Belzebub Opublikowano 20 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 tak sobie myślę, że w tym wypadku dobrze było by faktycznie zastosować trochę sklepowego słodu. Jak nie chcesz bawić się w dekokcję, możesz pogotować prze powiedzmy 30 minut własny słód, żeby skleikować skrobię, dodać wody, żeby ustabilizować temperaturę i wsypać sklepowy słód. Później zacierać normalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 20 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 @Belzebub ja tak właśnie robię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 20 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 tak sobie myślę, że w tym wypadku dobrze było by faktycznie zastosować trochę sklepowego słodu. Jak nie chcesz bawić się w dekokcję, możesz pogotować prze powiedzmy 30 minut własny słód, żeby skleikować skrobię, dodać wody, żeby ustabilizować temperaturę i wsypać sklepowy słód. Później zacierać normalnie. Ale w ten sposób robiąc to nawet nie trzeba słodować ziarna, jak dodamy 15%-20% pilzneńskiego po skrobi nie zostanie ani śladu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 no niezbyt dokładnie się wysłowiłem. Robiłem tak, że wrzuciłem słód do wody ok. 50 °C i podgrzewałem do wrzenia. Wrzało pół godziny i później normalne zacieranie. Coś jednak chyba nie do końca poszło jak trzeba, bo piwo ma problemy z klarowaniem. Ponad 2 tygodnie w butelkach i leniwie się do klaruje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 wczoraj spaliłem słód z sorgo... cały czas suszyliśmy grzyby więc piekarnik był w sam raz ustawiony, ale dzień wcześniej w piekarniku piekły się faszerowane papryki... Jednak postanowiłem sprawdzić czy się scukrzy. Ześrutowałem garść, w szklance wymieszałem z gorącą wodą. Po kilkudziesięciu minutach zrobiłem próbę jodową... i nie zabarwiło się. Moje serce napełniło się nadzieją, niestety walory smakowe palonej gazety dyskwalifikują użycie tego słodu do piwa dobrze że robię na raty zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 a jaką temperaturę dają elektryczne suszarki do grzybów i owoców, z wymuszonym nawiewem (takie 4 okrągłe półki układane jedna nad drugą??) może to lepsze od piekarnika;) powoli przymierzam się do słodu z prosa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 ponad 2 doby temu nastawiłem słód z prosa, ponad dobę moczenia i po odsączeniu raz na jakiś czas mieszając utrzymuję w (za wysokiej jak sądzę) temp 22-23°C Pojawiły się kiełki, w proporcji do wielkości ziarna (nie wystają więcej niż 0,5mm, pewnie część pod plewą) myślę że to najwyższy czas suszyć. Myślę że suszenie w piekarniku z termoobiegiem w okolicach 100°C skorygujcie mnie jeśli coś robię nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 nie za wysoko z tym suszeniem? ja bym zaczął od 40-50 i potem podnosił do góra 70 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 pilzeński 80-85°C pale ale 90-95°C monachijski 15EBC 100-105°C oczywiście nie mam pojęcia jak to się by miało mieć do prosa, ale włożywszy wilgotny słód do piekarnika to minie jakiś czas zanim osiągnie on temperaturę docelową. Ustawiając max 100°C pewnie będzie to bliższe pale ale niż monachijskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 wydaje mi się że domowy słód będzie miał mało enzymów i jak się jeszcze go przesuszy w wyższej temperaturze to może potem się w ogóle nie scukrzyć. Chyba że będziesz tego słodu używał z normalnym kupnym, wtedy nie powinno być problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 masz rację- ustawię niżej, na jakieś 80°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 mam w odwodzie suszarkę do grzybów i owoców, z wentylatorem, ale tam pewnie jest ze 40°C a to będzie za mało- wolałbym ciemny niż kolejny zielony tyle że suszony Żeby tylko udźwignął sam siebie enzymatycznie plus śladowe ilości skrobi w łusce orkiszowej (z dodatkiem otrąb) którą dodam jako złoże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 pilzeński 80-85°Cpale ale 90-95°C monachijski 15EBC 100-105°C Wszystko się zgadza, ale to są temperatury końcowego prażenia słodu, a nie początkowe suszenia. Rusz lekko głową i pomyśl. Jeżeli w zacierze B-amylaza ginie w 70°C, a alfa=amylaza w 80°C to sądzisz że w zielonym słodzie będzie inaczej? Rozpoczęcie suszenia od 100°C, czy nawet od 80°C skutecznie zabije wszystkie enzymy. Przekroczenie temp. 70°C podczas suszenia, jest możliwe dopiero po zmniejszeniu wilgotności w słodzie poniżej 10%. Dopiero na końcu prażymy przez 2-3 h. w temp. 80-85°C. W Twoim przypadku radziłbym wpierw wysuszyć ten słód w tej suszarce do grzybów ze względu na dobre przewietrzanie, a jak wyda się Tobie już suchy to przełóż do piekarnika, dosusz go i wypraż. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Cześć W Twoim przypadku radziłbym wpierw wysuszyć ten słód w tej suszarce do grzybów ze względu na dobre przewietrzanie, a jak wyda się Tobie już suchy to przełóż do piekarnika, dosusz go i wypraż. Wogosz, nie musi mu się wydawać może zgrubnie obliczyć, BNP podał kiedyś metodę; http://www.piwo.org/forum/p26256-24-09-2009-13-07-32.html#p26256 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Bielok, otworzyłem podany przez Ciebie wątek sprzed półtora roku i z rozpędu odpowiedź napisałem w tamtym wątku. Leżę w łóżku od trzech dni z wysoką gorączką i chyba mózg mi całkiem wysiadł - to tak dla usprawiedliwienia. Mam nadzieję że koledzy Bnp i Seta którzy tam dyskutowali zrozumieją to nie będą go rozwijali. Niemniej wątki są pokrewne i tą jedną wypowiedzią odpowiadam na obydwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Cześć. Ty się chłopie kuruj Ciepłe piwo (fuj) z sokiem malinowym, ew. warzonka dobrze Ci zrobi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Dzięki Bielok, dzisiaj jest już lepiej. Wogosz a nie można robić pomiaru na jakiejś próbce słodu w trakcie suszenia? to jest pytanie z działu Opracowania. Przecież oznaczenie wilgotności trwa podobnie długo jak suszenie. Chociaż stosujemy wyższe temp. to jednak musimy odparować całą wodę ze słodu, a im jest jej mniej tym gorzej to idzie. A co w tym czasie z suszeniem? Można się posiłkować badając wilgotność powietrza po przejściu przez słód, ale w domu to raczej nierealne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Cześć Chodziło mi bardziej o coś takiego: odsypujemy do jakiegokolwiek woreczka z rzadkiej bawełny 100 g słodowanego ziarna. W trakcie suszenia możemy woreczek wyciągnąć i zrobić szybki pomiar wagi słodu i zgrubne obliczenie wilgotności metodą podana w linku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Chodziło mi bardziej o coś takiego: odsypujemy do jakiegokolwiek woreczka z rzadkiej bawełny 100 g słodowanego ziarna. W trakcie suszenia możemy woreczek wyciągnąć i zrobić szybki pomiar wagi słodu i zgrubne obliczenie wilgotności metodą podana w linku. Pomysł dobry, ale trzeba znać wilgotność słodu przed suszeniem, no i warunki suszenia w woreczku będą zupełnie inne niż reszty słodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Można się posiłkować badając wilgotność powietrza po przejściu przez słód, ale w domu to raczej nierealne. a gdyby mieś przed i po komorze suszarniczej po 2 termometry - suchy i mokry, i na podstawie ich wskazań obliczać wilgotność? to nie jest trudne, wystarczy na podstawie wskazań z tablic odczytać wilgotność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 a gdyby mieś przed i po komorze suszarniczej po 2 termometry - suchy i mokry, i na podstawie ich wskazań obliczać wilgotność? to nie jest trudne, wystarczy na podstawie wskazań z tablic odczytać wilgotność. Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia. za coraz bardziej profesjonalne podejście, ale niestety rodzi to coraz większe problemy. Według Twojego pomysłu Wiktor, chyba trzeba by zbudować szczelną suszarnię w której będziemy mogli monitorować parametry powietrza wlotowego i wylotowego. To chyba nie ma sensu. Lepiej chyba robić to metodą prób i błędów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 wentylator, grzałka, kawałek kanału. Można by porozmawiać z Bolkiem, żeby dostosować sterownik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Do dzieła Wiktor! Sito dostaniesz ode mnie w prezencie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Do dzieła Wiktor!Sito dostaniesz ode mnie w prezencie. szczerze mówiąc prędzej zrobię wędzarnie. A co do profesjonalnej suszarni mogę użyć uczelnianej pod pretekstem pracy inżynierskiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 maksymalna temp osiągnęła pod koniec 86°C w środku warstwy ziarna, co będzie za miesiąc podczas zacierania dam znak. Zawsze jeśli po godzinie próba jodowa da pozytyw to mogę dodać pilzeńskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się