Skocz do zawartości

Ernest

Members
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ernest

  1. Jak zwykle plany zmieniały się kilkukrotnie, ale wreszcie warzę tego SMASHa. Zacieranie skończone, teraz po mału podgrzewam brzeczkę. Tym razem wszystko póki co idzie sprawnie, choć była jedna mała niespodziewajka w postaci zbyt dużego kotła i nie sięgającego brzeczki termometra (mała, 10L warka testowa). Sytuację udało się jednak opanować
  2. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Kosztują grosze, ale zawsze to kolejna wycieczka do sklepu Pytam, ponieważ dziś w końcu zabieram się za tą Simcoe SMASH IPA, natomiast w nadchodzącą sobotę chciałbym zrobić drugiego SMASH'a. Użyłbym połowy paczki dziś, a w sobotę drugą połowę.
  3. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Hej! Jak najlepiej zabezpieczyć otwartą paczkę drożdżaków i jak długo można ją trzymać?
  4. Do pewnej wartości należy schłodzić jak najszybciej, bodajże poniżej 80°C jest już bezpiecznie.
  5. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Ja się nie upieram, użytkownik zasada zaproponował by dodać 6g, ale nie będę się rozdrabniać, sypnę paczkę.
  6. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    70% Sam na początku wpisałem 4kg, ale wychodziły mi niewłaściwe dane względem 20L pierwowzoru, więc wpisałem 3.5kg i trafiłem idealnie. Mr Malty mówi, że możesz wykorzystać nawet połowę paczki. Okej, tylko co ja zrobię z otwartą saszetką i resztą jej zawartości?
  7. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Postanowiłem "nieco" zmniejszyć tę warkę z docelowych 20L do 10L i dzięki temu za 2tyg zrobię kolejnego SMASHa, tym razem z innym chmielem (całą resztę pozostawię bez zmian). Przy pomocy BrewTarget zrobiłem nową recepturę na 10L, tak by wszystkie współczynniki (OG, FG, IBU, etc) były identyczne z 20L pierwowzorem. Całość prezentuje się następująco: 10L OG 1.063 FG 1.016 6.1% alk 70 IBU 3.5kg Pale 2-row zacierany w 12L wody 60min w 66st, mashout w 78st C. Sparge 4L wody o temp. 78st C. Gotowanie 90min. 60' - 20g goryczka, 36 IBU 15' - 37g smak, 33 IBU whirlpool - 35g wsypane na 85st C hopstand od 75st C przez 60min Fermentacja jedną (?) saszetką US-05 przez 2tyg lub więcej. Cicha i chmielenie na zimno myślę, że 50g na 5-7 dni wystarczy.
  8. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Czytałem że Simcoe najfajniej pracuje na 15min do końca, dlatego zdecydowałem się na ten step. Pozostanę przy tym i zobaczymy. A whirlpool/hopstand robię swoją drogą, może dam nieco więcej chmielu tam W moim eksperymencie Double IPA czyli pierwszej warce ever, właśnie pominąłem chmielenie na smak i aromat (zrobiłem goryczkę i whirlpool/hopstand, a na cichej dryhopping) i nie byłem zadowolony z pełni smaku. Brakowało mi smaku w piwie. Aromaty wyszły genialne (mango, nieco żywiczki), goryczka wystarczająco mocna, ale nie zalegająca, a smak był jakby płytki.
  9. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Ok wywalam. Dzięki
  10. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Nieco więcej słodkości, no i wiadomo, trochę alk podbić.
  11. Ernest

    Moja pierwsza SMASH IPA

    Brewtarget wyliczyło mi OG 1.070. Mam dwie saszetki w razie czego. Oraz dzięki
  12. Cześć! Pojawiam się i znikam więc sorry za pewną nieobecność na forum, ale natłok spraw nie pozwala mi na częste siedzenie na internecie o warzeniu nie wspominając. Czerwiec był intensywnym miesiącem - przylot do Kanady naszych Mam - mojej i mej Narzeczonej, potem nasz ślub Czas więc spędzaliśmy w rodzinnym gronie. W najbliższą sobotę planuję uwarzyć swoją drugą warkę, a w sumie to warkę nr. 001, jako że pierwsza to był totalny eksperyment więc nazwałem ją #000 Tak więc moje kolejne piwo będzie to SMASH IPA na chmielu Simcoe, słodzie 2-Row Pale, drożdżach US-05. Planuję zrobić to tak: 1. Zacier 22L, 7kg 2-Row Pale malt: 60min w 66°C, 10min mashout w 78°C następnie sparge z 12L wody podgrzanej do temp. 78°C 2. Gotowanie 90min: - wsypuję 300g dekstrozy i doprowadzam do wrzenia (od tego momentu liczę 90min), - 60' 30g na goryczkę (35 IBU), - 15' 45g na smak (26 IBU ale myślę czy nie sypnąć 60g i mieć 35 IBU czyli razem da mi to 70 IBU - górna granica stylu), - whirlpool w trakcie którego wsypię 60g chmielu gdy temp. osiągnie 85°C, - gdy temperatura spadnie do 75°C wyłączę chłodzenie i zrobię hopstand na 60min. - chłodzenie do 17-18°C, przelanie do fermentora i zadanie 1 saszetki nawodnionych wodą o temp. 17-18°C drożdży US-05. Planuję dać piwu 2 tyg na burzliwej. Zastanawiam się nad chmieleniem na zimno. Jeżeli miałbym robić DH to sypałbym 90g po zlaniu na cichą i zostawiłbym to na 5-7dni max. Jakieś sugestie?
  13. Postanowione - w sobotę warzę SMASH Simcoe, 2-Row IPA.
  14. Mówicie że z firanki można taki worek zrobić? Chciałbym zacząć warzyć w worku nylonowym, to jednak znacznie przyspieszy proces oddzielania młóta od brzeczki...
  15. Po kolejnym tygodniu piwo pachnie nieco lepiej - mango przeważa nad tą chemiczną zaleciałością, prawdę powiedziawszy mango nieźle dowala Co do pieczącej pieprzowej goryczki, to jest zdecydowanie mniej pieprzowa. Choć do perfekcji wiele brakuje, to chyba się to nieco ułożyło. Trzeba będzie warzyć kolejne piwo, póki co myślę co by tym razem uwarzyć, wiem, że napewno coś prostego, może jakiś Single Hop?
  16. No, trochę się przeciągnęło. Dziś spróbowałem pierwszej butelki z mojej pierwszej warki. Butelkowałem 2 lipca, tak więc piwo ma tydzień i dwa dni. Wiem że to dość wcześnie, ale chciałem organoleptycznie sprawdzić jak zmienia się smak piwa i spróbować jednej butelki teraz. Następną otworzę za tydzień, a kolejną za kolejny tydzień. Piwo wyszło nieco mętne. Barwa intensywna, pomarańczowa, piana średnia. Aromaty mango, lekka sosna. Niestety tu pierwsze rozczarowanie - po mocniejszym zmieszaniu wyłazi chemia, na początku jej nie czuć, podejrzewam że to przez kiepską kontrolę temperatury podczas fermentacji (albo chlor, czy inny ki_uj). W smaku nieco zbyt lekkie, tzn nie jest wodniste, ale smaki nie są na tyle intensywne, jak bym tego od nich oczekiwał. Również owoce tropikalne, nieco sosnowe. Tutaj domyślam się, że popełniłem błąd podczas whirlpoola, tzn zbyt mocno schłodziłem piwo (wyłączyłem chłodzenie w ok. 75°C, ale bardzo szybko zaczęło schodzić do 70-65°C) i dopiero wtedy wsypałem chmiel. Natomiast najdziwniejszą rzeczą jest posmak - goryczka jest fajna, delikatna do średniej, nie zalegająca, ale jest też pieprzowe pieczenie w przełyku, na początku nie jest jakoś intensywne, ale wraz z ocieplaniem się piwa staje się mocniejsze. I takie nieco trawiaste. Tego nie do końca rozumiem, bo na goryczkę sypałem 30g Simcoe w 60min. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to bardzo chętnie poczytam EDIT: Po kolejnym tygodniu piwo pachnie nieco lepiej - mango przeważa nad tą chemiczną zaleciałością, prawdę powiedziawszy mango nieźle dowala Co do pieczącej pieprzowej goryczki, to jest zdecydowanie mniej pieprzowa. Choć do perfekcji wiele brakuje, to chyba się to nieco ułożyło.
  17. 300 ml, chociaż dużo osób uważa, że najlepiej zrobić rr o gęstości takiej jak OG Twojego piwa. Refraktometru. Użyteczny programik Codera: http://www.piwo.org/files/file/18-srednia-wazona/ Ten program jest pod windę, ja mam Mac OS X... Czy ktoś pomoże z tym przeliczeniem?
  18. Chyba lepiej wrzucić go na ostatnie 10-5-0min. Na zimno to trochę go mało.
  19. Ile tej wody dajecie? Jak konkretnie należy przeliczać wynik z refraktometra?
  20. Ja pomiar będę robił refraktometrem OK to jeszcze jedno szybkie pytanie: cukier do refermentacji rozpuścić w letniej wodzie? Wg. licznika powinno go być ok 88g (zweryfikuję ostatecznie jak zleję do wiaderka butelkującego). Ile wody i o jakiej temp. dajecie na rozpuszczenie się cukru?
  21. W pudle jest 18-19°C a termometr na fermentorze wskazuje 21°C. Też jestem max ciekaw, zapachy już teraz są mocno chmielowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.