Dbidzi Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Witam wszystkich serdecznie. Moje doświadczenia piwowarskie można uznać za niemalże zerowe : ) Pierwsze warzenie piwa z brewkitu mam już za sobą ( Lager Coopersa). Zrobiony około 2 tygodni temu grzecznie dojrzewa w butelkach. Robiony był na cukrze, wyczuwalne są dosyć mocno smaki owocowe, z tego co wyczytałem na forum jest to właśnie wina wyżej wymienionego cukru. Ale pomijając to piwo, w moim odczuciu jak na pierwsze wyszło całkiem w porządku : ). Dzisiaj zaopatrzyłem się w ekstrat Irish Stout Coopersa i do tego niechmielony ciemny ekstrakt słodowy tego samego producenta. Przed rozpoczęciem warzenia mam parę wątpliwości które mam nadzieję pomożenie mi rozwiać. Zastanawia mnie czy można w tym piwie osiągnąć wyższą zawartość alkoholu niż około 5% jakie wyjdzie po zastosowaniu samej mieszanki ekstraktów. Jasne piwo wolę słabsze, ale ciemne bardziej odpowiada mi gdy ma swoją moc ; ). Czytałem na forum różne opinie o temperaturze w jakiej powinno być ważone piwo tego typu, jak to ostatecznie jest, ile powinna wynosić w czasie pierwszej fermentacji i później po zabutelkowaniu. Cichą fermentację w przypadku pierwszego piwa pominąłem i tutaj także prosiłbym o radę czy taki zabieg nie pogorszy znacząco smaku stouta. I ostatnie pytanie, w czasie poprzedniego butelkowania użyłem cukru, gdy w tym przypadku pierwsza fermentacja będzie na ekstrakcie czy cukier (podczas butelkowania) znów nie wprowadzi tego posmaku owocowego? Proszę o rady i z góry bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 (edytowane) Zastanawia mnie czy można w tym piwie osiągnąć wyższą zawartość alkoholu niż około 5% jakie wyjdzie po zastosowaniu samej mieszanki ekstraktów. Jasne piwo wolę słabsze, ale ciemne bardziej odpowiada mi gdy ma swoją moc ; ). Możesz zakupić jeszcze dodatkowo kilogramowy ekstrakt np. z WESa. I może inne drożdże niż te zestawowe, US-05 lub Danstar Nottingham. Cichą fermentację w przypadku pierwszego piwa pominąłem i tutaj także prosiłbym o radę czy taki zabieg nie pogorszy znacząco smaku stouta. Potrzymaj na "burzliwej" dłużej jeśli nie masz pojemnika na przelanie na cichą (zamiast 7 dni jakie wymienione są w instrukcji potrzymaj np.15 dni) Im mniej tykasz pracujące piwo tym lepiej dla niego. Są zwolennicy cichej, są i przeciwnicy takiego przelewania, musisz sam wypracować własną metodę. I ostatnie pytanie, w czasie poprzedniego butelkowania użyłem cukru, gdy w tym przypadku pierwsza fermentacja będzie na ekstrakcie czy cukier (podczas butelkowania) znów nie wprowadzi tego posmaku owocowego? Cukier do butelkowania jest w tak małej ilości, że nie wpływa na smakowy efekt końcowy. Spokojnie możesz go używać. Edytowane 10 Stycznia 2013 przez roofman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Ja osobiście nigdy nie przelewałem brewkitowych piw na cichą. Butelkowałem w 7 lub 8 dniu op nastawieniu. Ze stoutem Coopersa miałem problem, ponieważ dodałem 1kg suchego ekstraktu i fermentacja była na tyle burzliwa, że piwo wyleciało przez rurkę. Myślę, że drożdże z zestawu poradzą sobie z ekstraktem 14o lub 15o blg, ale "wzmocnij" nie cukrem, a ekstraktem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dbidzi Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa, jaka jest optymalna temperatura dla pierwszej fermentacji stouta i późniejszego dojrzewania w butelkach i po przelaniu? Swojego lagera zabutelkowanego trzymam w temperaturze około 16 stopni. Mam możliwość przeniesienia go do piwnicy gdzie temperatura waha się w granicach 6-8 stopni. Które miejsce jest waszym zdaniem lepsze dla obu tych rodzajów piwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Do piwnicy z nimi,ale stout dopiero jest się nagazuje (czli po ok. 2 tygodniach). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Lager w zimniejszym środowisku, stout w cieplejszym. Dokup do stout'a drożdże dobre (np. Danstar Windsor), dodaj ekstrakt(y), fermentuj w temp. 27-28 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dbidzi Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 W takim razie lagery jutro z rana maszerują do piwnicy. Hm, widzę że polecacie inne drożdże niż te dołączone do puszki. Niestety składniki już zostały wysłane więc nie dam rady dokupić wyżej polecanych drożdży. W sklepie w moim mieście w sprzedaży są: Safbrew S-33, Safbrew T-58, Mauribrew ALE 514. Z tych co wymieniłem warto się w któreś wyposażyć czy lepiej zostać przy tych dołączonych do coopersa? Temperatury 27-28 stopni nie mam szans osiągnąć. W domu jest temperatura około 21-22 stopnie ( pomijając pomieszczenie gdzie obecnie leżakuje lager). Wystarczy, czy pomyśleć o dogrzewaniu w jakiś sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samael Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Temperatury 27-28 stopni nie mam szans osiągnąć. W domu jest temperatura około 21-22 stopnie Temperatura jest wystarczajaca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Mam podobne pytanie, może być do fermentacji temperatura około 15°C dla drożdży "English Bitter" Coopersa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzys Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Witam wszystkich serdecznie. Moje doświadczenia piwowarskie można uznać za niemalże zerowe : ) Pierwsze warzenie piwa z brewkitu mam już za sobą ( Lager Coopersa). Zrobiony około 2 tygodni temu grzecznie dojrzewa w butelkach. Robiony był na cukrze, wyczuwalne są dosyć mocno smaki owocowe, z tego co wyczytałem na forum jest to właśnie wina wyżej wymienionego cukru. Ale pomijając to piwo, w moim odczuciu jak na pierwsze wyszło całkiem w porządku : ). Dzisiaj zaopatrzyłem się w ekstrat Irish Stout Coopersa i do tego niechmielony ciemny ekstrakt słodowy tego samego producenta. Przed rozpoczęciem warzenia mam parę wątpliwości które mam nadzieję pomożenie mi rozwiać. Zastanawia mnie czy można w tym piwie osiągnąć wyższą zawartość alkoholu niż około 5% jakie wyjdzie po zastosowaniu samej mieszanki ekstraktów. Jasne piwo wolę słabsze, ale ciemne bardziej odpowiada mi gdy ma swoją moc ; ). Czytałem na forum różne opinie o temperaturze w jakiej powinno być ważone piwo tego typu, jak to ostatecznie jest, ile powinna wynosić w czasie pierwszej fermentacji i później po zabutelkowaniu. Cichą fermentację w przypadku pierwszego piwa pominąłem i tutaj także prosiłbym o radę czy taki zabieg nie pogorszy znacząco smaku stouta. I ostatnie pytanie, w czasie poprzedniego butelkowania użyłem cukru, gdy w tym przypadku pierwsza fermentacja będzie na ekstrakcie czy cukier (podczas butelkowania) znów nie wprowadzi tego posmaku owocowego? Proszę o rady i z góry bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi : ) Witam. Robiłem stouta z brewkita coopersa. Dodałem ekstrakt jasny bruntal 1,7kg. Drożdże dałem te co były w zestawie. Fermentowało w temperaturze pokojowej. Siedziało we wiadrze równo miesiąc. Nie przelewałem na cichą. Wyszło BARDZO DODRE. Do brewkitów powinno się dodawać ekstrakty JASNE! Tak doradzali doświadczeni forumowicze i moje skromne doświadczenia to potwierdzają. Jak chcesz mocniejsze, to zrób trochę mniejszą objętościowo warkę. Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dbidzi Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 No już teraz pozamiatane, zamówiłem ciemny. Z tego co doczytałem jasny jest sugerowany z powodu możliwości wystąpienia zbyt dużej goryczy przy ciemnym ekstrakcie, tak? W każdym razie zdam relację co mi wyszło, mam nadzieję że będzie co najmniej zdatne do spożycia. A jak nie to następnej próbie będzie trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samael Opublikowano 10 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 No już teraz pozamiatane, zamówiłem ciemny. Z tego co doczytałem jasny jest sugerowany z powodu możliwości wystąpienia zbyt dużej goryczy przy ciemnym ekstrakcie, tak? W każdym razie zdam relację co mi wyszło, mam nadzieję że będzie co najmniej zdatne do spożycia. A jak nie to następnej próbie będzie trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski : ) Nie przejmuj sie - tez do pierwszej warki uzylem ciemnego.Piwko bylo ok i wspominam je z sentymentem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Do Stout'u też bym dodał ciemnego. Temperatura 21-22 w normie jak najbardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 fermentuj w temp. 27-28 stopni. Nie opowiadaj proszę takich herezji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 fermentuj w temp. 27-28 stopni. Nie opowiadaj proszę takich herezji. Właśnie też dla mnie za wysoka ta podana temperatura. Po procesie w takiej temperaturze piwko zdaje się że było by bardzo estrowe i winne w smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Między 21-28 jest bardzo dobra temperatura, nie widzę w tym żadnej herezji, a kolega zrobi jak będzie uważał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Wg BJCP: 13A. Dry Stout (...) Aroma: (...) Esters medium-low to none. Jak to się ma do fermentacji w 27-28°C? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Poza tym we wspomnianych Danstar Windsor: Recommended fermentation temperature range for Windsor is 17° to 21°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 (edytowane) Dokup do stout'a drożdże dobre (np. Danstar Windsor), dodaj ekstrakt(y), fermentuj w temp. 27-28 stopni. Ojejku. Koledze się coś "pomieliło". Ales jak np. Stout fermetuj w ok. 18-20°C, +-kilka. Mam podobne pytanie, może być do fermentacji temperatura około 15°C dla drożdży "English Bitter" Coopersa? 15°C to trochę za zimno dla drożdży górnej fermentacji. Nie jestem pewien co do drożdży "English Bitter" Coopersa, ale większość drożdży Ale w zimnych temperaturach zasną i opadną na dno przed zakończeniem fermentacji. To grozi potem granatami w butelkach. 15°C jest na "granicy" wytrzymałości większości drożdży górnej fermentacji. Wiem jednak, że są jedne drożdże Ale, które dają sobię radę w zimniejszych temperaturach. Są to Danstar Nottingham, ogólnie doskonałe drożdże do wszystkich wyspiarskich Ales. Jeżeli masz takie niskie temperatury fermentacji, ja ci polecam Nottingham. Edytowane 11 Stycznia 2013 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazimierz_W Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Koledzy słusznie polecają wymianę drożdży na inne. Ale w Twoim przypadku się tym w ogóle nie przejmuj. Jak nabierzesz doświadczenia sam będziesz już wiedział jakie drożdże wybrać. W większości przypadków korzystam z drożdży z zestawu, ale ja kupuje angielskie zestawy dwupuszkowe (nie dodaje się nic więcej, poza refermentacją). Polecam efekty są rewelacyjne!! Natomiast w tańszych brew-kitach dają jakieś tam drożdże górnej fermentacji. Twój Lager jest zwykłym Ale, bo takie drożdże miałeś i w takiej temperaturze fermentowałeś. Jeśli kupisz kiedyś brew-kit pszeniczny, to obowiązkowo zmień drożdże na dedykowane do tego stylu. Mi z Weizenbier'a z Coopersa wyszło bezstylowe coś a nie pszeniczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stachu68 Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Również polecam Danstar Nottingham, działają już od 14°C, a trzeba pamiętać że fermentująca brzeczka jest trochę cieplejsza niż otoczenie. Będą OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Celdur Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Nottinghamy u mnie w piwnicy wcinają - również stouta - w temperaturze około 13°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Mam podobne pytanie, może być do fermentacji temperatura około 15°C dla drożdży "English Bitter" Coopersa? 15°C to trochę za zimno dla drożdży górnej fermentacji. Nie jestem pewien co do drożdży "English Bitter" Coopersa, ale większość drożdży Ale w zimnych temperaturach zasną i opadną na dno przed zakończeniem fermentacji. To grozi potem granatami w butelkach. 15°C jest na "granicy" wytrzymałości większości drożdży górnej fermentacji. Wiem jednak, że są jedne drożdże Ale, które dają sobię radę w zimniejszych temperaturach. Są to Danstar Nottingham, ogólnie doskonałe drożdże do wszystkich wyspiarskich Ales. Jeżeli masz takie niskie temperatury fermentacji, ja ci polecam Nottingham. Zaglądam czasem do fermentora i wygląda na to że drożdże czują się całkiem nieźle, często bulka. Jeżeli chodzi o granaty to trzeba pilnować, żeby zabutelkować piwo przy mniej niż 2°Blg, no chyba że czegoś jeszcze nie wiem, też jestem nowicjuszem, robię drugą warkę jak kolega z tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winger Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Unikaj otwierania fermentora jak ognia, każde otwarcie pokrywy to wpuszczenie niezliczonych bakterii wraz z powietrzem i proszenie się o infekcję. A co do Blg - nie ma reguły że musi zejść do 2, to zależy od wielu rzeczy jak m.in. schemat zacierania, ilość cukrów (Blg), użyty szczep drożdży itp - powinno się wykonywać szybki test fermentacji (http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Testowanie_fermentowalno.C5.9Bci_i_stabilno.C5.9Bci_brzeczki) i dopiero na podstawie wyniku testu można stwierdzić jak głęboko brzeczka powinna odfermentować. A granatów można się nabawić dodając zbyt wiele środka do refermentacji - nawet jeśli brzeczka w pełni odfermentowała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Po procesie w takiej temperaturze piwko zdaje się że było by bardzo estrowe i winne w smaku. A tak opisują właśnie Foreign Extra Stout: Tropical versions can have high fruity esters, smooth dark grain flavors, and restrained bitterness; they often have a sweet, rum-like quality czy też RIS'a: Aroma: Rich and complex, with variable amounts of roasted grains, maltiness, fruity esters, hops, and alcohol, (...) fruity esters may be low to moderately strong, and may take on a complex, dark fruit (e.g., plums, prunes, raisins) character. The balance and intensity of flavors can be affected by aging, with some flavors becoming more subdued over time and some aged, vinous or port-like qualities developing. Wiem, bo nie dopatrzyłem, że kolega ma li tylko Irish Stout, a ja zrozumiałem jako stout w ogóle (w całej rozpiętości). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi