Jump to content

Zaczęło się ...


Recommended Posts

Dziś nadszedł ten dzień oto zaczynam swoją pierwszą i man nadziej że nie ostatnią warkę. Na pierwszy ogień poszedł pszeniczne z brew-kit z nachmielonym ekstraktem słodowym firmy "John Bull", od czegoś trzeba zacząć :)

 

Na chwilę obecną dezynfekuje się sprzęt.

 

Kto wie może jakieś fotki też się pojawią później.

Link to comment
Share on other sites

Gratuluje odwagi i życzę powodzenia w pierwszej i każdej kolejnej warce :)

PS. Ja też zaczynałem od John Bulla ;>

Link to comment
Share on other sites

 

 

Kto wie może jakieś fotki też się pojawią później.

A więc mamy nowego piwowara w ekipie :cool: Witamy :cool:

Oczywiście zdjęcia bardzo mile widziane, tak więc czekamy
Link to comment
Share on other sites

Zapomniałem napisać że użyłem suchych drożdży "Safbrew WB-06" 11,5 [g]. Poza tym wszytko się udało (mam nadzieje) ale nie obyło się bez drobnych problemów.

Po pierwsze pojawił sie problem nieszczelnością wokoło kranika ale trochę brutalnej siły i naprawione tyle tylko że reduktor osadów obrócił się o jakieś 50 - 60 stopni i nie wiem co z tego będzie.

Po drugie na skutek niespodziewanych okoliczności drożdże miały kąpiel w temp 30 stopni ale nic im się nie stało bo po sześciu godzinach już ładnie pracowały a dziś mam ładny kożuszek na 2 [cm]

 

A oto kilka fotek.

Edited by jacorregis
Link to comment
Share on other sites

Zależy który, ten w fermentorze to rtęciowy zakosiłem go ojcu, a ten drugi to elektronik z zewnętrznym i wewnętrznym czujnikiem, też podwędziłem :) Żaden nie jest specjalnie wyrafinowany ale spełniają swoje zadanie.

 

Fermentor miał przymusową przeprowadzkę, bo temperatura w miejscu które jest widoczne na przedostatnim zdjęciu zaczęło drastycznie rosnąć i przez 24 [h] utrzymywała się na poziomie 26[oC], teraz spokojnie stoi w piwnicy (średnio 21,5[oC]) chłodniej to już mam tylko w lodówce :)

Edited by jacorregis
Link to comment
Share on other sites

Pytam dlatego, bo miałem kiedyś podobny do tego, jak ten w fermentorze i wykazywał błąd na poziomie 3-5 stopni :) No ale mają dwa, to nie żaden problem sprawdzić :)

Link to comment
Share on other sites

tak sobie patrzę na fotki... i nasuwa mi się jedna myśl. Chyba chłodzenie jest bardziej efektywne gdy przeprowadzamy je w metalowym garnku, niż w plastikowym fermentorze. Co więcej chłodzenie w garze ma jeszcze ten plus, ze schłodzoną brzeczkę można łatwo napowietrzyć podczas przelewania do fermentora.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego mycie butelek jest takie czasochłonne i nużące, prawie półtora godziny nad wanną :( W przyszłości muszę to jakoś usprawnić bo mnie ... weźmie :/

Żeby Cię pocieszyć powiem Ci, ze ja też właśnie męczę się z butelkami :(

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego mycie butelek jest takie czasochłonne i nużące' date=' prawie półtora godziny nad wanną :( W przyszłości muszę to jakoś usprawnić bo mnie ... weźmie :/[/quote']

Żeby Cię pocieszyć powiem Ci, ze ja też właśnie męczę się z butelkami :(

Czyściciele butelek wszystkich krajów łączcie się :o

Link to comment
Share on other sites

Przygotowanie butelek to chyba najbardziej pracochłonna i męcząca czynność podczas całego procesu, też to uwielbiam :(

Link to comment
Share on other sites

To teraz mam dla Was moi drodzy dość ciekawe zadanie :( Postarajcie się mi opisać jakie w smaku jest młode piwo ?

 

Moja pierwsza warka (pszeniczne z brew-kitu) chyba już zakończyła okres burzliwej fermentacji (5 dni, początkowo 13Blg obecnie 4Blg) i pora na rozlewanie.

 

Problem polega na tym że w smaku jakieś kwaskowate, co do zapachu nie mam żadnych zastrzeżeń. Może te zdjęcia powiedzą wam coś więcej.

Link to comment
Share on other sites

Piwa pszeniczne są troszkę kwaśne więc tym się nie przejmuj :(.

Patrząc na zdjęcia nie jestem przekonana, czy to piwo już skończyło fermentować. Najlepiej jest sprawdzić Blg dwa dni z rzędu jeśli się nie zmienia to znaczy, że fermentacja się skończyła. Rozlanie piwa które jeszcze jest w trakcie fermentacji może spowodować nadmierne nagazowanie piwa w butelkach.

Link to comment
Share on other sites

Blg ładnie spadło do 1,5 i utrzymywało się takie przez dwa dni więc zabrałem się za butelkowanie, trochę z tym roboty było ale operacja się udała :(

Jednak ten kwaskowaty smak trochę jakby się nasilił i boje się że coś chyba dobrało się do mojego młodziutkiego bezbronnego piwka. Za jakieś dwa, trzy tygodnie zobaczę jak to smakuje.

Link to comment
Share on other sites

No, butelki ładnie się prezentują w piwnicy. Teraz tylko czekać, tak mnie korci że co dziennie chodzę na dół i je oglądam :(

Pora zacząć patrzeć w przyszłość a tam już się szykuje następna warka ale to już historia na inny dział :(

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.