No to pierwszą warkę mam już za sobą. A w sumie nazwałem ją warką zerową, bo sam nie wiem co z tego wyjdzie. Był to jeden wielki eksperyment, ale za to zobaczyłem i przekonałem się co z czym i jak się je. Wiem co muszę poprawić, czego mi brakowało i jakie błędy popełniłem. Także myślę, że nauka nie pójdzie w las. #000. Double IPA o roboczej nazwie "The Groundfather" tak, to nawiązanie do Ojca Chrzestnego w połączeniu z pieskiem preriowym, po angielsku groundhog Warka #000_001 - 30.05.2015
zlanie na cichą: 28.06.2015 Data butelkowania: 02.07.2015
23L wody początkowej, 18L po zacieraniu, 29.5L brzeczki po wysładzaniu. W kotle warzelnym 29.5L, po gotowaniu, odparowaniu i filtrowaniu zostało ok. 21L - więc wydajność to coś, nad czym na pewno muszę popracować. OG: 1.067 (17°Blg) po zlaniu do fermentora było 1.060 (15°Blg) FG: zobaczymy ***Składniki:*** Słody i dodatki: - 6kg 2-row Pale malt - 250g Crystal 45 - 250g Carapils - 350g Dextrose Chmiel: - Amarillo 120g - Citra 120g - Galaxy 56g (2oz) - Simcoe 30g Drożdże: - 2x Fermentis Safale US-05 ***Proces:*** - 60 minut zacieru w 66-67°C
- 90 minut gotowanie brzeczki: - 60min - 30g Simcoe
- chłodzenie do 85°C - whirlpool (od 85°C) - 60g Amarillo, 60g Citra, 28g Galaxy - po czym hop stand przez 45min (od ~75 do ~65°C) - chłodzenie do 19°C, przelane z wysoka do fermentora, tak by dobrze się napowietrzyło, po czym zadane 2 saszetki drożdży.
- 23:30 wstawiłem fermentor do pudła fermentacyjnego z temp. 17°C. EDIT: po ok. 30h chyba ruszyło, woda w rurce się przemieściła i czuć zapachy.
EDIT2: po ok. 40h pięknie bulgocze i pachnie... Temperatura w pudle 20°C - wstawiłem zamrożoną butlę by zjechać do 19°C. Po 3 tyg. wrzutka na zimno po zlaniu na cichą - 60g Amarillo, 60g Citra, 28g Galaxy. Jestem bardzo ciekaw co z tego będzie, mam pewne obawy bo nie wszystko poszło tak gładko, jakbym sobie tego życzył. Niemniej jednak była to dla mnie dobra nauka i mam nadzieję, że następna warka pójdzie "smoother" Na pewno będę rozwijał tę recepturę, chcę by The Groundfather był moją regularną Double IPA, dziadkiem-prekursorem mojego browaru domowego.