Skocz do zawartości

dori

Members
  • Postów

    2 862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez dori

  1. moje-Vienna Lager A ja nie wiem, bo wysłałam Portera i Weizenbocka, ale stawiam na tego pierwszego Fotki z imprezy widzę, że już pojawiły się na stronie BA.
  2. Piwowarów to chyba będzie niewielu. Część wędliniarzy-piwowarów baluje teraz w Brennej.
  3. dori

    witam brac piwna

    Witam i życzę samych udanych warek
  4. Witam ze Śląska Cieszyńskiego i samych udanych warek życzę
  5. Nie wiem ile razy trzeba tłumaczyć, że napis "zawiera słód jęczmienny" jest skierowany do osób uczulonych na gluten, jest to wymóg rozporządzenia o znakowaniu żywności i w żadnym stopniu nie świadczy o znikomej ilości słodu użytego do produkcji.
  6. Monachijski oczywiście możesz dodać, ale proponuję użyć go mniej niż wiedeńskiego, ciemny pszeniczny też może być, ale ta sama uwaga. Mój Saison był dość ciemny więc, żeby trzymać się stylu nie ma co przesadzać z ciemnymi słodami. Na pytanie o burzliwą już Pieron odpowiedział. Kto powiedział, że do Saisona koniecznie trzeba używać kolendry lub jakichkolwiek przypraw?
  7. dori

    Życzenia urodzinowe

    Wiktor przyjmij spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego, samych udanych warek i piwowarskich sukcesów Twoje zdrowie ;)
  8. Nawiązując do rozmowy sprzed jakichś 2 tygodni o pienistości - wkłady pewnie były mrożone, drożdże doznały szoku termicznego, w stresie wydzieliły enzymy proteolityczne, te z kolei rozłożyły białka i pewnie już po pianie
  9. Mając takie przeświadczenie przestałabym piwa wysyłać na konkursy...
  10. Proszę nie sprowadzajmy dyskusji do tego, że ktoś ( czyli ja ) ma zastrzeżenia do konkursu, bo zajął słabe miejsca. Ja ze swoich miejsc jestem na prawdę zadowolona. Drugie miejsce porterze to jest COŚ, 8 w Koźlaku to też całkiem dobrze. Zostawmy pszenicę, bo tu akurat wierzę i przyjmuję bez zastrzeżeń że była popsuta, a moje tłumaczenie miało na celu wyjaśnienie, że nie chciałam otruć komisji i jestem załamana, że taka wpada mi się zdarzyła. W pozostałych kategoriach i tak na wiele nie liczyłam. Ocenia zawsze człowiek i może się mylić, chodzi tylko o to aby te oceny były obarczone jak najmniejszym błędem i stąd moje sugestie że ilość piwa była za duża w stosunku do ilości jurorów. To wszystko J
  11. Za nalewki przepraszam, faktycznie były w innym dniu i niech nalewkarze się martwią Mnie tylko chodzi o to, że jeden juror musiał oceniać zbyt wiele piw, to wszystko . Sama kiedyś oceniałam w konkursie i wiem jakie to wyzwanie. Oczywiście nawet po wypiciu 50 próbek bez problemu można wyczuć piwo zepsute i to jest bezsprzeczne. Jednak reszta może być obarczona już dość dużym błedem. Cieszę się, że są konkursy, cieszę się, że jest tylu chętnych do wzięcia w nich udziału. Naprawdę doceniam, że chce Wam się organizować konkurs Piwowarstwo w Polsce rozwija się tak dynamicznie, że trzeba do tych zmian dostosować konkursy. Sugestie już podałam - rozważcie ograniczenie ilości kategorii, może eliminacje - choć zdaję sobie sprawę, że ciężko jest je przeprowadzić na tego typu imprezach. Wierz mi, że chętnie pomogłabym przy organizacji, jednak Parpary są trochę daleko od Pogwizdowa. Życzę wam oczywiście rozwoju konkursu i przepraszam za moją wredność PS Pszenicą na prawdę nie chciałam Was otruć i nie wysłałam specjalnie zepsutej. Wypite z tej warki już zostało ponad 30l. Niestety to tylko domowe piwowarstwo i wpadki w postaci pojedynczych popsutych butelek mogą się trafić.
  12. Tak tylko gwoli ścisłości - nie mam pretensji o miejsca moich piw. Pewnie, że wstyd mi jak cholera za zepsutą pszenicę, ale widocznie akurat jakaś zakażona butelka trafiła na konkurs. Jak teraz próbuję miodowego to faktycznie jest do d..y. Z II miejsca w porterze cieszyłam się tylko przez chwilę... dopóki nie przeanalizowałam wszystkiego i nie doszłam do wniosku, że ten konkurs to loteria. Wracając do meritum, moje prywatne zdanie jest takie, że możliwości oceny sensorycznej są ograniczone. Chyba nikt nie przekona mnie, że jest w stanie rzetelnie ocenić powiedzmy 50 próbek piwa w ciągu jednej sesji, nawet z przerwami. Może celowe byłoby ograniczenie liczby kategorii w przyszłym roku? Kończę swoje wredne czepianie się, bo to Wasz konkurs i Wy ustalacie zasady a ja po prostu nie muszę brać udziału... PS Z tego co wyczytałam na stronie Konfraterni to nie jeden, a trzech "piwnych" jurorów sędziowało także w konkursie nalewek. Skład sędziowski w konkursie win nie został podany.
  13. Nie dość, że załamana, ciekawska to jeszcze trochę wredna Specjalnie pytałam o skład poszczególnych komisji sędziowskich. 12 sędziów, w każdej komisji 5 osób, 5 kategorii, w każdej od 14 do 31 piw do oceny, jeszcze co niektórzy z tego co widzę sędziowali w konkursie nalewek, a można też przypuszczać, że i w konkursie win... trochę musieliście się napracować Co do punktacji, też mam mieszane uczucia... Nauczka na przyszłość - o zasady pytać przed konkursem
  14. No to jeszcze trzy pytania załamanej, ciekawskiej kobiety: - jaki był system punktowania? jaka skala ocen, jakie wagi? - kto wchodził w skład poszczególnych komisji sędziowskich? - czy nie było eliminacji? czy wszystkie 31 pszenic było oceniane jednorazowo/jednocześnie? Ocena 20 porterów to też wyzwanie Mam nadzieję, że to nie są tajne dane
  15. a co by zrobił z tymi panienkami które na ścianach wiszą? A w temacie - z czystej ciekawości - czy jest przewidziana jakaś nagroda specjalna dla tajemniczego zdobywcy Grand Prix? Drugie pytanko - jak wypadł porter amberowski na tle piw domowych?
  16. No, tak jesteś już szybszy niż koncerny
  17. Jasne Grillowe (warka 94) trafiło wczoraj do kegów. Uwarzyłabym coś, tylko ciągle brakuje czasu....
  18. Ale ja widzę, że Wena porządził w konkursie win - dwa pierwsze miejsca Gratulacje Brawo!!!!
  19. Stasiek gratulacje Ruska Bestia chłodzi się w mojej lodówce
  20. Gratulacje dla wszystkich medalistów . Konkurencja była wielka
  21. dori

    chmiele - wiki

    Na wiki wystarczy się zarejestrować i już możesz działać
  22. Już kiedyś była dyskusja na temat S-33 użytych do Alta. Wniosek był taki, że jak najbardziej da się cichą prowadzić w temperaturze grubo poniżej 10°C i tak powinno się robić Kopyr chyba pisał, że cichą fermentację Alta i Koelsha na S-33 prowadził w temperaturze bliskiej 0°C . Burzliwą trzeba by prowadzić też w dość niskiej temperaturze, 20°C to trochę za dużo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.