dori

Jeśli miałeś jakiekolwiek wątpliwości, to lepiej że zadałeś świeże. Gęstwa powinna pachnieć drożdżowo-piwnie, nie powinna mieć nieprzyjemnych zapachów.

Od dziś wszystkie słody ze słodowni Strzegom w cenach takich samych jak w sklepie internetowym producenta możecie kupić także w homebrewing.pl

Od dziś wszystkie słody ze słodowni Strzegom w cenach takich samych jak w sklepie internetowym producenta możecie kupić także w homebrewing.pl

Od dziś wszystkie słody ze słodowni Strzegom w cenach takich samych jak w sklepie internetowym producenta możecie kupić także w homebrewing.pl

Od dziś wszystkie słody ze słodowni Strzegom w cenach takich samych jak w sklepie internetowym producenta możecie kupić także w homebrewing.pl

Raczej nie odróżnisz jednych od drugich.
Ostatnio robiłam witbiera, gdzie 50% zasypu stanowiły płatki pszeniczne i owsiane teoretycznie niebłyskawiczne. Nie kleikowałam ich wsypałam do gara razem ze słodem, zacier scukrzył się bez większych problemów. Przezornie tylko wydłużyłam czas zacierania.

Pochwalę sie a co jeszcze mnie nosi dziś o 15:16:30 zostałem maratończykiem , czas nie powala bo 4:16:30 ale dla mnie to rekord , czas na nawadnianie

Co prawda akurat artykułu o drożdżach nie pisałam, ale szczerze odechciało mi się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem na łamach Piwowara, wiki o forum nie wspomnę. Unikając takich właśnie posądzeń już dawno zaprzestałam pisania o surowcach piwowarskich na forum, co kiedyś dość często czyniłam dzięki czemu myślę, że pomogłam wielu początkującym piwowarom. Większość działu "surowce" z wiki też wypadało by wywalić w kosmos, bo napisała to właścicielka sklepu z surowcami, co prawda jeszcze przed jego uruchomieniem, ale jednak może już miała jakieś zamiary...
Żeby uciąć spekulacje wspomnę tylko, że sklepy piwowarskie dużo więcej zarabiają na drożdżach suchych (i te opłaca im się polecać) niż na płynnych, które sprzedają się dopiero kiedy są wyprzedawane poniżej kosztu zakupu.

Co prawda akurat artykułu o drożdżach nie pisałam, ale szczerze odechciało mi się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem na łamach Piwowara, wiki o forum nie wspomnę. Unikając takich właśnie posądzeń już dawno zaprzestałam pisania o surowcach piwowarskich na forum, co kiedyś dość często czyniłam dzięki czemu myślę, że pomogłam wielu początkującym piwowarom. Większość działu "surowce" z wiki też wypadało by wywalić w kosmos, bo napisała to właścicielka sklepu z surowcami, co prawda jeszcze przed jego uruchomieniem, ale jednak może już miała jakieś zamiary...
Żeby uciąć spekulacje wspomnę tylko, że sklepy piwowarskie dużo więcej zarabiają na drożdżach suchych (i te opłaca im się polecać) niż na płynnych, które sprzedają się dopiero kiedy są wyprzedawane poniżej kosztu zakupu.

Witam
Śpieszę zatem z potwierdzeniem i odrobiną informacji. Zespół tworzą Marta, Marek i Tomek, jak to już ktoś w KRS wygrzebał Nazwa jaką wybraliśmy to Pracownia Piwa. Browar jest budowany pod Krakowem, metodą " na Artezana" , czyli kompletujemy sprzęt samodzielnie. Warzelnia to 10hl.
 
Marzy nam się, by pierwsze piwa dostarczyć na przyszłe wakacje.
 
Pozdrawiam

Co prawda akurat artykułu o drożdżach nie pisałam, ale szczerze odechciało mi się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem na łamach Piwowara, wiki o forum nie wspomnę. Unikając takich właśnie posądzeń już dawno zaprzestałam pisania o surowcach piwowarskich na forum, co kiedyś dość często czyniłam dzięki czemu myślę, że pomogłam wielu początkującym piwowarom. Większość działu "surowce" z wiki też wypadało by wywalić w kosmos, bo napisała to właścicielka sklepu z surowcami, co prawda jeszcze przed jego uruchomieniem, ale jednak może już miała jakieś zamiary...
Żeby uciąć spekulacje wspomnę tylko, że sklepy piwowarskie dużo więcej zarabiają na drożdżach suchych (i te opłaca im się polecać) niż na płynnych, które sprzedają się dopiero kiedy są wyprzedawane poniżej kosztu zakupu.

Grand Champion 2012 został już uwarzony, zatem kilka informacji, fotek i przemyśleń z całej akcji.
Warzenie pierwszej warki odbyło się w Cieszynie w trakcie Brackiej Jesieni. Uwarzyliśmy wtedy pierwszą warkę, którą można by nazwać testową. Testową w sumie dlatego, że nie byliśmy w stanie w 100% przewidzieć czy warząc na tak dużą skalę na zupełnie innym sprzęcie niż w domu uzyskamy odpowiedni kolor, goryczkę itp. Okazuje się, że wykorzystanie chmielu w browarze jest większe niż w browarze domowym. Kolor przez dłuższe gotowanie też mógł wyjść trochę zbyt ciemny. Nasze obawy okazały się jednak zupełnie zbędne, wszystko przebiegło zgodnie z planem. W chwili obecnej uwarzone są już wszystkie warki i leżakują one nabierając odpowiedniego smaku i aromatu .
Z ustaleń na dzień dzisiejszy, Bracki Rauchbock, bo tak będzie nazywać się to piwo będzie dostępny w butelkach 0,5l (na co bardzo nalegałem) oczywiście wraz z dedykowanym szkłem. Pojawiły się już pierwsze projekty etykiet wafli itp. Muszę przyznać, że już w wersji pierwotnej wygląda to całkiem przyzwoicie. Jeżeli chodzi o cenę to nadal pozostaje ona wielką niewiadomą.
 
Co do samego warzenia w browarze to muszę przyznać, iż była to niesamowita przygoda i świetna zabawa w gronie niesamowicie sympatycznych osób. Warzenie rozpoczęło się o godzinie 9 rano i trwało przez cały dzień. Generalnie w Brackim Browarze Zamkowym większość procesów podczas warzenia odbywa się w pełni automatycznie tj. śrutowanie, przepompowanie do kadzi zaciernej, filtracja. Tak więc można by było rzec i samo warzenie odbyło się w prosty i przyjemny, zwłaszcza dla mojej osoby sposób. Z resztą tak to sobie wszystko wyobrażałem
Ponadto muszę nadmienić, że cała ekipa z którą miałem przyjemność warzyć GCH to naprawdę fachowcy, a Dominik Szczodry to chodząca encyklopedia .
 
Post został wypromowany jako artykuł

Artykuł o warzeniu Rauchbocka w Brackim Browarze w Cieszynie http://www.wszczecinie.pl/aktualnosci,najlepsze_piwo_uwarzone,id-20717.html

http://www.busbrothers.pl/rozklad.php

Witam. Paczki jutro rano ruszają do osób które przesłały mi adresy. Z opóźnienia przepraszam.

Eksperyment jak na razie jest na dobrej drodze, żeby się udać
 
WARKA 60
BEZSTYLOWIEC BIAŁY
 
Zasyp:
2,3kg słód pilzneński
1,0kg słód pszeniczny
1,0kg płatki owsiane
 
Zacieranie:
Płatki skleikowane w 4l wody
 
63°C - 50 minut (próba jodowa pozytywna)
72°C - 40 minut (próba jodowa negatywna)
 
Filtracja bez żadnych problemów. Proszę więc uznać poczciwe (acz ulepszone) wiadro z BA za całkiem dobry filtrator
 
Gotowanie:
65 minut
 
Chmielenie:
30g Sladka (granulat) w 5 minucie gotowania
15g kolendry i skórka starta z dwóch, dużych pomarańczy dodana tuż przed wyłączeniem palnika
 
Teraz się chłodzi

Proszę Cię daruj sobie takie teksty. Nie chcesz pomóc, to po prostu zignoruj pytanie i nie odpowiadaj.

Gratulacje dla wszystkich medalistów Cieszę się, że mogłam do tego sukcesu troszkę się przyczynić organizując przerzut.
Chciałam wstawić pdf z całościowymi wynikami, ale niestety plik jest za duży...

Gratulacje dla wszystkich medalistów Cieszę się, że mogłam do tego sukcesu troszkę się przyczynić organizując przerzut.
Chciałam wstawić pdf z całościowymi wynikami, ale niestety plik jest za duży...

Gratulacje dla wszystkich medalistów Cieszę się, że mogłam do tego sukcesu troszkę się przyczynić organizując przerzut.
Chciałam wstawić pdf z całościowymi wynikami, ale niestety plik jest za duży...

Piwa już prawie gotowe do przerzutu Trochę się ich nazbierało, w sumie wyszło ponad 250 butelek. Dziękuję wszystkim którzy dorzucili jakieś butelki dla nas Zawsze to miły gest za pracę charytatywną
Przepraszam wszystkich którym w trybie natychmiastowym nie odpowiadałam na maile, niestety z czasem u mnie ostatnio krucho, a jeszcze miałam w między czasie wyjazdy..
Niestety jest to ostatni "przerzut" organizowany przeze mnie na taką skalę.
Trzymam kciuki za wygraną Polaków

Piwa już prawie gotowe do przerzutu Trochę się ich nazbierało, w sumie wyszło ponad 250 butelek. Dziękuję wszystkim którzy dorzucili jakieś butelki dla nas Zawsze to miły gest za pracę charytatywną
Przepraszam wszystkich którym w trybie natychmiastowym nie odpowiadałam na maile, niestety z czasem u mnie ostatnio krucho, a jeszcze miałam w między czasie wyjazdy..
Niestety jest to ostatni "przerzut" organizowany przeze mnie na taką skalę.
Trzymam kciuki za wygraną Polaków

Piwa już prawie gotowe do przerzutu Trochę się ich nazbierało, w sumie wyszło ponad 250 butelek. Dziękuję wszystkim którzy dorzucili jakieś butelki dla nas Zawsze to miły gest za pracę charytatywną
Przepraszam wszystkich którym w trybie natychmiastowym nie odpowiadałam na maile, niestety z czasem u mnie ostatnio krucho, a jeszcze miałam w między czasie wyjazdy..
Niestety jest to ostatni "przerzut" organizowany przeze mnie na taką skalę.
Trzymam kciuki za wygraną Polaków

Audycja jest od 21 do 22.
 
Proszę trzymać kciuki to mój debiut radiowy.
 
Pozdr

Po dwumiesięcznej przerwie mój browarek (jeszcze bez nazwy) wznowił działalność. Właśnie trwa przerwa w kadzi filtracyjnej. Ale po kolei...
 
Warka nr 21
WITBIER
 
Zasyp:
2,3 kg słód pilzneński
1,0 kg słód pszeniczny jasny
1,2 kg płatki pszeniczne
 
Płatki skleikowałam w 3l wody.
Kleik przelałam do gara zaciernego dodałam 8l zimnej wody. Temperatura ustaliła się na 49C. Następnie wsypałam całość słodu.
Przerwy:
45C -20minut
65C - 90minut (pozytywna próba jodowa)
72C - 40minut (negatywna próba jodowa)
Duża ilość surowców niesłodowanych sprawia, że zacier bardzo długo się scukrza . A teraz czeka mnie zapewne horror związany z filtracją...