kantor Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 (edytowane) Same drożdże winne nie odfermentują brzeczki zbyt mocno bo mają bardzo ograniczone metabolizowanie tricukrów, więc nie należy się obawiać mocnego odfermentowania z ich powodu, to nie są np. Bretki. Edytowane 24 Października 2016 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inhopswetrust Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Ciekawa dyskusja się wywiązała dziękuję za uwagi, myślę ze zrobię tak : 1) RIS 33blg ( zacierany na wytrawnie) - zadam dużo rozbujanej gęstwy z S04, na cicha i przed rozlewem dodam drożdze winiarskie ( pewnie G955 ale sprawdzę tez te polecane przez Was ) Rozumiem ze drożdże winiarskie tez warto rozbujać na mieszadle w jakiejś brzeczce 5-6 blg ? Czy potrzebuje jakieś pożywki dla tych drożdzy ? 2) ala Jopejskie 40blg ( zacierane na wytrawnie ) - zakłada się ze piwo Jopejskie zjadały różne mikroby i troche to trwało.Chce pokombinować inaczej:) Chciałbym nastawić je w gąsiorze z: A) gęstwą odebraną z RiSa ( 3 razy - na początek, po powiedzmy miesiącu jak fermentacja zwolni i przed rozlewem ) B) tak jak RISa - gęstwa z S04 + 2x drożdże winiarskie W przypadku tak gęstych piw właśnie słodycz jest ich atutem i odfermentowanie bardzo wysokie (nawet w historii zdarzało się dwucyfrowe), również zawartość alkoholu powinna być stonowana i jeśli dwucyfrowa, to bliżej 12%, a nie powyżej 16% np. William Younger no.1 start z 23 blg i finał na 10. Chcę oba piwa zacierać na wytrawnie bo i tak będą pierońsko słodkie, myslę ze alko może wyjść wyżej niż 12% wiec wolałbym żeby dodane drożdze winiarskie to dojadły a akurat takie G955 wytrzymaja alko gdzieś do 17%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Chyba musisz trochę uzupełnić wiedzę, jeśli chcesz gęstwę po RISie zadawać do innego piwa.... albo ja czegoś nie wiem lub nie rozumiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 bayanusy słyną z nieśmiertelności, ale żeby podejmowały pracę w tak trudnych warunkach to chyba rzadko się zdarza. zahartuj je, jeśli S04 nie sprawią Ci miłej niespodzianki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inhopswetrust Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Chyba musisz trochę uzupełnić wiedzę, jeśli chcesz gęstwę po RISie zadawać do innego piwa.... albo ja czegoś nie wiem lub nie rozumiem Spoko, rozumiem. Ten sposób odpada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Policz ilość potrzebnej gęstwy... nie będziesz musiał zgadywać. Ile tego jopejskiego chcesz robić? A s-04 też wg mnie nie są dobrym wyborem do tak mocnego piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Nie wiem czy to ci pomoże, ale mam podobny plan na ABW w okolicy 35-40blg w zależności jaka wyjdzie wydajność. Mój plan zakłada użycie US-05, i jak drożdże popadają od alkoholu to zamierzam zrobić zwykłą warkę na WLP099 Super high gravity i użyć gęstwy żeby dofermentować ABW, które przeleje znad starych drożdży do następnego fermentora. WLP099 podobno wytrzymują do 25% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inhopswetrust Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Nie wiem czy to ci pomoże, ale mam podobny plan na ABW w okolicy 35-40blg w zależności jaka wyjdzie wydajność. Mój plan zakłada użycie US-05, i jak drożdże popadają od alkoholu to zamierzam zrobić zwykłą warkę na WLP099 Super high gravity i użyć gęstwy żeby dofermentować ABW, które przeleje znad starych drożdży do następnego fermentora. WLP099 podobno wytrzymują do 25% Zdecydowanie bardzo fajna podpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 WLP099 podobno wytrzymują do 25% Tjaaa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 (edytowane) WLP099 podobno wytrzymują do 25% Tjaaa Nie wiem ile w tym prawdy, zamierzam sprawdzić. Na stronie white labs informują, że wytrzymują powyżej 15%. Na stronie sklepu w którym robię zakupy piszą, że mogą przefermentować nawet do 25% i z tego co wiem opiera się to o ich własne doświadczenia. "Denne engelske gjæren kan fermentere i øl som har opp til 25% alkohol." Sprawdzę co wyjdzie i opiszę.* Znalazłem na stronie White Labs opis po angielsku i jest dokładnie ten sam: "Can ferment up to 25% alcohol. From England. Produces ester character that increases with increasing gravity. Malt character dominates at lower gravities." * http://www.whitelabs.com/yeast/wlp099-super-high-gravity-ale-yeast * Edytowano x2 Edytowane 24 Października 2016 przez Lasek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 U mnie i kilku znajomych słabo odfermentowały. Te 25% to może w jakiś ściśle kontrolowanych warunkach, dosypując glukozy po troszeczkę. W moich warunkach 12% dla nich było problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 (edytowane) A) gęstwą odebraną z RiSa ( 3 razy - na początek, po powiedzmy miesiącu jak fermentacja zwolni i przed rozlewem ) Nie polecam zbierania drożdży przed końcem fermentacji, zwłaszcza z trudnego piwa Pomijając już, że zupełnie nie polecam zadawania drożdży z trudnego piwa do jeszcze trudniejszego dla drożdży piwa Mój plan zakłada użycie US-05, i jak drożdże popadają od alkoholu to zamierzam zrobić zwykłą warkę na WLP099 Super high gravity i użyć gęstwy żeby dofermentować ABW, które przeleje znad starych drożdży do następnego fermentora. Ja tak średnio łapię ten pomysł, nie lepiej od początku użyć rozruszane WLP099? Edytowane 24 Października 2016 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 U mnie i kilku znajomych słabo odfermentowały. Te 25% to może w jakiś ściśle kontrolowanych warunkach, dosypując glukozy po troszeczkę. W moich warunkach 12% dla nich było problemem. Mój plan zakłada użycie US-05, i jak drożdże popadają od alkoholu to zamierzam zrobić zwykłą warkę na WLP099 Super high gravity i użyć gęstwy żeby dofermentować ABW, które przeleje znad starych drożdży do następnego fermentora. Ja tak średnio łapię ten pomysł, nie lepiej od początku użyć rozruszane WLP099? Bart3q-czyli według twoich doświadczeń do piwa >30blg jednak lepiej użyć jakiegoś neutralnego winnego szczep? Kantor-Nie wiem czemu, ale w większości tematów o bardzo mocnych piwach, które czytałem osoby te najpierw fermentowały jakimś normalnym szczepem a dopiero później używały jakiegoś szczepu winnego albo WLP099 na dofermentowanie pozostałych cukrów. Część osób zaczynała od razu na WLP099, ale była to mniejszość autorów. Jak dobrze rozumiem chodzi o to, żeby pierwszy szczep nadał główny profil piwu, a drugi ma w miarę neutralnie dofermentować resztę. Mogę się mylić to informacje zebrane z kilkunastu tematów z co najmniej z 3 państw, przy moim doświadczeniu ciężko to zweryfikować bez eksperymentu. Ideałem było by podzielić warkę na dwie części i sprawdzić obie opcje, ale nie wiem czy zdecyduje się na takie zabawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 (edytowane) Ale jak dla mnie US-05 są neutralne. I te winne drożdże dofermentowały im te piwa? Już pisałem o nich i tricukrach, bo z mojego doświadczenia Mild na G995 z 8,4°Blg do 4,6°Blg Jak dla mnie drożdże winne są idealne na nagazowanie trudnego piwa (dodawałem ich np do Braggota 13% alk.) Edytowane 24 Października 2016 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Kantor a ja piłem od Jarasa jakiegoś mocarze na g995, i z tego co pamiętam odfermentował normalnie (ale profil drożdży było w tym piwie czuć). Jak dobrze kojarzę to Bogi piwa z ekstraktów fermentował winiarskimi (chyba Fermivin PDM) i też mu normalnie schodziły. Czyli chyba sporo zależy od szczepu.Lasek - ja raz zrobiłem piwo powyżej 30 blg, właśnie na wlp099 i zeszło do 16. Na forbidden fruit podobnie;) Więc za dużego doświadczenia w takich piwach nie mam.Ogólnie z tego co czytałem to polecałbym dwie opcje: Najpierw fermentację jakimś neutralnym, odpornym na % szczepem, a później w zależności od tego jak odfermentuje kombinacje z drugim (ale tu przy niedofermentowaniu może być problem). Albo zrobienie piwa o niższym ballingu, fermentację neutralnym szczepem, a później podbijanie glukozą/cukrem i zahartowanymi winiarskimi, które z tą glukozą powinny sobie spokojnie poradzić. Bardzo ważne w takich piwach jest odpowiednie postępowanie z drożdżami: Zadanie świeżej, zdrowej gęstwy w odpowiedniej ilości, B. dobre napowietrzenie (w piwach o wysokim blg tlen się gorzej rozpuszcza, a drożdże potrzebują go więcej) suplementację pożywkami zawierającymi cynk (zwykłe winiarskie średnio, dobrze piwowarskie np. Wyeast Nutrient Blend), Fermentację w dolnej granicy temperaturowej dla danego szczepu, i pod koniec fermentacji podnoszenie temperatury, które ułatwi drożdżom dofermentowanie, Dużo cierpliwości, i nieprzelewanie na cichą zanim dobrze nie dofermentuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 (edytowane) "Can" w zdaniu zacytowanym oznacza, że mogą, ale nie muszą i raczej, że jest to tylko możliwość, gdyby napisano "shall" albo "will", to byłoby większe prawdopodobieństwo, że dojadą do 25%. Zresztą zwracam uwagę, że piwa tego typu zawartość alkoholu mają owszem dwucyfrową, ale bliżej 12%, a nie bliżej winom wzmacnianym i nie ma sensu na siłę odfermentowywać tego dalej. Wg badań przeprowadzonych na jopejskim w 1907, co zostało podane w "Jahresbericht über die Leistungen der chemischen Technologie" jopejskie miało 49.94 blg, ale dojechało tylko do 43.20 czyli było gęste, słodkie, ale wcale nie alkoholowe, co więcej podlegało tylko fermentacji spontanicznej. Pokrywa się to z najgęstszymi miodami pitnymi, które przy olbrzymiej słodyczy (pierwak, półtorak) odfermentowywują bardzo powoli i praktycznie osiągają również niską zawartość alkoholu, na czym naturalnie nie cierpi smak. Podobnie najsłynniejszy Imperial Stout czyli Courage miał 22,5 blg początkowe i 4.6 blg końcowe. Gros barley wines z tego okresu odzwierciedlało moc ówczesnych win, czyli również nie przekraczało 13%, bo jeśli były wina mocniejsze, to były wzmacniane (tokaj miał przeciętnie niecałe 10%, wina francuskie 11%, etc). średnie blg dla barley wine to 23,4, a końcowe 5,66, nawet jeśli zdarzały się blg tak potężne jak 29 czy 34 to fermentowano je do 10-12, otrzymując alkohol maksymalnie w okolicach 12% plus. PIwa fermentowałem Fermivin PDM, schodziły odpowiednio i potem nie sprawiały żadnych problemów łącznie z nagazowaniem itd, używałem też Enartis FermEzFerm z równie dobrym wynikiem i Enowini WS, tym razem z dodatkiem pożywki, również bez żadnych siurpryz. Fermivin PDM to wielu przypadkach doskonałe drożdże do miodów pitnych, a niektóre z piw tutaj projektowych pokrywają się blg, więc zamiast kombinować wystarczy dać im Fermivin PDM i zobaczyć jak sobie poradzą z tożsamymi ballingami. Edytowane 25 Października 2016 przez Bogi Lasek i bart3q 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 WLP099 podobno wytrzymują do 25% Znalazłem na stronie White Labs opis po angielsku i jest dokładnie ten sam: "Can ferment up to 25% alcohol. From England. Produces ester character that increases with increasing gravity. Malt character dominates at lower gravities." * Nigdy mi się takiego poziomu nie udało osiągnąć. Maks to 18% a zwykle 16%. Później oczywiście problemy z nagazowaniem. Teraz nawet już nie próbuję refermentacji w butelkach. Przeszedłem na sztuczne nasycanie CO2 i rozlew nalewarką przeciwciśnieniową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 "Can" w zdaniu zacytowanym oznacza, że mogą, ale nie muszą i raczej, że jest to tylko możliwość, gdyby napisano "shall" albo "will", to byłoby większe prawdopodobieństwo, że dojadą do 25%. Zresztą zwracam uwagę, że piwa tego typu zawartość alkoholu mają owszem dwucyfrową, ale bliżej 12%, a nie bliżej winom wzmacnianym i nie ma sensu na siłę odfermentowywać tego dalej. Wg badań przeprowadzonych na jopejskim w 1907, co zostało podane w "Jahresbericht über die Leistungen der chemischen Technologie" jopejskie miało 49.94 blg, ale dojechało tylko do 43.20 czyli było gęste, słodkie, ale wcale nie alkoholowe, co więcej podlegało tylko fermentacji spontanicznej. Pokrywa się to z najgęstszymi miodami pitnymi, które przy olbrzymiej słodyczy (pierwak, półtorak) odfermentowywują bardzo powoli i praktycznie osiągają również niską zawartość alkoholu, na czym naturalnie nie cierpi smak. Podobnie najsłynniejszy Imperial Stout czyli Courage miał 22,5 blg początkowe i 4.6 blg końcowe. Gros barley wines z tego okresu odzwierciedlało moc ówczesnych win, czyli również nie przekraczało 13%, bo jeśli były wina mocniejsze, to były wzmacniane (tokaj miał przeciętnie niecałe 10%, wina francuskie 11%, etc). średnie blg dla barley wine to 23,4, a końcowe 5,66, nawet jeśli zdarzały się blg tak potężne jak 29 czy 34 to fermentowano je do 10-12, otrzymując alkohol maksymalnie w okolicach 12% plus. PIwa fermentowałem Fermivin PDM, schodziły odpowiednio i potem nie sprawiały żadnych problemów łącznie z nagazowaniem itd, używałem też Enartis FermEzFerm z równie dobrym wynikiem i Enowini WS, tym razem z dodatkiem pożywki, również bez żadnych siurpryz. Fermivin PDM to wielu przypadkach doskonałe drożdże do miodów pitnych, a niektóre z piw tutaj projektowych pokrywają się blg, więc zamiast kombinować wystarczy dać im Fermivin PDM i zobaczyć jak sobie poradzą z tożsamymi ballingami. Sorry za offtop, ale muszę to przyznać. Bogi imponuje mi twoja wiedza piwno-historyczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się