Skocz do zawartości

Butelki zwrotne


Rekomendowane odpowiedzi

Bo wciskajcie mi kitu ile chcecie, ale bez liderów opinii w postaci domowych piwowarów i forumowiczów, którym na obecnym etapie waszej działalności musicie wręcz w dupę włazić, szybko wam rynek prosto w twarz powie "Witamy w spożywce!".

 

Rozwiń ten fragment, albo proszę o rozłożenie na czynniki i wytłumaczenie, bo ja tego całkowicie nie rozumiem. :)

 

A jakie platformy komunikacji marketingowej mają przedsięwzięcia, o których rozmawiamy? Ciągle pojawia mi się słowo specjalistyczne; sklepy, fora, blogi, konkursy, festiwale. Jedynym prawdziwym sojusznikiem jest marketing szeptany,a w nim kluczowa postać:

 

Liderzy opinii (ang. opinion leaders) – podmioty: osoby lub organizacje, które z uwagi na posiadaną widzę, umiejętności komunikacyjne, perswazyjne, a przede wszystkim autorytet, istotnie wpływają na grupy otoczenia. Właśnie z tego powodu wykorzystywane chętnie są do komunikowania ważnych z punktu widzenia organizacji lub agencji PR przesłań.

 

Każdy z nas wcześniej lub później pożegnał się z piwami koncernowymi i tą decyzją wywarł duży wpływ na swoje otoczenie. Niósł kaganek oświaty wśród znajomych, a oni zaczęli szukać piw z browarów regionalnych. Potem nadeszły wielkie chwile - Pinta, Artezan itd.

Siedzieliśmy na browarku w Auguście, a ktoś z nas truł dupę znajomym, żebyśmy poszli do Czeskiego Raju za ścianę, bo jest mega wydarzenie, nowe, zupełnie nowe piwo gości z forum, którzy teraz mają browar. I szliśmy. I kolejne 10 osób, które już uświadomione robiło zakupy w porządnych sklepach, teraz szukało Artezana, czy Widawy na półkach. I nie jęczało, że 8zł.

 

I uważam, że jak się będziecie w ten sposób unosić, zamiast na luzie pogadać, to jak raz wam coś nie wyjdzie, to zostaniecie bez sojuszników. I będziemy mówić naszym kolegom, że tak, znam, ale się popsuł ten browar.

 

A witaj spożywko? Ja zawsze mówię, że płacę 8zł za piwo + historię. O stylu, o powstaniu browaru, o fajnej kolaboracji. Każdy mikrobrowar jedzie na jakiejś mniejszej lub większej legendzie, którą przekazują dalej liderzy opinii. Ta branża jest naprawdę brutalna i trzeba bardzo dużej kasy, żeby rozbiegane oczy spijacza Tyskiego, czy nawet Ambera ulokować na półce z Pintą i wygenerować w jego łbie świadomość tego, że "kupuje wartość, a nie cenę". Spróbuj teraz wyobrazić sobie, że startujesz z sokiem pomarańczowym, masz dwie bańki kredytu i termin ważności 2 tygodnie.

 

Amen :)

 

(to nie miała być tak śmiertelnie poważna dyskusja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Ci się nudzi, albo Cie po prostu nie rozumiem, ale myślę że browary powinny się skupić na piwie, a nie na etykietach i sami swoim produktem, a nie opakowaniem utrzymają się na rynku - to nie są koncerny, które poza kolorowym pakunkiem i reklamą nie mają nic więcej. Poproś Coca-colę, żeby zaczęli sprzedawać w kartoniku bo butelki Ci się nie podobają, a mleko chcesz kupować w formie stałej - np. w kostkach - jeśli okażesz się opcjonalną niszą na rynku, na której można zarobić to podejrzewam, że się nad tym zastanowią. A najlepiej skup się na warzeniu dobrego piwa. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wciskajcie mi kitu ile chcecie, ale bez liderów opinii w postaci domowych piwowarów i forumowiczów, którym na obecnym etapie waszej działalności musicie wręcz w dupę włazić, szybko wam rynek prosto w twarz powie "Witamy w spożywce!".
Rozwiń ten fragment, albo proszę o rozłożenie na czynniki i wytłumaczenie, bo ja tego całkowicie nie rozumiem. :)
A jakie platformy komunikacji marketingowej mają przedsięwzięcia, o których rozmawiamy? Ciągle pojawia mi się słowo specjalistyczne; sklepy, fora, blogi, konkursy, festiwale. Jedynym prawdziwym sojusznikiem jest marketing szeptany,a w nim kluczowa postać: Liderzy opinii (ang. opinion leaders) – podmioty: osoby lub organizacje, które z uwagi na posiadaną widzę, umiejętności komunikacyjne, perswazyjne, a przede wszystkim autorytet, istotnie wpływają na grupy otoczenia. Właśnie z tego powodu wykorzystywane chętnie są do komunikowania ważnych z punktu widzenia organizacji lub agencji PR przesłań. Każdy z nas wcześniej lub później pożegnał się z piwami koncernowymi i tą decyzją wywarł duży wpływ na swoje otoczenie. Niósł kaganek oświaty wśród znajomych, a oni zaczęli szukać piw z browarów regionalnych. Potem nadeszły wielkie chwile - Pinta, Artezan itd. Siedzieliśmy na browarku w Auguście, a ktoś z nas truł dupę znajomym, żebyśmy poszli do Czeskiego Raju za ścianę, bo jest mega wydarzenie, nowe, zupełnie nowe piwo gości z forum, którzy teraz mają browar. I szliśmy. I kolejne 10 osób, które już uświadomione robiło zakupy w porządnych sklepach, teraz szukało Artezana, czy Widawy na półkach. I nie jęczało, że 8zł. I uważam, że jak się będziecie w ten sposób unosić, zamiast na luzie pogadać, to jak raz wam coś nie wyjdzie, to zostaniecie bez sojuszników. I będziemy mówić naszym kolegom, że tak, znam, ale się popsuł ten browar. A witaj spożywko? Ja zawsze mówię, że płacę 8zł za piwo + historię. O stylu, o powstaniu browaru, o fajnej kolaboracji. Każdy mikrobrowar jedzie na jakiejś mniejszej lub większej legendzie, którą przekazują dalej liderzy opinii. Ta branża jest naprawdę brutalna i trzeba bardzo dużej kasy, żeby rozbiegane oczy spijacza Tyskiego, czy nawet Ambera ulokować na półce z Pintą i wygenerować w jego łbie świadomość tego, że "kupuje wartość, a nie cenę". Spróbuj teraz wyobrazić sobie, że startujesz z sokiem pomarańczowym, masz dwie bańki kredytu i termin ważności 2 tygodnie. Amen :) (to nie miała być tak śmiertelnie poważna dyskusja)

Mam wrażenie, że Wrocław do zagłębie specjalistów od piwnego marketingu :) Ja tam się nie znam na platformach, szeptaniu. Wiem za to, że jeśli ktoś jedzie na "legendzie" to szybko mu się jazda skończy. Za pewnik możesz przyjąć stwierdzenie, ze dobre piwo samo się obroni, bez względu na to czy etykiety będą łatwo schodzić czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałoby mnie ostro po....dolić żebym zaczął robić browarowi czarny PR przez klej do etykiet albo posta na forum. :)

Ja dla kontrastu napiszę, że dla mnie liczy się przde wszystkim zawartość butelki, a to czy odzyskam samo szkło to sprawa drugorzędna. Dobre piwo będę polecał wszystkim, nawet jeśli etyketa będzie przyspawana. Krnąbrna potawa na forum również niewiele zmieni.

 

Dżizat krajst, ludzie, doczekaliśmy się w końcu sensownych piw w Polsce, nie stwarzajmy niepotrzebnie sztucznych problemów!

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzen16 - tylko chuck norris ma etykiete z amberowego kozlaka ;-)

test Nitro też negatywny :(

nic będą koźlakowe butelki

Temat już dawno ćwiczony.

Co Ci przeszkadza butelka po koźlaku? Ja używam z powodzeniem od kilkudziesięciu warek - faktem jest, że etykiet nie robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mycie i rozlew do butelek to :ble: @#%@!^# :mad:

naprawdę chce Ci się jeszcze dodatkowo naklejać "ma być równo" etykiety i to w ilości średnio 50?

po co Ci butelki 0.33? toż to jeszcze więcej naklejania.

ja nie mam etykiet i nie zamierzam mieć. jak będę miał nadmiar piw w piwnicy to walnę literkę na kapslu i styka. albo taśmę papierową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę chce Ci się jeszcze dodatkowo naklejać "ma być równo" etykiety i to w ilości średnio 50

nie jest to problemem, przynajmniej dla mnie i mojej córy;

 

po co Ci butelki 0.33? toż to jeszcze więcej naklejania

tu nie wiem o co chodzi????? butelki po koźlaku mają 0,5 litra

 

ja nie mam etykiet i nie zamierzam mieć. jak będę miał nadmiar piw w piwnicy to walnę literkę na kapslu i styka. albo taśmę papierową

każdy ma jak lubi - mi np podobają się wysokie z kasztanowymi włosami (a jak mają oczka zielone....), co nie oznacza że jest to kanon urody dla wszystkich :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0.33 z #1 posta i foty.

 

odnośnie marketingu:

wszystkie szczochy koncernowe 'nie-smakują' tak samo. ;)

Różnica miedzy tyśko-żłopem a leszko-żłopem polega na głupich, śmiesznych reklamach i ckliwych hasełkach reklamowych.

Nas to nie rusza, a przynajmniej nie powinno. :)

tak samo nie ruszają nas etykiety czy nazwy browarów rzemieślniczych, bo pijemy style.

 

fajne opakowanie to ten haczyk, który sprawi, że laik wybierze w sklepie nową, ciekawą etykietę zamiast łoojaka.

i wtedy jak spróbuje to stwierdzi łał i już może nie wróci do tych ścierw. nie my. my wiemy.

etykieta ma być trwała, a klej spełniać swoją funkcję.

taka dygresja ;)

 

a swoją drogą to skandal, że najmocniejszy klej jest najtańszy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiego powodu??

 

Bo są to butelki bezzwrotne, wykonane z cienkiego szkła.

 

Od 29 warek nie miałem granatów, a używam cienkich VichyLight - nawet pszeniczniaki mi nie wybuchły więc Cię nie rozumiem, a głównie mam takie butelki bo takie mi się podobają i takie zbierałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, da się do nich nalać piwo domowe, tylko pytanie po którym użyciu już nie wytrzymają.

Jest tyle normalnych butelek, nie wiem po co lać piwo w słabe butelki i ryzykować np. zabrudzenie całego auta podczas przewożenia czy granat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, da się do nich nalać piwo domowe, tylko pytanie po którym użyciu już nie wytrzymają.

Jest tyle normalnych butelek, nie wiem po co lać piwo w słabe butelki i ryzykować np. zabrudzenie całego auta podczas przewożenia czy granat.

 

Jak już napisałem od 29 warek ... w dużej części są to cały czas te same butelki... i w dodatku jedyne jakich mi Greta nie dekapitowała (no oprócz jeszcze NRW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.