Skocz do zawartości

Rockowy Browar Domowy d-mol


Rekomendowane odpowiedzi

Jakbym zrobił cyfrowo, to by były. Jak zapisał na swoich kartach piwa - też by nie zginęły. Ale wszystko było na chybcika... i się nie zachowały. Shit happens - oba piwa miały być raczej sesyjne, a nie wybitne, więc takie szczegóły i tak nie będą szczególnie istotne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym zrobił cyfrowo, to by były.

Kilka razy się już przejechałem, więc zawsze mam obawy. Po kilku przygodach przechowuję dane firmowe na kilku dyskach jednocześnie, na dwóch różnych komputerach, ale i tak każda dokumentacja jest drukowana do mojego archiwum w formie papierowej - papier to papier, choć dziś już trochę nie trendy ;)

Jak zapisał na swoich kartach piwa - też by nie zginęły

I to jest moja faworyzowana forma zapisków piwowarskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie są karty warzenia piwa, bardzo użyteczne, ale akurat były zagrzebane pod jakimiś papierami. Co do zapisków elektronicznych, to przy odpowiednim workflow nie miałem nigdy problemu z ich zniknięciem - czy zawodowo, czy prywatnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz to piorunowi , który walną 50m od mojego domu - poszło prawie wszystko do było podłączone do sieci. W takim przypadku Raid'y można było sobie wsadzić w .... Przeżyło tylko to co miałem na lapku, tylko dlatego że był wyłączony i to, co udało się odzyskać od gmin, które miały część wersji elektronicznych, no i oczywiści wszystko co było wydrukowane.

W biurze poszły praktycznie wszystko drukarki (dzięki Ci Panie za istnieje gwarancji), rutery telefony, trzy stacjonarne kompy i trochę drobnicy. Zasilanie zdążyłem wyłączyć, ale linii telefonicznej już nie :ble:.

Wyciągnąłem lekcję, że wychodząc z biura należy odłączyć linię telefoniczną, reszta zostaje, to wisi na zasilaczach awaryjnych - tu nie ma zagrożenia

Ale dość biadolenia, bo niezły OT się zrobił i śmiecę Ci wątek.

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ostatnie zabawy:

2014-05-08 zabutelkowałem ostatniego lagera na Danish Lager (#68)

3 BLG przy 15 °C, 23 l, przy 16 °C, 137 g cukru. Wyszło: jakoś 47 butelek 0,5 l.

 

 

Do tego warzenie: warka #70 -

- ESB - klon (zasypowo) Old Speckled Hena, 12,5 BLG, 23 l, 28 IBU

 

Skład:

3,7 kg - Pale Ale Bestmalz

0,3 kg - karmelowy 150 Strzegom

0,1 kg - pszeniczny Bestmalz

20 g - Marynka - 9,2% a-k

20 g - EKG 6,4% a-k

15 g - Dr Rudi 10,0% a-k

15 g - Challenger 8,4% a-k

Brewlab Thames Valley 2

 

Zacieranie:

90' - 66°C

 

Chmielenie:

70' - gotowanie

60' - 20 g Marynka

15' - 15 g Dr Rudi, 15 g Challenger

2' - 20 g EKG

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak miałem podpisaną buteleczkę od Ciebie: Thames Valley II. Mogę Ci jeszcze wrzucić zdjęcie tej naklejki z buteleczki - mam ją na fermentorze :P (właściwie to napisałeś z błędem, bo tames valley, ale niech będzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie były te drożdże Przemku, to chodziło o drożdże z Brewlab: http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/drozdze-piwowarskie-brewlab/131-brewlab-1508-thames-valley-2.html ;) tamtych już od dawna na rynku nie ma :D a te dostaliśmy do testowania po szkółce piwowarskiej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaras o co Ci chodzi? Tych drożdży nie ma od 2lat w sklepach to sie pytam.

 

tapniete z HTC Desire Z

Ej no - już więcej emotikon bym tam nie upchnął. Bez powyższej informacji zabrzmiało jak Heisenbergowe "Stay outta my teritory!" :D

 

Jak to źle podpisane? ;) Nie miałeś np. "Maria O. trzustka 20.03.2014 całość wymaz" przecież od razu wiadomo, jakie to drożdże :D Ale się czepiają Leszcza od rana :D

Ja miałem Sandrę i też coś z trzustką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj będzie kolejna wareczka:

 

#71 -

- sPPA - sPruce Pale Ale - 23 l, 12,5 BLG, 38 IBU

 

Skład:

2,0 kg - pilzneński Bestmalz

1,0 kg - pszeniczny Bestmalz

1,0 kg - monachijski ciemny Bestmalz

0,1 kg - owies NS

3 g - gips piwowarski

0,25 kg - cukier trzcinowy

40 g - Marynka, 9,2% a-k

20 g - EKG, 6,4% a-k

łyżeczka mchu irlandzkiego

świeże pędy świerku - na oko 3 garście

Wyeast 1450 Denny's Favorite 50 (od wczoraj w starterze)

 

Zacieranie:

68-66°C - 90' (z czego ostatnie 40' już w wiadrze do wysładzania, traktowane jako układanie złoża)

 

Chmielenie:

70' - gotowanie

60' - 20 g Marynka

15' - 20 g Marynka

10' - 250 g cukru, mech irlandzki, 2 garście pędów

5' - garść pędów, 20 g EKG

 

Pierwsza degustacja

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie poszło to warzenie. Zacząłem przed 17, a o 21.30 miałem już wszystko umyte, a piwo w wiadrze (gorące).

 

A i tak mam plan, jak urwać jeszcze pół godziny z tego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczka na przyszłość: nigdy nie budzić gęstwy na 48 godzin przed zadaniem. 24 wystarczą w zupełności. Efekt był taki, że po 24 w kolbie piękna piana itd, na 48 godzin po ledwo cokolwiek. I 12 godzin po zadaniu ledwie lekkie podniesienie ciśnienia w wiadrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.