I ja jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej imprezy. Dobrze że tym razem nic mi nie wypadło, jak to zwykle bywa, i udało mi się być, Miła atmosfera, świetne piwa.
Skorośmy się trochę bliżej poznali to nie marnujmy tego i pogadajmy czasem przy piwie. Częściej niż raz do roku.
P.S. Jeśli ktoś namierzył mój składany w pół otwieracz z wciśniętym weń kapslem Konstancina, to chętnie odzyskam. Piwa co to mi je ktoś wyciągnął z pudełka, mimo że dalece ostatnie sztuki, niech pójdą na zdrowie i proszę o ocenę