Glingorth

Barley wine sherry - Qbeer. Wygląd: ciemna czerwień, piana po nalaniu szybko znikła pozostawiając obrączkę dookoła szkła Aromat: słodowość na przemian z ziołowością, w tle czerwone owoce, przyjemny jednak za mało intensywny jak na styl. Smak: tutaj na pierwszym planie jest ziołowa goryczka, słodowość na drugim planie. Wyraźna goryczka, delikatnie ściągająca. W tle taka biszkoptowa słodowość. Ogólnie przyjemnie się pije i dość lekko wchodzi jak na barley wine. Chmiel za bardzo tłumi słodowość, ale dzięki temu piwo nie jest męczące. Jednak na finiszu zbyt długo pozostaje ściągająca goryczka co lekko psuje odbiór. Jaki ekstrakt? Wydaje się że ma nie więcej jak 20 Blg. Dzięki za możliwość spróbowania, pozdrawiam

Chyba też zabiore się za serowarstwo. Tylko mam pytanie, zanim zacznę wertować inne strony, jakie kupujecie mleko sklepowe gdy nie macie dostępu do krowiego mleka?

Właśnie go sobie pije i szczerze powiedziawszy to lepsze chyba nie będzie Taki wysoki baling to powinien dość długo się układać, dam mu jeszcze czas

Dzięki za recenzję,ciesze się, że smakowało, chociaż sam nigdy jeszcze nie piłem kupnego Kölsha więc nie mam odniesienia Na weekend postaram zmierzyć się z barley wine'em od Qbeera. Kolego Tauruss daj znać kiedy ten Twój wheat wine będzie gotowy do degustacji. Póki co układa się w lodówce. PS. Zauważyłem właśnie, że zniknął mój Smoked Ale (Róg Hajmdala), albo zapomniano o nim w spisie. Często się tak zdarza?

Rozumiem że wpływa to na aromat i bardzo dobrze ale wydaje mi się że również ma to wpływ na ibu a jeśli chce osiągnąć odpowiedni poziom to muszę wiedzieć ile tego dać oraz ile dać podczas gotowania żeby uzyskać pożądany efekt. ok, dzięki! tak zrobię. Dlatego dobrze jest zacząć układanie receptury od chmielenia na aromat, a potem dobić sobie chmieleniem na goryczkę do wymaganego IBU. Jak byś robił jakieś lżejsze piwo, to możesz całkiem pominąć chmielenie na goryczkę, bo ona się i tak podbije w późnym chmieleniu.

Ok dzięki za odpowiedź, następnym razem spróbuje tak samo, tylko zamiast słodu ze Strzegomia coś innego wezme to może nie będzie problemów z zatarciem

Nie miałeś problemów z zatarciem przy takim zasypie? Widzę, że nie kleikujesz pszenicy, nie ma przez to żadnych problemów? Ostatnio jak robiłem witbiera to przez 2h nie chciał mi się skubany zatrzeć.

Widocznie pomyliło mu się te forum z browar.bizem, tam takie gadki na porządku dziennym.

Jak robiłem witbiera, 50% surowców niesłodowanych to przez dwie godziny nie chciało mi się zatrzeć w temp. 64-62°C. Podgrzełem do 72°C i już po 20stu minutach było ok. Może zacieraj po prostu z dwoma przerwami, może pomoże

Ksylitol nie ulega fermentacji, nadaje tylko słodkości w piwie.

Sorki chłopaki, pisałem na szybko w sklepie tak jak mi kolega dyktował, następnym razem będe dokładniejszy Third Child - HefeWeizen. Kilcars. Piana tak duża i gęsta, że piwo nalewane było na kilka razy, ale w końcu się udało. Aromat: nie za bardzo intensywny, pewnie ciężko mu się przebić przez pianę. Głównie banan i typowy drożdżowy aromat dla pszenic. Później wychodzi delikatny goździk. Smak: Tutaj goździk jest o wiele wyraźniejszy, trochę za dużo ciała jak na pszenice, ale zaraz dla kontrastu wchodzi fajny kwaskowaty posmak dlatego dobrze się pije. Jak dla mnie nagazowanie mogło by być trochę większe. Jedynie do czego można się przyczepić to do goryczki, która na finiszu jest delikatnie ściągająca na języku. Ogólnie fajne piwko, dziewczynie też smakowało. Jeśli to dopiero Twoje trzecie piwo to naprawdę jest dobrze. Dzięki za możliwość spróbowania, pozdrawiam. PS. Jak się wstawia zdjęcie żeby było normalnie w pionie tak jak jest na kompie? Dodałem plik, ale mi go obróciło i nie mam możliwości go ustawić poprawnie, a w opcji grafika, wyskakuje 'podaj adres url'

Ziarna kolendry trzeba rozgnieść, najlepiej zagotuj w małej ilości wody, przepuść przez wygotowaną pończochę, albo przez coś podobnego i dodaj razem z syropem glukozowym do wiadra. Możesz też zagotować razem z syropem. Na to wlewasz piwo, czekasz aż się syrop rozpuści i w butelki.

Witam, dzisiaj byłem pierwszy raz w depozycie. Zostawilem Smoked Ale i 2x Kölsh. Zabralem wheat wine - taurus Third child - kilcars Barley wine shery - Qbeer Stan depozytu: Alison - earl grey ipa x2 Alison - miodowe Qbeer - lager Malinowe - dpiast Cydr x 2 - taurus Nowofalowy pils x2 - taurus Przepona - dinkelbier Derus - wyslodziny z barley wine Róg Hajmdala - RUNY Gleipnir x 2 - RUNY

Warka 37 -Pale Ale (weselne) - receptura własna Data warzenia: 22.04.2017 Skład: Pale Ale Zero, Strzegom - 3,5 kg Pszeniczny, Bestmalz - 725 g Monachijski, Strzegom - 400 g Płatki owsiane - 350 g Karmelowy 150, Strzegom - 80 g Marynka (8,8%, 2016) - 18 g Lubelski (4%, 2016) - 15 g Perle (7%, 2016) - 15g Mech irlandzki - 10 g Werbena cytrynowa - 10 g Trawa cytrynowa - 8 g Gęstwa Wyeast 1056 - 250ml Zacieranie: 5,05 kg słodów wsypałem do 19l wody 68C - 64C - 80' 77C - 0' Przeniesienie do filtratora i przerwa 20 min na ułożenie złoża Wysładzanie do 28l o gęstości 11 Blg Gotowanie 60': Marynka - 18 g / 60' Mech irlandzki - 10 g / 15' Werbena cytrynowa - 10 g / 10' Lubelski - 15 g / 5' Trawa cytrynowa - 8 g / 3' Perle - 15g / 1' Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 15C Po gotowaniu wyszło 20,5l o gęstości 12,5 Blg. Było by jakieś 2,5l więcej, ale pod koniec przytkał mi się wężyk przez te dodatki i już nie chciało mi się z tym bawić, dlatego wydajność trochę niska. Wydajność: 54% (według Brewtarget 70%) OG: 12,5 Blg FG: 3 Blg Alc: 5,1 IBU: 25 Fermentacja: 17-18C /14 dni 13C / 6 dni Nie spisałem notatek przy butelkowaniu, z tego co pamiętam to celowałem chyba w 2,5 vol.

Podziałało! Dzięki wielkie za dobry patent, bez książeczki rdzeń nie chce się obracać, a z kskążęczką tworzy się bardzo ładny wir, nawet przy dwóch litrach wody. No to spkojnie można zrobić starter bez obawy, że będzię uciekał z kolby

Nawet jak bylo mało wody to magnes wypadał a wszystkich nie próbowałem skoro sprzedawca powiedział, że te mieszadła nie pójdą z kolbą 2l. Tak jak pisałem nie znam się na budowie mieszadła, ale przecież różnica ciężaru kolby 1l i 2l nie jest aż tak duża, żeby to nie ruszyło. W kolbie 2l rdzeń nawet się nie obracał, tylko chwilę drgał a potem wypadł. Może większy rdzeń by pomógł? Też mnie ciekawi czemu to nie działa, dobrze jak bym chociaż wiedział o co chodzi to dał bym ewentualnie te mieszadło komuś na warsztat żeby poprawił, bo nie będę pókic co kupował nowego mieszadła skoro za to zapłaciłem 150zł.

Płatki pszenne dodałeś bez kleikowania? Zatarło się czy w 1h, czy były problemy?

Próbowałem na wiele sposobów i nic. Pojechałem do sklepu wymienić to sprzedawca powiedział, że klienci już wiele razy zgłaszali, że kolby 2l nie działają pod te mieszadła. Są to samoróbki, więc ten kto to robił użył pewnie mniejszych magnesów, nie znam się na budowie mieszadła, ale jak widać te są zasłabe. Z kolbą 1l śmiga bez problemu.

Kolba jest za ciężka i rdzeń wypada z okręgu. Próbowaliśmy w sklepie różnych rdzeni i nic nie pomogło, dopiero zmiana kolby na mniejszą uratowała sytuacje. Widocznie te mieszadła z TB mają za słabe bebechy.

Dokładnie. Autor tego tematu chyba szukał oklasku i pochwały, że zabiera soę za RISa tymczasem dostał sporo pomocnych odpowiedzi, które jednak z niewiadomych przyczyn mu się nie spodobały i zamiast wziąć sobie te porady do serca to zamiast tego zgrywa kozła ofiarnego, że forumowicze na niego naskakują, piszą żeby zabrał się za inny styl i w ogóle źle mu życzą. Oczywiście jak chce to niech robi tego Risa tylko niech się potem nie dziwi że nie smakuje tak jak te kupne.

Ziół było tam niewiele jak dla mnie, ale dało się je wyczuć wśród tej owocowości. Nie kłóciły się z całością a wręcz fajnie się komponowały ale to też zależy jakie piwo zrobisz i jak nachmielisz. W moim single hopu dopiero po prawie dwóch miesiącach słody fajnie zgrały się z goryczką, wcześniej wszystko było za mocno chmielowe od granulatu.

Nie jest OK Kolby używasz do namnażania drożdży, a te się namnażają w warunkach tlenowych. Mała ilość przestrzeni nad starterem nie sprzyja swobodnemu dostępowi tlenu, skutkiem czego drożdże zamiast się namnażać fermentują, a jednym z objawów tego jest piana. Również dlatego, że masz za małą kolbę piana wychodzi na zewnątrz. Rozumiem, że mieszadło nie działa gdy używasz kolby 2l, ale jak mieszadło ciągnie kolbę? U mnie ono porusza zupełnie co innego, a kolba sobie stoi spokojnie A czy ja napisałem coś takiego, że mieszadło ciągnie kolbę? Za bardzo próbujesz łapać wszystkich za słowka i właśnie Ci to nie wyszło

Też tak mam czasami a najlepsze jest to, że mam kolbe 2l, ale ona nie działa pod te mieszadła z Twój Browar, bo są za słabe więc musiałem kupić kolbe 1l. Jak bym wiedział, że drożdże będą wychodziły na takie spacery to odłożył bym na lepsze mieszadło. Także jak będziesz brał kolbe 2l to upewnij się wcześniej, że Twoje mieszadło to uciągnie.

Mój komentarz dotyczył wypowiedzi Jaknosia, przecież ten temat mogą przeczytać też inni początkujący piwowarzy, zobaczą że po 7 dniach można Risa jak i inne piwo przelać na cichą a potem zaczną się niepotrzebne kłopoty. To dobrze, że czytałeś o granatach, ale nie każdy nowy ma taką wiedzę, więc po co kogoś wprowadzać w błąd? Z tymi 7 burzliwej i 7 cichej przy RISie to była ironia, myślałem, że łatwa do odczytania ;-) Dlatego moja odpowiedź też była ironiczna Tylko zwróć uwagę, że nie każdy początkujący wyłapie to jako ironie, tym bardziej że w instrukcji zobaczy to samo a potem będzie płacz

Mój komentarz dotyczył wypowiedzi Jaknosia, przecież ten temat mogą przeczytać też inni początkujący piwowarzy, zobaczą że po 7 dniach można Risa jak i inne piwo przelać na cichą a potem zaczną się niepotrzebne kłopoty. To dobrze, że czytałeś o granatach, ale nie każdy nowy ma taką wiedzę, więc po co kogoś wprowadzać w błąd?