Skocz do zawartości

Ernest

Members
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ernest

  1. OK dzięki wszystkim za info. Poszukam wody RO, a jak nie to kupię destylkę.
  2. Mam kilka pytań związanych ze StarSan'em. Kupiłem go właśnie i nie jestem do końca pewien, czy należy zachować jakieś środki ostrożności, czy nie? Ktoś wyżej napisał, że stosuje go na dłonie?!? Znaczy nie ma obaw że wypali dziurę w skórze? ) Następne pytanie - co to jest woda RO? I tu pytanie do Scooby_brew - mieszkasz w Stanach, to po sąsiedzku ze mną - jak ta woda nazywa się po angielsku? Można to kupić w Wal-Mart? Czy taki roztwór można trzymać w plastikowym pojemniku i czy musi być szczelnie zamknięty, czy może być fermentor z nałożonym wiekiem? Dzięki!
  3. Ciekawa receptura, po opisie wnioskuję, że piwo smakowo by mi bardzo podeszło. Sprzęt wreszcie do mnie jedzie, chyba zrobię ją jako moją pierwszą warkę ever. Dam znać jak proces przebiega. Pozdrawiam twórcę
  4. Wrzuciłem kolejny wpis: https://kanadyjskiepiwko.wordpress.com/ Zapraszam!
  5. Hej Dzięki za miły komentarz, cieszę się że się podobało Wiesz, jakby zsumować wszystkie minibrowary to w Kanadzie będzie ich znacznie więcej, niż Polsce. Z racji odległości między miastami, te piwa często są dostępne w obrębie "swoich" aglomeracji. Jednak często piwa z Vancouver docierają i to Edmonton i do Calgary, czasem do Toronto. Akurat Winnipeg to taka zapyziała dziura gdzie nie ma niczego, cytując klasyka i tutaj prawie nic nie dociera, albo z duuużym opóźnieniem w stosunku do reszty kraju. Ale pomału coś tam się rusza, jak już zresztą wspomniałem na blogu. Co do Winnipegu to tutaj rewolucji raczej nie będzie, przynajmniej się nie zapowiada w najbliższej przyszłości. Zmiany na lepsze - tak, ale bez rewolucji. Tutaj nie ma aż takiego rynku zbytu, nie ma eventów kulturalnych, ani dzielnic tętniących życiem, aby były szanse na normalny rozwój branży piwnej. Takie warunki zapewniają Vancouver, Toronto, Montreal... Sam planuję stąd uciec, ale to jeszcze pieśń przyszłości... Pozdrawiam!
  6. Jakby komuś się nudziło i chciałby poczytać nieco przynudzającego Ernesta to zapraszam na mój nowy blog. Podkreślę słowo nowy - będę pisał o kanadyjskiej scenie rzemieślniczej. Póki co są dwa wpisy, jeden wstępniak i drugi nieco o realiach w Kanadzie. Mam nadzieję z czasem nieco wyrobić styl pisania. Trzymajcie kciuki oraz zapraszam serdecznie! www.kanadyjskiepiwko.wordpress.com
  7. Świetne, ta kawa dodała uroku.
  8. No to następna (ostatnia świąteczna) gotowa, w międzyczasie jak dłubałem w PS, otworzyłem tego Anchor'a i cyknąłem jedno zdjęcie w szkle i dokleiłem do finalnej grafy: Następne na tapecie będą Amsterdam Brewing - Tempest (Imperial Stout), oraz Rogue - Chocolate Stout, ale to chyba po powrocie z Edmonton. Lecę 6 stycznia i mam nadzieję kupić jakieś ciekawe piwa craftowe, których w Winnipegu nie dostanę. Pozdrawiam.
  9. To teraz jeszcze jedno z zaległości, degustowane kilka dni temu: Następnie będzie dziś już sfotografowany (jeszcze w tej samej, ale pasującej do niego świątecznej oprawie) Anchor Brewing, Christmas Special Ale - 40th Anniversary, którego dziś sobie będę degustował i opisywał na ratebeer. Potem postaram się zmienić nieco inscenizację (bo to będzie już trzecie piwo na tym samym tle). Chciałbym porobić coś w plenerze, ale póki co u nas zbyt niskie temperatury odstraszają przed jakimkolwiek dłuższym przesiadywaniem na powietrzu, nie mówiąc o wyciąganiu dłoni z rękawiczek
  10. Spodobała mi się ta inscenizacja w lesie, wykonanie też ciekawe, nie miałbym się do czego przyczepić. Z kolei przy tym Deep Love od HopHeads denerwują mnie te dodatki przy piwie, ja osobiście nie stosuję żadnych rekwizytów w żadnym stylu fotograficznym (no, ewentualnie jak portretuję to jakaś fajna koronkowa bluzeczka na ciele modelki może być ). Natomiast tak jak napisałem wyjątkowo inscenizacja z żołnierzykami wyszła bardzo fajnie. I ciekawy pomysł - chyba ściągnę od Ciebie w nieco zmienionej formie - to opisy zawartości piwa. Fajnie to zrobiłeś.
  11. Okej, tak mi się wydawało, że coś trzeba tam wcisnąć pomiędzy Uderzę do sklepu browarniczego (całe szczęście jest tu jeden dobry na miejscu, ew. kilka online), pewnie będą mieli reduktory pod tutejsze butle albo dadzą namiar gdzie to cudo dostać i zasięgnę nieco informacji nt. najlepszych butli jakie można tu dostać. Thx!
  12. Moja pierwsza próba: A tak swoją drogą, to nie wiem, czy przeszkadza Ci to, że ktoś Ci się w temat wtrąca. Może by ten temat przekształcić w coś rodzaju "artystyczna fotografia piw".
  13. Ja mam takie pytanie, jako że w tym pięknym kraju niedźwiedzi polarnych i caribou kuchenki gazowe są niepopularne, będę zmuszony kupić burner gazowy piwowarski + butlę z propan-butanem. Teraz zastanawiam się, jak to się razem łączy. Czy butlę podłącza się bezpośrednio do tych rurek w burnerze, czy poprzez jakiś adapter?
  14. Chyba mnie przekonałeś do NS. Ile go sypałeś?
  15. Jak myślicie do single-hopa IPA lepiej nada się Pacific Jade, czy Nelson Sauvin? Ja wiem, że ogólnie to piwo nie będzie miało goryczki prawdziwego IPA, ale mimo to chcę spróbować zrobić singla na chmielu NZ. Najwyżej wyjdzie z tego APA
  16. Mhm myślałem o nim jako o jednym z kilku do mieszanki chmieli APA/IPA style, chociaż może spróbuję z niego najpierw zrobić jedną mniejszą warkę single-hopped, żeby dokładniej poznać jego właściwości.
  17. Mam taki pomysł - zaintrygował mnie ten Pacific Jade z racji jego opisywanej cytrusowo-iglasto-pieprzowej intensywności. Myślicie że sprawdzi się to w mieszance do IPA albo chociaż APA? Na jednym z online-sklepów u mnie w CA go mają, piszą że daje dużą goryczkę, ale piszą też, że pasuje głównie do lagerów... Trochę się zagubiłem.
  18. To ja pochwalę się innymi zdjęciami... dziewczyn Ale nie tylko, jest trochę reportażowych, lotniczych, także zapraszam jakby kogoś interesowało. http://www.facebook....nestdlutekphoto A z tym fotografowaniem piw w różnych okolicznościach (np. przyrody) fajna sprawa. Może przy wolnej chwili skoczę z jakimiś kanadyjskimi i amerykańskimi craftami w plener. Za tydzień będę w Edmonton, to będę miał trochę większy wybór craftów niż tu, w Winnipeg'u. Obserwujcie fb, ale wrzucę i tu info
  19. Z piw Ukraińskich polecam piwo Czorne ze Lwowa.
  20. Cześć, mój pierwszy post na forum także witam serdecznie! Mam proste pytanie - kadzie - lepiej kupić taką od razu wyposażoną w termometr, czy lepiej kupić zwykły gar z nierdzewki, emaliowany, a do tego osobno termometr elektroniczny (lub inny, precyzyjny)? Czy kupowanie brew kettle'i się po prostu opłaca? Są one dość drogie. Na amerykańskim ebaju, bo tam się zaopatruję 40-50qt (38-47L) brew kettle kosztują w granicach $170-200, natomiast tej samej pojemności garnki bez termometra itd kosztują w granicach $80-120.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.