mied_wie Opublikowano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2012 (edytowane) Mam pytanie dotyczące chmielenia\chłodzenia. Ja robie tak, że chłodze w innym pojemniku niż gotuje i chmiele. Zastanawia mnie czy do chłodzenia zlewacie brzeczkę pozbawioną chmielin czy chłodzicie razem z chmielinami? Oczywiście pytanie dotyczy chmielenia "klasycznego". Czy do nachmielenia na aromat wystarczy te 15\10 minut tylko gotowania czy trzeba chmiele przetrzymac przez okres chłodzenia (który u każdego trwa krócej albo dłużej). Jakoś nigdzie jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Edytowane 4 Grudnia 2012 przez elroy Przeniesione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 u mnie cały proces przebiega w jednym garze. Chmiel i osady oddzielam od nachmielonej brzeczki przy rozlewaniu do baniaków fermentacyjnych. Wrzuć chmiele aromatyczne na ostatnie kilka minut gotowania. Kolejnym razem po wyłączeniu palnika. Popróbuj, zoboczysz który efekt ci odpowiada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Mam pytanie dotyczące chmielenia\chłodzenia. Ja robie tak, że chłodze w innym pojemniku niż gotuje i chmiele. Zastanawia mnie czy do chłodzenia zlewacie brzeczkę pozbawioną chmielin czy chłodzicie razem z chmielinami? Lepiej zlewać z chmielinami, tak czy siak, po schłodzeniu wypadałoby zdekantować brzeczkę aby pozbyć się osadów zimnych i gorących, więc przy okazji można i pozbyć się chmielin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mied_wie Opublikowano 5 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 (edytowane) Próbowałem na obydwa sposoby i na żadnym się nie zawiodłem. Problem polega na tym, że u mnie chłodzenie trwa grubo ponad 2 godziny. Zastanawia mnie np. czy jak w recepturze z wiki jest napisane 20 g chmielu na 10 minut to którym sposobem uzyskam efekt najbardziej zbliżony do założonego przez autora. A muszę przyznać, że najbardziej odpowiada mi chłodzenie bez chmielin jednak z innych powodów niż efektu uzysknego w piwie. WiHuRa Po chłodzeniu i tak dekantuje... Czyli mam rozumieć, że nie ma to większego znaczenia dla poziomu nachmielenia piwa Edytowane 5 Grudnia 2012 przez mied_wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 A muszę przyznać, że najbardziej odpowiada mi chłodzenie bez chmielin jednak z innych powodów niż efektu uzysknego w piwie. A coż to za "inny" powód? Czyli mam rozumieć, że nie ma to większego znaczenia dla poziomu nachmielenia piwa Chłodze z chmielinami więc nie mam porównania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bastisz Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Ja chłodzę bez chmielin a to z takiej uwagi że z czyszczeniem chłodnicy mniej roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Podczas chłodzenia wytrącają się osady gorące, podczas chłodzenia z chmielu aromatycznego zostają zapachy. Więc przelewanie przed chłodzeniem jest niecelowe. Chmiel nieraz dodaje 2min. przed wyłaczeniem palnika i podczas chłodzenia jeszcze wydobywana się z niego dobroć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Mam pytanie dotyczące chmielenia\chłodzenia. Ja robie tak, że chłodze w innym pojemniku niż gotuje i chmiele. Zastanawia mnie czy do chłodzenia zlewacie brzeczkę pozbawioną chmielin czy chłodzicie razem z chmielinami? Oczywiście pytanie dotyczy chmielenia "klasycznego". Czy do nachmielenia na aromat wystarczy te 15\10 minut tylko gotowania czy trzeba chmiele przetrzymac przez okres chłodzenia (który u każdego trwa krócej albo dłużej). Jakoś nigdzie jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Ja chłodzę naturalnie, ot jak zimno wystawiam gar na zewnątrz. Ewentualnie chłodzenie w wannie ale to tylko jak jest ciepło. Najlepsze efekty w chmieleniu na aromat uzyskuje wrzucając chmiel max na 2-3 ostanie minuty gotowania bo i tak po gotowaniu temperatura spada dość wolno. Chłodzę zawsze razem z chmielinami bo jak brzeczka wystygnie to lepiej się zlewa piwo do fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mied_wie Opublikowano 5 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Ja zaprzestałem chłodzenia z chmielinami ze względów szeroko pojętej higieny pracy z brzeczką... : ] Wolę nie chłodzić w garnku tylko w zdezynfekowanym fermentorze, z któego i tak potem zlewam brzeczkę do innego fermentora. Podczas pierwszego zlewania do chłodzenia pozbywam się chmielu i części syfu, a podczas drugiego reszty osadu. Tylko zastanawiałem się czy nie traci na tym jakość aromatu chmielowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mied_wie Opublikowano 5 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Naczytałem się o infekcjach i teraz się bojE... : ] Garnek brudny, pokrywka od garnka nieszczelna ( również jakaś taka nieczysta się wydaje)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 (edytowane) Ja zaprzestałem chłodzenia z chmielinami ze względów szeroko pojętej higieny pracy z brzeczką... Aleś tajemniczny :] Edit. Tajmnica rozwiana. Nie taki diabeł straszny. Edytowane 5 Grudnia 2012 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Ja zaprzestałem chłodzenia z chmielinami ze względów szeroko pojętej higieny pracy z brzeczką... : ] Taaa, podwójne przelewanie poprawia higienę. Do tego natlenianie goracej brzeczki tez poprawia smak piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 W każdym wątku ktoś wyskoczy z tekstem o infekcji, dezynfekcji, sterylności itp. Szkoda słów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hagar Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 Garnek brudny, pokrywka od garnka nieszczelna ( również jakaś taka nieczysta się wydaje)... Garnek zdezynfekował się podczas gotowania. Pokrywka i tak odejdzie na bok by wsadzić chłodnicę więc zostanie szczelina na ewentualne zakażenie z zewnątrz, a nie mała nieszczelność między pokrywą a garnkiem. Poza tym jeśli para ma gdzie ulatywać to szybciej się chłodzi. Jeśli zapewnisz szybkie schłodzenie i nie ddorzucisz śmieci z zewnątrz, tu zakażenia nie złapiesz. kenickie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mied_wie Opublikowano 6 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2012 (edytowane) WiHuRa Właśnie dlatego nie chciałem poruszać innego wątku niż chmielenie Od twojego ostatniego wpisu już tylko posty nie na temat. A mi chodzi tylko o efekt chmielenia!!! Edytowane 6 Grudnia 2012 przez mied_wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się