Skocz do zawartości

redachtor

Members
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez redachtor

  1. Jakie ono być powinno to ja mniej więcej wiem Sam je robię jednak pierwszy raz, stąd moje pytania o przebieg fermentacji.
  2. Od pięciu dni fermentuje w szklanym baniaku, w temperaturze cca 17 stopni. Trzy dni szło bardzo burzliwie, teraz jest już cicho i spokojnie. Po jakim czasie powinienem przelać na cichą? i Czy to normalne dla S33 że robią na powierzchni takie żółte płatki (coś jak rzęsa wodna, tyle że zółte)?
  3. warka nr 4 Alt Bereniki Monachijski Weyermann 4,3 kg 50 st 30 ' 64 st 30 ' 70 st 30 ' podgrzanie do 77 i 30 ' w owiniętym ręcznikiem filtratorze. Sama filtracja bez problemów, po wysłodzeniu prawie 25 litrów. Gotowanie 70 minut, lubelski w 15 ' 70 g i w 65 ' 40 g. Wyszło trochę ponad 20 litrów, zadane S 33 w 25 stopniach. Pierwsza moja warka w której powstaniu aktywny udział brała (nie napiszę że pomagała, bo czasem było wręcz przeciwnie) 15 miesięczna Berenika, córka znaczy się. Temu i jej imię piwo nosić będzie. Po tygodniu, przy 5 blg, przelane na cichą. Po kolejnych dwóch tygodniach, po zejściu do 4 blg, zadane 120 gramami glukozy rozpuszczonymi w 400 ml wody. Wyszło 40 butelek, smak zielonego piwa epicki.
  4. ... stworzone z nagłego natchnienia, w czasie dzisiejszego warzenia. Nie jest to nic powalającego, do pięt nie dorasta zautomatyzowanym kadziom warzelnianym i uczonym dysputom na temta wydajności chłodnic płytowych. Ale mnie ucieszyło i może się komuś przyda. Bierymy taki zwykły spożywczy termometr elektroniczny, co to na allegro za naście złotych chodzi (używam do monitorowania teperatury fermentacji), przeplatamy go przez standardowe mieszadło piwowarskiej, mocujemy wyświetlacz do wypłaszczenia rączki mieszadła na samej górze (ja zrobiłem to sznurkiem, bo miałem pod ręką, ale taśma przezroczysta sprawdziła by się pewnie lepiej) i hulamy. Zmontowanie zestawu zajmuje z minutę, rozebranie tak samo.
  5. O to też pytam, jak to wpłynie na smak w stosunku do wzorca. Bo w końcu piwo to przedewszystkim szerokopojęty smak
  6. Przymierzam się do warzenia Alta na zestawie z BA. Nie mam niestety obecnie mozliwości przeprowadzenia cichej w 4 st, także i burzliwą i cichą będę robił w 16 st. Czy ktoś już tak robił? Jaki to miało (może mieć) wpływ na walory produktu finalnego? Ile w tej temperaturze może potrwać burzliwa na S33? I ile glukozy na buletkę - 3 g? Może mniej, może więcej? Z góry dzięki
  7. Ja robiłem z tego zestawu jakieś dwa miesiące temu, trochę pomodyfikowałem po forumowych sugestiach przerwy i ich długość, i wyszło zajefajnie. A że nie idealnie klarowne? Przecież to pszeniczniak, tak powinno być
  8. Ja filtrowałem filtratorem z BA po apgrejdzie (dowiercone trzy razy tyle dziur) i nie miałem żadnych problemów. Pamiętaj o podbiciu i o tym żeby z 20 minut odczekać, żeby się ładnie ułożyło.
  9. redachtor

    Piwo z jabłek?

    Jeszcze jedno pytanie techniczne. Bulka od wczoraj na jakiś podstawowych drożdżach biowinu z liroya aż miło. Tyle że właśnie wpadło mi jeszcze dziesięć kilo jabłek. Stanie się coś poważnego, jeśli odkorkuję balon i zasilę pięknie fermentujący roztwór nowym moszczem?
  10. redachtor

    Piwo z jabłek?

    Też miałem takie podejrzenie. Teraz zastanawiam się czy nie zadawać niczym (poza ewentualnie odżywką) i zdać się na naturę, czy zadać winiarskimi (mam jakieś podstawowe z biowinu), czy górniakami piwnymi. Nie mam żadnych doświadczeń z winiarskimi drożdżami. One głeboko odfermentowują? Czy jak stają to stają, czy mają tendencje do odpalania potem?I Jak wiele im na to czasu potrzeba. I co z refermentacją w związku z tym - ruszą znowu na glukozie?
  11. redachtor

    Piwo z jabłek?

    Szukałem, od tego zacząłem. Inaczej bym nie pytał. Pisał trochę Bielok, ale nie pisał o efektach, nie ma tam też nic o drożdżach, jest za to o cukrze którego ja wolałbym uniknąć.
  12. redachtor

    Piwo z jabłek?

    Nie spierajmy się o terminy. W Afryce robią piwo z bananów. Mi chodziło o to, czy ma sens taki moszcz przegotować, lekko przy tem nachmielić i zadać piwnymi drożdżami. Jeśli tak to jakimi? A może darować sobie chmielenie? A może zadać piwnymi drożdżami zimny moszcz? Pytań jest wiele, odpowiedzi nie znam żadnych a anie chce mi się wierzyć żebym był w tej materii absolutnym prekursorem. Nurtują mnie też inne kwestie - mniej więcej rozumiem procesy jakie zachodzą podczas zacierania słodu, przechodzenie skrobi w cukry w określonych zakresach temperatur i poprzez to wpływanie na produkt finalny, jego wytrawność dajmy na to. Zastanawiam się jak to jest w przypadku moszczu, jakie to cukry, co z nimi drożdże zrobią, czy da się na to jakoś wpływać.
  13. redachtor

    Piwo z jabłek?

    Mam około 15 litrów moszczu z jabłek z leciutkim dodatkiem imbiru i cynamonu. Pierwotnie plan był taki, że w baniaku sam się z tego wyfermentuje cydr. Młody byłby już na święta. Ale tak mi dzisiaj przyszło do głowy, żeby może z tego piwo zrobić. Blg moszczu to cca 14. W związku z tym mam kilka pytań: 1. czy to ma sens? Co z tego wyjdzie? Jeśli odpowiedź na powyższe jest pozytywna, to: 2. Warto to leciutko nachmielić, tak z 10 g lubelskiego? 3. Jakimi drożdżami to zadać?
  14. Bo akurat trochę mam. I generalnie jest tanie jak barszcz. A co do filoletu na fermentatorze - no cóż, z plastiku to się toto zmywa od razu, bez żadnych problemów. Zastanawiam się tylko nad skutecznością.
  15. Jak w temacie - stosował ktoś do dezynfekcji? Np. fermentatorów?
  16. Dzięki braci piwowarska za pożyteczne wskazówki
  17. Pod koniec, w 72 stopniach. Znam stouty, lubię, ale tutaj, na razie przynajmniej, stoutowe doznania posunięte są do ekstremum. IMHO oczywiście.
  18. Mam takie techniczne pytanko - ile powinien leżeć stout ( z zestawu BA) żeby było przyzwoicie a ile żeby było bardzo dobrze. Dziś, tydzień po butelkowaniu, przenosiłem do piwnicy skrzynki a że wyszło mi 41 butelek to jedną w ramach eksperymentu i bez większych oczekiwań otworzyłem. Nie było fajnie. Ekstremalna goryczka, wyraźny posmak spalenizny. Ogólnie guano
  19. To żeś mnie zaskoczył. W swej naiwności myślałem, że zawsze należy oscylować wokół wartości 4g na butelkę. Ale jak radzisz, tak uczynię Dam 2 g. A tak na marginesie - mogliby w tych kalkulatorach też cywilizowane jednostki miar stosować Zanim to człowiek wszystko poprzelicza...
  20. Po dwóch tygodniach fermentacji (tydzień burzliwej, tydzień cichej) stout na S-04 zszedł do jakiś 3 blg. Jutro butelkuję i w związku z tym pytam ile dać glukozy? Lepiej 6, 7 czy osiem gram na litr?
  21. * Po tygodniu burzliwej jest 4,5 blg. Trochę mało zeszło. Czy tak być powinno? Z czego może to wynikać? Przelewam właśnie na cichą, może trochę temperaturę podnieść? * 13.XI. - po tygodniu cichej zeszło do 3,5 blg. Do refermentacji dałem 100 gram glukozy w 300 ml wody. Wyszły 42 butelki * im starsze tym lepsze. Po trzech miesiącach pije się z przyjemnością. Już pół warki poszło
  22. Po dwóch dniach zeszło do 5 blg, trochę mam problemy z utrzymaniem równej temperatury, przestałem tez ufać swojemu termometrowi, bo chyba deczko zawyża. Więc fermentowało w zakresie od ~18 do 21 stopni. Wyraźne posmaki kawowe, wytrawne, z wyraźna goryczą. Zostawię jeszcze z 3-4 dni i przeleję do balonu na cichą.
  23. No super tu sobie dyskutujemy. Tylko jakby wciaż nie padła odpowiedz na pytanie, czy takie wyciskanie nie będzie sprzyjało ługowaniu z młóta rzeczy w brzeczce niepożądanych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.