajka, ale z chmieleniem to lipa, słabo się gotuje, prawie nie widać wrzenia, jak przykryty to wrze, ale wówczas DMS nie odparowuje :-/

 

Dokup dodatkową grzałkę zanurzeniową i będzie znacznie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zrobić to w garnku z Lidla czy z fermentatorze a tym samym nie wiem z jaką końcówką wężyk kupić (3/4 - fermentator czy 1/2 - garnek z Lidla)

 

Ja z kociołka zrobiłem sobie kadź zacierno-warzelną. W pierwszej kolejności plastikowy kranik zastąpiłem kulowym o średnicy 1/2, dokupiłem nypel i wkręciłem oplot 3/4.

Ja mieszam plastikową łygą i jest OK, co do temperatury to nie chmielę w kociołku, ale myślę, że spokojnie da radę

Ja ociepliłem kociołek matą zagrzejnikową, płaciłem jakieś 19 zł na 5 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokup dodatkową grzałkę zanurzeniową i będzie znacznie lepiej.

Taka się nada http://allegro.pl/gr...3630524487.html ?

 

co do temperatury to nie chmielę w kociołku, ale myślę, że spokojnie da radę

Jeśli mają być tylko ruchy płynu, a nie mocne wrzenie, to się da. Ja gotuję w garnku wypełnionym ponad oznaczenie MAX (ok. 1-2 cm. wolnego) i ruchy płynu są, wcale nie najmniejsze.

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem co tu tłumaczyć, czujnik temperatury, jak większość, działa w taki sposób, że zmienia oporność pod wpływem temperatury, więc jak mi troszkę ohmów dodasz to oszukujesz sterowanie i rzeczywista temperatura jest troszkę wyższa. Stosując potencjometr masz dodatkową regulację "wrzenia" ;-) Czujka jest na środku gara i dochodzą do niej dwa przewody, jeden rozciąłem i wpiąłem w to miejsce potencjometr, piny środkowy i jeden skrajny, teraz jak wyświetla mi temperaturę to mogę kręcąc potencjometrem zmniejszyć odczytywaną temperaturę, w okolicach 30-40°C spadek jest kilkustopniowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek pierwsza warka z zacieraniem. Chcę wszystko zrobić w pasteryzatorze tj. zacier i chmielenie. Nie wiem tylko co z filtracją. Czy zrobić to w garnku z Lidla czy z fermentatorze a tym samym nie wiem z jaką końcówką wężyk kupić (3/4 - fermentator czy 1/2 - garnek z Lidla)

 

Moje wątpliwości:

1. Przy mieszaniu ten wężyk nie będzie przeszkadzał?

2. Przy wysokich temperaturach nic się z tym nie stanie?

3. Co kupić w Castoramie aby go ocieplić?

 

Jak to jest u was?

 

Koniecznie zrób test czy nie będzie ci się wyłączał po doprowadzeniu do wrzenia!

Filtrować lepiej w fermentorze i na bieżąco przelewać filtrat i podgrzewać, inaczej doprowadzenie brzeczki do wrzenia może trwać i trwać (jeśli nie użyjesz dodatkowych grzałek).

Pisząc wężyk zgaduję, że chodzi o filtrator z oplotu? Jeśli tak to koniecznie do środka drut, który go usztywni inaczej może przeszkadzać przy mieszaniu i się przemieszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czekając na odpowiedź kupiłem wąż 3/4 na 1/2 GRUBY, taki trochę niestandardowy. Będę filtrował w fermentatorze więc odciąłem końcówkę 1/2" przekułem 20-30 razy ale za nic nie mogę wyciągnąć gumowego węża. Wieczorkiem odwiedzi mnie kuzyn więc może we dwoje damy radę...

 

Kupiłem również matę którą się stosuje za kaloryfer i zaizolowałem gar.

 

W poniedziałek podzielę się moimi spostrzeżeniami.

Edytowane przez pampi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem co tu tłumaczyć, czujnik temperatury, jak większość, działa w taki sposób, że zmienia oporność pod wpływem temperatury

Ok, fajnie że Ci to się sprawdza bo w moim kociołku elementem pomiarowym jest dioda więc wymontowałem ją po prostu i teraz na przewodzie mogę ją umieszczać w zacierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - tylko uważaj na instalacje. Kociołek ma 1.8 kw + 2 kw grzałki razem 3,8 kw - u mnie poleciały by korki. Dogrzewam taką samą tylko 900W.

Jeszcze jedno pytanie. Nie przypala się brzeczka lub drobiny chmielu do tej grzałki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza warzenie za mną. Wszystko szło dobrze do momentu chmielenia. Filtrowałem w fermentatorze ale nie przelewałem od razu brzeczki do kociołka ponieważ nie wiedziałem ile mam jeszcze wysładzać abym uzyskał te 23 litry. Jak wysłodziłem przelałem do gara i się zaczęło. Myślę, że 40 min trwało aby osiągnąć 100 stopni. Aby zaoszczędzić na prądzie i w obawie o małe wrzenie pierwsze 30 minut miałem zamkniętą pokrywę. Potem delikatnie ją uchyliłem a ostatnie 10 minut była całkowicie odkryta i delikatnie wrzało. Ruchy cieczy mocno widoczne.

 

Pytanie 1: Czy przez to, że przez 30 minut pokrywa była zamknięta coś nie wyjdzie?

 

Następnie przelałem brzeczkę do fermentatora z kranikiem i do wanny na chodzenie. Nie dawały mi jednak spokoju resztki chmielu więc szybko zapodałem jakiś film na youtube. Tam filtracja odbywała się za pomocą filtratora z oplotu. Wcześniej niestety wertując fora i opracowania nie natknąłem się na filtrowanie po chmieleniu. Więc szybko brzeczkę z wanny siup do fermentatora bez kranika, montaż filtratora z oplotu i z powrotem fermentatora z kranikiem. Filtracja do fermentatora bez kranika i do wanny.

Po wystudzeniu przelałem brzeczkę zaciągając wężykiem z powrotem do fermentatora z kranikiem napowietrzając ją w ten sposób, wsypałem drożdże i burzliwa się zaczęła po 1-2 godzinach.

 

Pytanie 2: Czy te moje kombinacje mogły czemuś zaszkodzić? Jak następnym razem zrobić to wszystko sprawniej używając kociołka z Lidla i fermentatorów.

 

Wiem, że druga połowa tekstu nie nawiązuję do tematu ale... :)

Edytowane przez pampi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przez to, że przez 30 minut pokrywa była zamknięta coś nie wyjdzie?

 

Twoje pytania i wątpliwości powinny się znaleźć w innym temacie, co by nie zaśmiecać głównego wątku.

Jeśli chodzi o gotowanie brzeczki to powinno się gotować bez przykrycia przez 60 minut. Zakłada się, że jest to minimalny czas potrzebny do odparowania DMSu.

 

Czy te moje kombinacje mogły czemuś zaszkodzić? Jak następnym razem zrobić to wszystko sprawniej używając kociołka z Lidla i fermentatorów.

 

To kolega się nagimnastykował, a wystarczyło poświęcić troszkę więcej czasu na czytanie forum, tutaj wszystko jest podane na tacy :) Najprostszym sposobem i bardzo często praktykowanym w oddzielaniu chmielin po gotowaniu jest whirpool, filtrator z oplotu się średnio nadaje, lepiej zastosować taki wynalazek bazooka screen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej zastosować taki wynalazek bazooka screen

o, ciekawe, jeśli to z praktyki to poproszę o jakieś szczegóły, bo ciągle mi brak pomysłu na odzysk tego co w chmielinach się marnuje?

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, ciekawe, jeśli to z praktyki to poproszę o jakieś szczegóły, bo ciągle mi brak pomysłu na odzysk tego co w chmielinach się marnuje?

 

Niestety nie miałem jeszcze okazji tego patentu praktykować, ale skoro nasi koledzy za wielką wodą używają to za pewne się sprawdza :) Troszkę więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj. Ja od pewnego czasu stosuję taki lejek z sitkiem, przez który przelewam brzeczkę po whirpoolu i też się super sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy ktoś przerabiał kociołek w wersji SEAD 1800 B1?

 

 

 

Mam taki lekko przerobiony i używam jako zacierno - filtracyjny.

Wymieniony kran, zamontowany gulik szlauch, przeniesiony czujnik temperatury.

Oczywiście całość pracuje z zamontowanym mieszadłem.

 

3 warki zrobione i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki lekko przerobiony i używam jako zacierno - filtracyjny.

Wymieniony kran, zamontowany gulik szlauch, przeniesiony czujnik temperatury.

Oczywiście całość pracuje z zamontowanym mieszadłem.

 

3 warki zrobione i jest OK.

 

Jakiego czujnika użyłeś i gdzie go zamontowałeś?

Edytowane przez xBlack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeniesiony czujnik temperatury.

no toż piszę, że przeniesiony

tz z dna do wewnątrz,

bo "fabryczna" instalacja powoduje pomiar temperatury garnka lub grzałki.

Przedłużyłem kabelek (uwaga na biegunowość) tak aby czujnik mógł być zanurzony swobodnie tyko w zacierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik "wisi / leży" w garnku swobodnie na kablu czy go jakoś mocowałeś ?

 

Przyznaję , oryginalny czujnik lekko szaleje ale p mieszaniu i krótkiej chwili wyniki się stabilizują .

 

Co do filtracji chmielin zarówno po chmieleniu na zimno jak i po cichej używam prostego i dość skutecznego patentu . Biorę lejek , naciągam na niego zdezynfekowaną gazę , mocuję gumką . Do węższej części lejka mocuję wężyk . Lejek do gara jako filtr ssawny , zasysam z drugiej strony i bardzo ładnie filtruje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik "wisi / leży" w garnku swobodnie na kablu czy go jakoś mocowałeś ?

Prowizorkę zrobiłem ;) stabilizując położenie czujnika na kablu za pomocą drutu miedzianego 1,5 mm2 w miejscu,

które doświadczalnie miałem sprawdzone w poprzednim kociołku.

Teraz czujnik jest zanurzony w zacierze od góry gdzieś na ok. 1/2 wysokości gara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej zastosować taki wynalazek bazooka screen

o, ciekawe, jeśli to z praktyki to poproszę o jakieś szczegóły, bo ciągle mi brak pomysłu na odzysk tego co w chmielinach się marnuje?

Przepraszam za offtop ale ja mam taką "bazooke" i używam jej zamiast filtartora z oplotu, bardzo dobrze się tym filtruje, jest sztywne i się nie łamie ani nie zgina. Ostatnio przy pierwszym pszenicznym nie było żadnych problemów z zatykaniem się, a przepływ brzeczki również był bardzo dobry. Co do filtracji chmielin to nie próbowałem samą bazooka ale z nałożona pończochą i udało się pozbyć wszystkich chmielin.

Edytowane przez 05paw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.