Skocz do zawartości

Czy ktoś już fermentował w kanistrze?


stachu68

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Do tej pory warzyłem same piwa górnej fermentacji z powodów lokalowych, znaczy mieszkanie w bloku oraz piwnica z temperaturą wahającą się od 16 C w największe mrozy do 23 C podczas upałów.

 

No i właśnie wszedłem w posiadanie starej lodówki, ale niestety standardowy fermentor się w niej nie mieści. Mieści się w niej natomiast plastikowy kanister po podchlorynie sodu (takie coś do odkażania wodociągów na statkach). Umyty, wywietrzony i czyściutki, pojemność 30kg owej substancji czyli około 25 litrów.

 

 

 

Czy można przeprowadzić fermentację w takim pojemniku? Od razu zaznaczę, że podczepienie rurki fermentacyjnej nie wchodzi w grę, za mało miejsca w lodówce.

Kanister na razie mam jeden, załatwiam następne, ale z prześwitującego mlecznego plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Z tą 1/3 na pianę to przesadziłeś, to wcale nie jest regułą. Właśnie fermentuję warkę 28 l w 32 l wiadrze na US05 i nie wysadziło dekla. Tym bardziej że kolaga pisze że będzie kontrolował temperaturę fermentacji w lodówce.

Z myciem jest tak: świeży (po fermentacji) kanister zalewasz goracym 2% roztworem NaOH i zostawiasz na dobę (uwaga na oczy) i płukasz ew. dezynfekujesz piro lub CLO2. I po temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Umyty, wywietrzony i czyściutki, pojemność 30kg owej substancji czyli około 25 litrów.

 

 

Czy można przeprowadzić fermentację w takim pojemniku? Od razu zaznaczę, że podczepienie rurki fermentacyjnej nie wchodzi w grę, za mało miejsca w lodówce.

Kanister na razie mam jeden, załatwiam następne, ale z prześwitującego mlecznego plastiku.

 

Posiadam dwa karnistry : 30l i 50l, ostatnio fermentowałem na burzliwej stouta owsianego w większy, zaś mniejszy już 3 razy służył mi jako fermentacja cicha (lodówkę z styroduru zbudowałem pod karnister).

Zalety:

moga stać na sobie,

łatwo sie przenosi.

W otwór wpasowywuje się korek do wina fi53mm.

Jeśli nie masz miejsca na rurkę-bulkadełko możesz dać giętką rurkę igielitową do butelki obok.

Wady:

Mycie po burzliwej to jakiś dramat w trzech aktach. Osad na ściankach został dopiero pokonany metodą z balonów - piaskiem z wodą i baaardzo energicznym potrząsaniem.

 

Ergo: jak dla mnie więcej zalet niż wad. :)

 

 

Aha stosuję te mleczne, mają atest na spożywkę.

 

 

edit: ahhh, 200 setny post, ale ten czas leci...

Edytowane przez pieddro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mycia polecam metodę @Bielok'a, działa dobrze, ja tak czyszczę butle po wodzie mineralnej (5gal). Ogólnie mówiąc, można fermentować we wszystkim co ma atest do spożywki.

 

@Pieddro, co to jest karnister?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Pieddro, co to jest karnister?

 

Oczywiście kanister.

Jak będziesz przez pół roku zmuszony do nadzorowania 12 chłopaków z limanowej, to także zaczniesz mówić: karnister, poziomica i tak dalej...

 

 

Albo nie. Jestem z Krakowa i będę mówił jak mój dziadek: baniak :D

 

oraz flaszka, flizy, borówki i chrust, A wszystko na polu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem dokładnie pojemność kanistra, pod sam korek mieści 31,5l wody.

Martwi mnie trochę sprawność lodówki, ustawiona na minimum mocy schłodziła wodę do 6 C.

 

I jak tu robić piwo? Napchać zamrażalnik do pełna żeby lodówka miała zajęcie?

Mogę jeszcze poeksperymentować z włącznikiem czasowym, np. 15 minut pracy lodówki - 1 godzina przerwy...?

Edytowane przez stachu68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sterownik-regulator jestem za mało technicznie uzdolniony żeby schematy techniczne ogarnąć, z prądem mam do czynienia jak wtyczkę wkładam do kontaktu :)

 

Za to udało mi się odkręcić plastikową wytłoczkę-półki z drzwi lodówki, uszczelkę przykręciłem bezpośrednio do drzwiczek. Zyskałem przez to miejsce na 30-litrowy fermentor, zamiast rurki fermentacyjnej trzeba będzie wypuścić wężyk do butelki z wodą.

Na rozpoczęcie sezonu idzie bitter, bo piwnica pusta a pić się chce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sterownik-regulator jestem za mało technicznie uzdolniony żeby schematy techniczne ogarnąć, z prądem mam do czynienia jak wtyczkę wkładam do kontaktu :)

 

 

 

wystarczy kupić termostat taki jak do akwarium. Podłączyć do niego lodówkę, czujnik do środka i powinno śmigać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie jak nie chcesz się bawić z termostatem to kup za kilkanaście złotych wyłącznik czasowy, podłącz pod lodówkę, ustaw żeby włączała lodówkę np co godzinę na 20 minut i już nie będzie chłodziła tak mocno. Niestety czas włączenia i wyłączenia trzeba dobrać eksperymentalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostatu do akwarium nie posiadam, miałem co prawda kiedyś rybki, ale grzałki miały termostat wbudowany i się do adaptacji w lodówce nie nadają.

 

A włącznik czasowy, jak radzi Stasiek, od kilku dni mam do lodówki podłączony i już prawie się wstrzeliłem z czasami włączania/przerwami ;)

Wahania temperatury pewnie nie wpłyną korzystnie na znajdujący się wewnątrz bitter, ale i tak go wypiję :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.