Skocz do zawartości

Ranking

  1. korzen16

    korzen16

    Members


    • Punkty

      7

    • Postów

      3 614


  2. Suchejroo

    Suchejroo

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      695


  3. Kaniutek

    Kaniutek

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      656


  4. Typhon

    Typhon

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      71


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2019.08.29 w Odpowiedzi

  1. Kaniutek

    Wino z przetworów.

    Mozesz odsaczyc sok, ale to duzo pracy i torche bez sensu. W wytlokach jest dużo cukru. Kilkukrotnie fermentowalem takie przetwory, ale wino z tego wychodzi slabe. Szczegolnie, ze zazwyczaj w przetworach jest duzo cukru, ktory degraduje smak. Jesli bardzo chcesz, zlej wszystko do balona i rozcieńcz wodą do maksymalbie 20 blg. Dodaj cca 30 g kwasku cytrynowego na 50l balon, pozywke drozdzowa i drożdże Bayanus. Drożdże typu turbo fruit to drożdże gorzelniane. Wino na nich bedzie slabe. Mozesz potem takie "wino" przepuści przez destylator i sezonowac destylat przez 3-4 lata. Wyjdzie calkiem znośna gorzałka. Ale wino lepiej robic w sposob zamierzony. A to przepuscic na spirytus.
    1 punkt
  2. hermod

    Pilne- piwo się przegrzało

    To miałeś dwa razy szczęście, mi raz uciekła temperatura, tak że otoczenia była 23 stopnie więc piwa podczas fermentacji jakieś 26-27 stopni było i niestety wyższe alkohole czuć.
    1 punkt
  3. korzen16

    Ile słodu zastąpi ekstrakt słodowy?

    Z tych składników wyszło mi około 12L warki z ekstraktem 16,7°Blg, przy założeniu 70% wydajności zacierania.
    1 punkt
  4. Suchejroo

    Pilne- piwo się przegrzało

    Chyba troche zaszalałeś Oczywiście, że się uda i będzie super smaczne, ale po kilku pierwszych warkach (wszystkie na US05 dla testów) wyciągnąłem wnioski, że wszystkei NEIPA, APA itp które były fermentowane w temp 23-24stC dają truskawą, która przykrywa chmielenie na zimno, a po łyku jak się odbije to rozpuszczalnik. Na początku tez myslalem, że jest ok, do momentu jak nie kupiłem Cool Baga i przy fermentacji 16-18stC zrobiłem piwo od początku do końca jak trzeba. Drożdże poprawnie zadane, brzeczka poprawnie schlodzona, wtedy piwo wyszło zupełnie inne Czuć chmiel tak jak trzeba
    1 punkt
  5. ogoun

    Ile słodu zastąpi ekstrakt słodowy?

    To zależy od wydajności zacierania i ekstrakcji słodu: odpowiednikiem 1,7 kg ekstraktu przy wydajności 80% będzie ok 2,0 kg słodu pale ale, przy 70% to już ok 2,3 kg. Moim zdaniem różnica w piwie pomiędzy dodatkiem ekstraktu pale ale a samym jasnym będzie i tak niewyczuwalna albo tylko w minimalnym stopniu.
    1 punkt
  6. korzen16

    Ile słodu zastąpi ekstrakt słodowy?

    Wyszło mi że odpowiednikiem jednego kilograma ekstraktu jest 1,1 kg słodu, przy założeniu 80% wydajności zacierania.
    1 punkt
  7. msto

    Dzielenie warki na cichej fermentacji

    Ja nie uzywam kraników na cichej. Na rozlew przelewam wężem do innego wiadra (już z kranikiem) i zazwyczaj przez hopspider - jak na zdjęciu.
    1 punkt
  8. korzen16

    Pilne- piwo się przegrzało

    Na pocieszenie powiem, że z każdą kolejną warką twój entuzjazm będzie spadał, i każde kolejne, własne piwo będzie smakowało coraz miej. Niestety taka karma, ale za to radość z warzenie nie przemija - w moim przypadku to zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że więcej frajdy mam z warzenia i całego procesu, niż późniejszego delektowania się własnym trunkiem.
    1 punkt
  9. tortoise

    Pilne- piwo się przegrzało

    Robiłem w wakacje dwie warki na różnych drożdżach (WB-06 i US-05), obie stały w piwnicy o temperaturze otoczenia 25-26 stopni i obie wyszły bardzo dobre. Nie ma żadnych niepożądanych aromatów, smaków, wszystko takie jak być powinno. Co więcej, ta APA jest jedną z najlepszych, jakie w życiu piłem. Drożdże pracowały dobre kilka (5-7) dni. To tak tylko w ramach wtrącenia do dyskusji, że "za gorąco, nie wyjdzie, dej se spokój, poczytaj"... Po sobie wiem, że gdybym miał przestrzegać wszystkich rad i instrukcji, to pewnie nigdy bym nie zaczął zabawy z piwem. Zasady zasadami, a życie życiem ? Także głowa do góry, pierwsza własna warka zawsze świetnie smakuje
    1 punkt
  10. korzen16

    Pilne- piwo się przegrzało

    Dokładnie tak. Dostanie w czapkę to się zniechęci, a nie o to chodzi
    1 punkt
  11. korzen16

    Pilne- piwo się przegrzało

    Ty też - toż to jego pierwsze piwo. Czekać miesiąc na efekt - "Panie premierze jak tu żyć"
    1 punkt
  12. Muchor

    Pilne- piwo się przegrzało

    Niestety, sporo osób pada ofiarą marketingu producentów brewkitów i fermentuje lagery drożdżami górnej fermentacji w ca 20 stopniach (lub nawet wyżej). To oczywiście nadal jest piwo, i często będzie lepsze niż koncerniak - ale nazywanie go lagerem jest nadużyciem. Z drugiej strony, ja tam nie jestem ortodoksem, piwo ma mi smakować, a jak się nazywa to mniej istotne. Zatem teraz masz już piwo porządnie przefermentowane, odczekaj jeszcze z tydzień, aby drożdże posprzątały po sobie i butelkuj. Tylko daj temu piwu tak z miesiąc, a może i dwa - trochę może wygładzić te ostre nuty zapachowe i smakowe. Możesz sobie poczytać o tym, jak temperatura wpływa na profil smakowy piwa, każde drożdże są inne, ale zasadniczo - im wyższa temperatura fermentacji, tym więcej wyższych alkoholi, fenoli i estrów. Są style piwa, dla których nie jest to wadą - no ale jednak nie dla lagerów. Te obecne temperatury mnie już męczą, a moja piwnica też się nagrzała - mam w niej 22 stopnie, to nawet na typowe drożdże ale'owe górnej fermentacji jest za dużo. Fermentuję zatem piwo belgijskie oraz cydr [emoji6] Życzę kolejnych warek, to naprawdę wciąga. Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  13. Lasek

    Pilne- piwo się przegrzało

    Instrukcja jest poprostu do dupy. Piwo z lagerem poza nazwa nie ma nic wspolnego. A w takich temp to mozna fermentowac saisony i kveiki.
    1 punkt
  14. korzen16

    Pilne- piwo się przegrzało

    W tych zestawach temperatura jest podawana w zakresie do dwudziestu kilku stopni. Więc Dawid Pawlik w zasadzie się wyrabiał. Lager to na pewno nie będzie, ale piwo tak. Pewnie estrowe z zawartością wyższych alkoholi. Schłodzenie już nie pomoże bo jest po fermentacji. Poczekaj jeszcze z tydzień aż Blg będzie stałe i jak nie podłapiesz żadnej infekcji, a piwo będzie miało "pijalny smak" to zabutelkuj i potraktuj swoje warzenie jako wprawkę do kolejnych warzeń.
    1 punkt
  15. korzen16

    INFEKCJE

    Raczej tak. Zabutelkowane piwo musi trochę poleżeć, żeby się poukładać więc bakterie będą miały czas na działanie w piwie. Druga sprawa do możliwość otrzymania potencjalnych granatów - nie wiadomo co tam się dzieje. Według mnie szkoda czasu na dalsze zajmowanie się piwem. Można jeszcze ewentualnie przepuścić przez skraplacz ?
    1 punkt
  16. Czepiasz się , pytał czym są bretty więc napisałem wyraźnie "w skrócie" Nie wszystkie - bo niektóre nawet poniżej zera przy wtórnej. Ale to nie temat na dyskusję o tym. No przy garze to chyba obie opcje są możliwe. Np jeśli zacierał w garze, temperature sprawdził powierzchniowo to na dnie mogło być 10stopni więcej. Ja tak miałem w Coobrze. Zacieranie w 68 i podkusiło mnie sprawdzić temperaturę w koszu (czujnik na dnie) przy wyłączonej pompie. Nie było 60 stopni nawet A druga sprawa jak mówisz drożdże padły.
    1 punkt
  17. Jednak spróbuję podjąć się tej Wheat IPA. Postaram się przygotować najlepiej jak to możliwe. Jutro prawdopodobnie zamówię surówce i zacznę szukać chłodnicy. Chciałbym ten temat rozwinąć, zapewne nie raz będę prosił o pomoc. Umieszczę tu swoje wypociny z całego procesu. Zobaczymy co skopię a co pójdzie gładko. Pozdrawiam wszystkich!
    1 punkt
  18. Samą filtrację? Wybrać styl odpowiedni przede wszystkim, aby nie zrazić się przy nauce. A na koniec gotowania uzyć możesz whirlfloc/mech irlandzki do klarowania brzeczki - mi w kotle Coobra pomaga bo nie zapycha się bazooka przynajmniej.
    1 punkt
  19. Czy mi się wydaje czy to już grali :). Mamy raptem 2 miesiące do opublikowania kategorii... wszystkich, myślę że gmeranie teraz na oślep przy formule to pieśń raczej 2021 roku, skupilbym się na dobrym doborze kategorii oraz ich opisach.
    1 punkt
  20. Wuuu

    Pierwsza Warka, proszę o wyrozumiałość.

    1. To nie White IPA, tylko Wheat IPA. White IPA to hybryda belgijskiego Witbiera z IPA - tu dodaje się niesłodowanej pszenicy, a Wheat IPA to po prostu IPA z dużym zasypem słodu pszenicznego. 2. Zwykły słód pszeniczny. 3. Kwestia użycia. Hop spider wieszasz najczęściej na ściance kotła, woreczek wrzucasz do kotła. Myślę, że efekt jest zbliżony, a siatka jest zdecydowanie tańsza. 4. Zależy od piwa i upodobań. Już po 2 tyg powinieneś mieć odpowiednie nagazowanie, ale warto poczekać z min miesiąc przy takim piwie na "ułożenie" 5. Też zależy od stylu, ekstraktu, zawartości alkoholu. Sa piwa co wymaflgaja wrecz lezakowania kilku miesiacy i nawet po latach będą wyśmienite, a te lżejsze czy mocno chmielone na aromat zazwyczaj po 3 miesiącach tracą na aromacie i utlenienie wpływa na nie niekorzystnie Nie jestem przekonany czy Wheat IPA bedzie dobrym pomysłem na pierwsza warkę z uwagi na duży % pszenicznego w zasypie. Możesz miec problemy z filtracją. Chmielenie na zimno i filtracja chmielin też może Ci przysporzyć kłopotów. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  21. Jeśli chodzi o te fermentory to tak. Na około 9 litrach się zatrzymuje. Średnica bodajże 33cm.
    1 punkt
  22. Zrobiłem kalibrowany test mojego chińskiego refraktometru. Używając jubilerskiej wagi, dokładnej do 0,01g przygotowałem po kolei wodne roztwory cukru: 0,5, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 Blg. Do 11Blg pomiar był identyczny z roztworem. Powyżej 11 blg zaczął się lekuchno rozjeżdzać, zaniżając wskazanie o części "kreseczki". Przy 15 blg wskazanie osiągnęło 14,8 Brix. Uznałem, ze mam gdzieś i nie mierze dalej, bo 0,2 Blg zaniżenia wskazania przy 15 jest dla mnie błedem kompletnie nieistotnym.
    1 punkt
  23. Dziękuję za dyplom bo właśnie odebrałem od listonosza. To jego zdjęcie....Włożony a raczej upchany na ścisk razem z medalem i t-shitem do koperty bąbelkowej bez żadnego usztywnienie czy kartonika ( szerokość i długość koperty bąbelkowej jest minimalnie mniejsza od wymiarów dyplomu ) już z góry był skazany na zniszczenie i poczta polska nie ma tutaj nic do rzeczy. Jeżeli uczestnicy konkursu mogą szklane butelki przesłać tak opakowane żeby się nie potlukły to czy nie można włożyć odrobiny wysilku w odpowiednie zapakowanie dyplomu tak jak to czynią organizatorzy innych konkursów...? Ręce opadają....Może organizator konkursu poczuje się odpowiedzialny I zobowiązany i jeszcze raz prześlę dyplom ale tym razem odpowiednio zabezpieczony....? Pozdrawiam serdecznie i chętnie poniosę koszt ponownej przesyłki bo dyplom przynajmniej dla mnie stanowi naważniejszą nagrodę.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.