Skocz do zawartości

Soyero

Members
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Soyero

  1. a jednak mnie jeszcze "złapałeś" :], , już czytam
  2. zoonk zadałem głupie pytanie, nie da się posta skasować więc tak zostawiam
  3. To jeszcze ja dopytam. Czym traktujecie taką rajstopę? Zamoczyć w starsanie? I dobrze wykręcić? Ja tylko przez kilka minut gotuje
  4. U mnie silikonowa w sumie też tylko służy do gorącego, dokładnie do wysładzania.
  5. Ja używam pończochy. Tak jak pisze kordas. Klipsem (http://piwopiweczko.pl/Klips-do-wezy-i-syfonow-,740.html) przypinam wężyk do pojemnika z piwem. Na drugą stronę wężyka zawiązuję grubą nitką pończochę i zasysam ustami. -- edit: Pinhead gdzie można taki worek kupić>? W sumie wolałbym takie rozwiązanie niż pończochę? edit 2: Kilimandzaro faktycznie chyba lepiej igielitem. Tak czy siak musisz wysterylizować pojemnik do którego przelewasz piwo przed rozlaniem to co za problem wrzucić do środka igielit?
  6. A może po prostu miałeś takiego pecha jak ja. Pierwszą warkę tez robiłem z kita. Minęło około 2-3 tygodni, w domu impreza, pomyślałem że się pochwalę moim piwkiem. Przytargałem z komórki otwieram, próbujemy no i .... zonk. Dla kolegi totalny syf (kwasowość oraz poczucie samych drożdży), koleżanka próbowała podnosić na duchu twierdząc że nie jest takie złe, że ma po prostu swojski klimat. Ja nie dopuszczałem myśli, że jak to? moje pierwsze piwo i cuś takiego? Stwierdziłem, że po prostu za wcześniej otworzyłem. Ale co się okazało? Po prostu miałem totalnego pecha, zbieg okoliczności ..... że akurat wtedy wziąłem butelkę, która była najprawdopodobniej źle wysterylizowana i wdała się do piwka infekcja. Kolejne piwo w samotności :], otworzyłem po tygodniu i...eureka! - to jest dobre ! Piw już nie mam, wszystkie dość szybko opróżniłem. Wczoraj otworzyłem po niecałych 3 tygodniach moje pierwsze z zacieraniem - Belgian Pale Ale. Też jest coś nie tak, choć nie czuć kwasowości czyli piwko ok, tylko spodziewałem się więcej słodkawych smaków i nieco więcej chmielu...chociaż chmiel może być mniej wyczuwalny.no ale to dopiero 3 tygodnie i zapewne będzie lepsze ----------- edit: Może to jednak inny przypadek bo u mnie piwko było już zabutelkowane no ale może (oby nie) kiedyś też tak Ci się zdarzy i wszystko wyjdzie ok
  7. Soyero

    Dzień dobry

    No proszę, jest już nas chyba czterech :] Witamy!
  8. Soyero

    Witam.

    Witam kolegę z rodzinnego miasta :]
  9. Soyero

    Cześć!

    Cześć. Etykiety bomba!
  10. Wiesz, zaczynam właśnie się nad tym zastanawiać. Mam małe doświadczenie i sugerowałem się tym ze w nazwie jest "milk" i że jest tam laktoza. Drogą dedukcji doszedłem do wniosku że to piwo musi być dla kobitek. Teraz jak tak sączę te zlane do pomiaru to stwierdzam że bardziej mi podchodzi pod "belfasta" z browaru jabłonowo. Cóż, będzie dla mnie (chociaż żona akurat te piwo też bardzo lubi) Malinowy Jęczmień a możesz podrzucić jakąś recepturę, która u kobitek jest specjalnie lubiana?
  11. Cześć. Mój Milk Stout zszedł z 15.5 do 5.5 BLG http://www.piwo.org/topic/17406-browar-bez-kicka/?p=343648 Mogę rozlewać czy czekać te 2-3 dni i ponowny pomiar? Przy okazji. Piwko fajnie wyszło, tak myślę z tym, że bardziej miało być dla kobitek i następnym razem dodam więcej laktozy.
  12. Warka czwarta: India Pale Ale 15.5 ° BLG (17.04.2015) z/s Centrum Piwowarstwa Zasyp: Słód pilzneński 2,2 kg Słód monachijski 2,6 kg Słód karmelowy 0,4 kg 16 litrów wody Zacieranie: 55°C - 10 minut 68°C - 75 minut (negatywna próbajodowa) 76°C - mash out Filtracja i wysładzanie: 3 razy po 4 litry + 1x3 litry BLG 14° przy 25 L Gotowanie: Chmielenie: Marynka (10 alfa), 50 g na 60 min Lubelski (4.5 alfa), 40 g na 5 min dodaje 1 litr wody aby zbić BLG, niestety zbyt mało. Fermentacja: BLG 15,5° przy 21 L (18.04.2015, 02.00 h) Drożdże: Safale US-05 Fermentacja w temp. 18°C 1 pomiar przed rozlaniem (05.05.2015) - BLG 2° 2 pomiar przed rozlaniem (07.05.2015) - BLG 2° Rozlew: 115 gram cukru - 07.05.2015 Wytatuować na czole: WYJĄĆ RURKĘ PRZED PRZENOSZENIEM FERMENTATORA !!!
  13. o znalazłem tą informację. JacekKocurek tak właśnie pisał: http://www.piwo.org/topic/6835-pominiecie-fermentacji-cichej/?p=146439
  14. Poszukaj źródła tej sensacji bo chyba coś źle zapamiętałeś.. Wiele osób poleca w ogóle nie przelewać na cichą ( do czego i ja się przyłączam - przelewam tylko kiedy potrzebuje gęstwę, ewentualnie przy chmieleniu na zimno ale to już nie zawsze). Bez cichej tez będzie klarowne, tylko więcej osadu w butelkach zostanie. Zbyt wczesne pozbycie się większości drożdży to prosta droga do wzbogacenia swojego piwka o diacetyl, który nie będzie zanikał z czasem. Poszukam bo akurat to stwierdzenie utkwiło mi w pamięci. Teraz jednak biorę się za IPA. Dobrze, że czuwacie Ja też do tej pory nie zlewałem na cichą ale przy IPie spróbuję. A wracając do tematu, to jest sens po 3 tygodniach przelewać na cichą? Co to da? Piwo pewnie już dokładnie odfermentowane, klarowność jakoś specjalnie wzrośnie? Według mnie jedynym sensem jest jest odzyskanie gęstwy. --- abyśmy się dobrze zrozumieli ja właśnie napisałem o nie przelewaniu na cichą, tym bardziej po 3 tygodniach...Sam nie przelewałem do tej pory
  15. Na klatce schodowej mam 19° także tam będzie się odbywała feremntacja. Do tej pory na cichą nie zlewałem ale teraz mam plan po tygodniu to zrobić. Dlatego pomyślałem, że to jest dobry moment aby chmielić na zimno ale szczerzę mówiąc nie wiem czego się spodziewać Chciałbym zrobić tak pomiędzy IPA a AIPA.
  16. Ja bym już na cichą nie zlewał. Zostawiłbym już w tym samym fermentatorze i teraz zrobił 2 kolejne pomiary. Jak wynik jest taki sam to do butelek. Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno.
  17. Cześć Będę dziś robił IPA z takiego zestawu surowców: Słód pilzneński 2,2 kg Słód monachijski 2,6 kg Słód karmelowy jasny 0,4 kg Chmiel Marynka, granulat, 50 g Chmiel Lubelski, granulat, 40 g Mam w domu dodatkowo 50 g marynki i w sumie chętnie bym do tej IPy dodał. Tylko zastanawiam się kiedy to zrobić? Chciałbym dorzucić w worku muślinowym na cichej, a co Wy o tym sądzicie?
  18. https://www.youtube.com/watch?v=qzPGe0BcMOY 7 minuta 30 sekunda. Kopyr mówi, że jeśli przy rozlewaniu piwa do butelek nie ma żadnej piany to jest problem. Na czym ten problem polega, bo ja wczoraj rozlewałem swoją drugą warkę i po raz drugi praktycznie nie miałem piany? No może minimalnie.
  19. Znowu jakieś nowe doświadczenie, wrócę z pracy i tak zrobię. Dzięki
  20. Nie za dużo pierwszych razów, jak na jedną warkę? zdecydowanie nie Od początku tak robiłem. Do cichej najlepszy jest szklany balon. Rozpoczynając warzenie piwa od razu miałem w planach cichą, Mniej więcej do tygodnia burzliwa a później zlanie na dwa tygodnie cichej. Nawet pierwszego kita zlewałem na cichą co w sumie nie było sensu no ale chciałem zobaczyć jak to jest. Te warki co teraz warze już z zacieraniem też miałem zlewać na cichą ale inni koledzy mi to odradzili, że najlepiej jak na początek nie będę robił cichej i do tego się zastosowałem. Ten Belgian Pale Ale o którym mowa oraz Milk Stout co już fermentuje 10 dni będzie tylko w jednym fermentatorze bez zlewania. Następne jednak będę już robił z przelewaniem na cichą. Kolejne surowce które zakupiłem to IPA i będzie z cichą. Dzięki za porady
  21. Macie rację, nie będę kombinował z żadną żelatyną. Po prostu wczoraj trafiłem na taki temat i pomyślałem, że to może będzie dobre rozwiązanie dla mnie. Undeath ale jak w ogóle nie otwierać pojemnika? 20 dni go nie ruszałem ale teraz chyba musiałem sprawdzić BLG? Czy po prostu trzy tygodnie i wiadomo że już po fermentacji i otwieramy tylko aby zabutelkować? A co do schłodzenia to w komórce mam już 14 °C także cienko, lodówka też odpada no chyba, że na szybko zrobię taką ze styropianu. edit: właśnie zajarzyłem że za domem mam kalfas - włożę do niego fermentator, wrzucę ze dwa pety zamrożone i git, co?
  22. Soyero

    INFEKCJE

    Niby średnia. http://gozdawa.com.pl/p/1529/46/drozdze-belgian-fruit-amp-spicy-ale-yeast-drozdze.html
  23. Jestem na ukończeniu fermentacji brzeczki. W niedzielę planuję rozlew. Miałem obawy co do mojego piwa ale chłopaki w dziale "infekcja" wytłumaczyli mi, że jest ok a chodzi o to że na powierzchni unoszą się drożdże, nie opadły. Tak się zastanawiam czy lepiej dodać żelatyny aby one opadły czy po prostu jak będę przelewał do drugiego pojemnika celem refermentacji to zastosować pończochę? Dodam że piwo dość mętne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.