Skocz do zawartości

Soyero

Members
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Soyero

  1. Cześć. W sobotę robiłem pierwszą warkę z zacieraniem. Przy chmieleniu postanowiłem nie używać żadnych woreczków muślinowych ani pończochy tylko chmiel zadałem bezpośrednio do gotującej brzeczki. W następnej kolejności gdy chłodziłem zrobiłem młynek typu "whirpool" Niestety średnio mi to wyszło i dość sporo osadu zlało się do fermentatora. Teraz jest na burzliwej a później zleje ją na cichą. Czy podczas tego cyklu te osady wystarczająco opadną aby mi się piwo wyklarowało bo coś średnio to widzę? Może przelewając na cichą użyć np pończochy? Chyba, że jakiś środek do klarowania? 

     

     

    edit:

    Jeszcze jedna sprawa.Według instrukcji pisze że fermentacja powinna się odbywać w temp 18-22. U mnie w pomieszczeniu jest temp 23 a na termometrze przyklejonym do pojemnika pokazuje 24. Czy wpłynie to znacząco na jakość piwa? Niestety nie mam innych warunków aby przenieść fermentator, ewentualnie na klatkę schodową ale tam jest 15 stopni

     

    drożdże Gozdawa - BelgianFruit i Spice Ale Yeast (na etykiecie pisze że temp fermentacji to przedział 20-28 stopni)

  2. Rurkę wyjmij, wylej nadmiar, to na pewno. A przy 13 Blg to na moją głowę to co zrobiłeś powinno starczyć :) No chyba, że te drożdże są jakieś gorsze. Ale myślę, że będzie OK.

    ok dzięki to zostawiam. Teraz nacisnąłem na denko to zaczęło bulgotać choć wiem, że bulgotanie to żaden wyznacznik. Mimo tego trochę spokój. W ogóle biorę się  za lekturę czy drożdże mają tylko wpływ na ruszenie fermentacji czy za także za jakość piwa?

  3. Cześć. 

    O 4 rano skończyłem warzenie piwa. Jest 10.00 czyli minęło 6 godzin. I teraz tak myślę czy nie za mało napowietrzyłem warki? Pierw zlałem z garnka  do fermentatora z pewnej odległości, powiedzmy pół metra. Później po zakryciu denka, przez dwie - trzy minuty bujałem pojemnikiem ale chyba w złym stylu. Bardziej w "kółko"kołysałem ten pojemnik jakby  powiedzmy kołysać drinka  w szklance aby ostatniego łyka wypić. Chyba jednak lepiej by było jakbym kołysał w przód i tył aby się tam wytworzyły takie fale tsunami co?

     

    Mogę teraz, po takim czasie raz jeszcze tą warkę napowietrzyć?

     

     

    edit:

    dodam jeszcze, że drożdże Gozdawa - BelgianFruit i Spice Ale Yeast w szklance aż kipiały przed dodaniem do brzeczki.

  4. Witam. Jestem Tomek. Mówią na mnie Soyer/Soyero. Pochodzę z Sosnowca. Pije od ...lat:]

    Dobra żartuję, ale poważnie to od zawsze pijam piwo. W latach młodzińczych koledzy popijali bardziej trunki "owocowe" z domieszką siary a ja zawsze piwko i do dzisiaj wierny. Od dwóch lat pijam tylko piwka z browarów polskich. Teraz postanowiłem zrobić krok do przodu i chcę waRZyć własne piwko. Dwa tygodnie temu zrobiłem lagera z brewkitu/a (w niedzielę będzie rozlew ponieważ postanowiłem jeszcze na cichej go dochmielić) a dzisiaj wieczorem zaczynam z zacieraniem. Na pierwszy ogień idzie BELGIAN PALE ALE. Zobaczymy

     

    W każdym razie witam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.