korek Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 (edytowane) Dużo się teraz mówi o chmieleniu na zimno (to pewnie przez to, ze sezon dolniakowy w pełni ), a ja zastanawiam się, jakie piwa należy się, lub warto chmielić w ten sposób. Rozumiem, że większość styli niemieckich (oczywiście bez pszenicy), czeskich, austriackich (środkowoeuropejskich) oraz angielskich i amerykańskich. Następne warki dolnej fermentacji, jakie zamierzam poczynić to Marcowe i Kellerbier, ewentualnie później Koźlak. No i jak radzicie, chmielić je na zimno, czy odpuścić??. Jakie jeszcze style zaleca sie chmielić na zimno?? Ma ktoś jakies zestawienie, tabelkę??. Jakie style Wy chmilelicie (pomijając pilsa, bo to się rozumie samo przez się), a jakich nie? Edytowane 20 Lutego 2013 przez korek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Tylko IPA,AIPA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 (edytowane) Ja bym powiedział że tylko IPA I to tylko te amerykańskie ("AIPA"), czasami inne amerykańkie ales, także tych na autralijskich i nowo-zelandskich chmielach. Angielskie ales: nie, z wyjątkiem angielskich IPAs i ESBs, ale tylko małych ilościach . Edytowane 27 Kwietnia 2013 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Chmieliłem Burton Ale i ESB, chmieliłbym na zimno tam, gdzie nuta chmielu ma być bogata i wyrazista. Korsarskie (choć de facto a'la Kaper i a'la dolna) też chmieliłem na zimno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Ja na zimno chmielę APA AIPA Amber Ale itp. W zeszłym sezonie nawet pilsy chmieliłem sazem na zimno ale nie wychodziło najlepiej, tylko 2 miejsce we Wrocławiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dhanab Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 moim skromnym zdaniem spróbuj chmielić w taki sposób i jak ci posmakuje to rób tak kiedy ci pasuje, w końcu po to się robi piwo samemu, aby robić je pod swoje upodobania(m. in.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazimierz_W Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Chmieli się na zimno wszelkie style gdzie wymagany jest intensywniejszy aromat chmielowy. Można chmielić np. pilsy jasne, ale już nie monachijskie ciemne, czy wiedeński lager. Natomiast chmielenie na zimno jest powszechnie stosowane w piwowarstwie angielskim i wszystkich jego pochodnych. Na wyspach chmieli się na zimno nawet tak ubogi w chmiel styl jak mild ale. Ale np do bittera bym nie polecał, bo tam ma być zdecydowana gorycz, ale aromat tylko słodowy. Chmielony na zimno jest Orval, choć w nim chmiel gra trzeciorzędną rolę, po drożdżach i słodzie. Nie wszystkie chmiele też nadają się do użycia na zimno. Czytałem, że Lubelski nie, ale za to Marynka i Sybilla tak, to z polskich. Kieruj się zatem opisem stylu, lub swym pomysłem czy chmiel ma pachnieć intensywnie czy też głównie smakować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korek Opublikowano 21 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 (edytowane) moim skromnym zdaniem spróbuj chmielić w taki sposób i jak ci posmakuje to rób tak kiedy ci pasuje, w końcu po to się robi piwo samemu, aby robić je pod swoje upodobania(m. in.) Przecież nie po to zadaję to pytanie, żeby robić piwo "pod czyjeś upodobania", tylko po to, aby poradzić się bardziej doświadczonych koleżanek i kolegow.. Na przykład Kellerbier piłem tylko raz w życiu i dość dawno na dodatek, także nie pamietam za bardzo, czy miało ono posmak świeżego chmielu, czy też nie.. teraz gdy mogę je sobie sam uwarzyc chciałbym to zrobić tak, aby mieściło się w ramach stylu.. i stąd pytanie, czy w niektórych stylach to błąd, czy nie. Edytowane 21 Lutego 2013 przez korek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 moim skromnym zdaniem spróbuj chmielić w taki sposób i jak ci posmakuje to rób tak kiedy ci pasuje, w końcu po to się robi piwo samemu, aby robić je pod swoje upodobania(m. in.) Przecież nie po to zadaję to pytanie, żeby robić piwo "pod czyjeś upodobania", tylko po to, aby poradzić się bardziej doświadczonych koleżanek i kolegow.. Na przykład Kellerbier piłem tylko raz w życiu i dość dawno na dodatek, także nie pamietam za bardzo, czy miało ono posmak świeżego chmielu, czy też nie.. teraz gdy mogę je sobie sam uwarzyc chciałbym to zrobić tak, aby mieściło się w ramach stylu.. i stąd pytanie, czy w niektórych stylach to błąd, czy nie. Przecież tutaj pisze wszystko: http://www.wiki.piwo.org/Kategoria:BJCP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atebo Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 i co do chmielenia na zimno wyszperany w sieci ciekawy koszyk do kega 19l. http://www.stainlessbrewing.com/Dry-Hopper_p_155.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynieks Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 poza bezdyskusyjnymi AIPA spróbowałem dziś Full Aroma Hops, zgodnie z przepisem. Dobrze zrobiłem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafek00 Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 poza bezdyskusyjnymi AIPA spróbowałem dziś Full Aroma Hops, zgodnie z przepisem. Dobrze zrobiłem? Czy dobrze ? Ocenisz jak spróbujesz - jak będzie Ci pasowało to będzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korek Opublikowano 22 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 (edytowane) mi tabletki zalegają w szafie juz od ponad roku i jakoś nie chce mi się ich używać, kiedy mam takie aromatyczne chmiele pod reka.. ostatnio otwarta paczka szyszek Hallertau Mittelfrueh: tylko 15 g na 10' do Marcowego, a tak sie nawachalem, ze chodziłem pijany .. to dopiero musi robic na zimno.. Edytowane 22 Marca 2013 przez korek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korek Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Mam do Was jeszcze jedno pytanie odnośnie chmielenia, tym razem na aromat.. Jak to robicie? Wrzucanie do gara na ostatnią minute gotowania i po minucie wyciagacie worek z chmielem?. Gdzieś wyczytałem ostatnio, że ktoś chmielil podczas chłodzenia i zastanawiam się teraz, czy dobrze robię, że wyciągam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Ja wrzucam chmiel w momencie wyłączania palnika. Niczego nie wyciągasz. Po chłodzeniu wszystko opadnie na dni i zdekantujesz znad osadu klarowną brzeczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Pamiętaj, że nie każdy chmiel daje niesamowite efekty w chmieleniu na zimno. A chmiel co chcesz i jak chcesz - na tym polega piękno piwowarstwa domowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korek Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 No tak, chodziło mi tylko o technikę.. To znaczy się, że robiłem źle wyciągając worek po minucie z brzeczki.. Szkoda, tyle dobrego się zmarnowało.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 jakis aromat na pewno został. Glowa do góry i następne warki już rób jak trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamaneq Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Czy warto chmielić lubelskim na zimno np. Polskie Ale? Czy ten chmiel się nadaje do takiego zastosowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasznet Opublikowano 13 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2014 Czy warto chmielić lubelskim na zimno np. Polskie Ale? Czy ten chmiel się nadaje do takiego zastosowania? Czy chmieliliście Polskie Ale na zimno, mam przygotowane piwko do kogowania i zastanawiam się czy nie wrzucić Lubelskiego Select Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sigman Opublikowano 15 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2014 Odgrzewam stary wątek, ale lepiej tutaj, niż zakładać nowy temat. Mam zamiar robić pilsa i chciałbym, żeby był bardzo aromatyczny. Mógłbym nachmielić na zimno, ale obawiam się czy nie będzie problemów z klarownością piwa. Używałbym do tego granulatu. Jak myślicie, warto? Czy może dosypanie większej ilości chmielu pod koniec gotowania będzie miało podobny efekt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Aromat z chmielenia na zimno jest nietrwały, więc chmielić musiałbyś już po lagerowaniu, tuż przed rozlewem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrST Opublikowano 5 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2018 Dnia 2014-06-13 o 15:04, tomasznet napisał: Czy chmieliliście Polskie Ale na zimno, mam przygotowane piwko do kogowania i zastanawiam się czy nie wrzucić Lubelskiego Select No właśnie, odkopałem taki wątek przy okazji postawienia sobie takiego pytania: czy chmielić na zimno Polskie Ale? Przelewam je właśnie na cichą. "Pozostałość" po pomiarze Blg (zeszło z 13 i trochę do 3 Blg od 20 lutego na S-04) oczywiście wypiłem z menzurki ;-) Wniosek: goryczka fajna ale aromatu mało... Chmieliłem 30g Marynki na 60 minut i 30g Lubelskiego na 5 minut. Podświadomie jakoś oczekuję więcej aromatu. Czy chmielić na zimno lubelskim? Czy może pojawią się jeszcze inne pomysły...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 5 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2018 14 minut temu, PiotrST napisał: No właśnie, odkopałem taki wątek przy okazji postawienia sobie takiego pytania: czy chmielić na zimno Polskie Ale? Przelewam je właśnie na cichą. "Pozostałość" po pomiarze Blg (zeszło z 13 i trochę do 3 Blg od 20 lutego na S-04) oczywiście wypiłem z menzurki ;-) Wniosek: goryczka fajna ale aromatu mało... Chmieliłem 30g Marynki na 60 minut i 30g Lubelskiego na 5 minut. Podświadomie jakoś oczekuję więcej aromatu. Czy chmielić na zimno lubelskim? Czy może pojawią się jeszcze inne pomysły...? Od jakiegoś czasu nie chmielę Lubelskim na zimno. Kiedyś to robiłem ale za każdym razem w smaku miałem truskawki z kompotu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 5 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2018 2 godziny temu, PiotrST napisał: Wniosek: goryczka fajna ale aromatu mało Oceniasz piwo w trakcie fermentacji? Pozwól mu się ułożyć. Aromat zielonego piwa różni się od wyleżakowanego. Miałem wiele przypadków, że aromat kilka tygodni po butelkowaniu był lepszy niż podczas butelkowania. W twoim przypadku dałeś mało chmielu na aromat. Co więcej Lubelski nie jest jakiś mega aromatyczny. Po chmieleniu na zimno cudów się nie spodziewaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się