Skocz do zawartości

Samson_Miodek

Members
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Samson_Miodek

  1. Jeśli nie planujesz dodawać czegokolwiek w czasie cichej fermentacji (chmielu, przypraw) to przelewanie jest zbyteczne. Zbadaj blg dziś oraz za dwa dni. Jeśli się nie zmieni, ja na Twoim miejscu zostawiłbym na kilka dni, niech drożdże sobie wszystko spokojnie dojedza, posprzataja po sobie -tak jak ktoś wcześniej ładnie powiedział i po tym czasie dekantowal do rozlewu Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  2. Jak radzicie sobie z ogromną ilością osadów bialkowych po chmieleniu? Wczoraj robiłem West coast ipa z potężną ilością chmielu, przełom był ogromniasty, ale nie zlewajac osadów straciłem 25% piwa!!! Dzisiaj stoi to w garnkach w lodówce i czekam aż się trochę wyklaruje, wtedy będę dekantowal to co klarowne, zagotuje, ostudze i do fermentora. Co robicie w takich sytuacjach? Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  3. Pięknie to wygląda. Szczerze, nie spodziewałem się, że w pierwszym roku można osiągnąć taki efekt! W moich doniczkach pojawiają się pierwsze, nieśmiałe pędy spod ziemi;) jutro postaram się wrzucić fotki. Dzisiaj moje dwa psy wpadły w czasie zabawy prosto w doniczki i, coś mi się zdaje, opatrzność czuwa, bo ziemia jest stratowana, ale nie ucierpiała żadna roślinka. Uf Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  4. Wsadzilem do doniczek na około 7-9 cm. Dałem ziemi do sadzonek, więc jest chyba dość bogata w składniki mineralne. W weekend planuje przygotować miejsce na działce tam gdzie zaplanowałam odciągi. Będę je przesadzal w zależności od ich stanu wizualnego. Na razie wygląda to tak. Starałem się wrzucać po dwie, Max trzy sztorby do jednej donicy. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  5. Ja w zeszłym roku skontaktowałem się z Panią Urszulą (bardzo sympatyczna osoba) i udostępniła mi chyba 10 gatunków chmielów. Tez musiałem podpisać umowę SMTA, ale nic poza tym. Pierwszy zbiór pozwolił nachmielic jedno piwko, ale było warto bo aromaty z świeżej szyszki są niepowtarzalne:)Bardzo sympatyczna osoba i do tego chyba najbardziej kompetentna jaką można było trafić Dziś planuje wsadzić sztorby do doniczek , będę relacjonował co i jak po kolei, mam nadzieję, że komuś to później ułatwi. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  6. Tak, podpisywalem ja, prywatnie. Swiaderny - było tam sporo ciekawych odmian, ale z wielu niestety w tym roku nie przewidywali uzyskać sztorb(ów). Trudno, spróbuję za rok. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  7. W takim razie jutro z samego rana zdecyduję, czy wrzucam je do ziemi, czy pełen neofickiej - w tym przypadku, bojaźni szarpnę się jednak najpierw na doniczki;) Rozumiem, że wtedy pozostaje czekać i czekać i czekać (cierpliwie), aż coś pojawi się na powierzchni, tak? Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  8. To już zależy od tego co rozumiesz pod pojęciem skomplikowanych działań. Po prostu napisałem do nich, czy udostępniają sadZonki. Musiałem podpisać z nimi faktyczną, "papierową" umowę o udostępnieniu materiału, wysłaliśmy to sobie poczta, przepisalismy się kilkoma mailami i tyle. Z góry uprzedzam, że nie wiem, czy to powszechna praktyka, czy po prostu mi się udało. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  9. W opracowaniu Pani U. Skomry, jest informacja, że w tym kilkucentymetrowym kawałku są zgromadzone składniki odzywcze, które muszą wystarczyć do czas wypusCzenia korzeni. Czyli, jeśli dobrze roZumiem - należy go wkopac (przy tej niestabilnej pogodzie chyba najpierw do doniczki) zostawiając na wierZchu białe pędy i czekać aż wypuści korzenie? Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
  10. Witam wszystkich. Przekopalem się przez wszystkie tematy odnośnie uprawy chmielu, ale ostatecznie mimo, że wydaje mi sie, że już "prawie" rozumiem coś budzi moje wątpliwości. Otrzymałem dzisiaj nieodpłatnie z iung w Puławach sztorby Galena, Iunga, Cascade i Zateckiego. Myślę, że przyda się temat, który opisuje krok po kroku co należy z tymi delikwentami zrobić. Przy okazji bardziej doświadczeni forumowicze rozwieją moje wątpliwości:) załączam zdjęcia. Planowalem widoczne wkopac do uprzednio przekopanej ziemi przykrywając kilkucentymetrowa warstwa. Założyłem i nadal zakladam, że te odrosty to korzenie. Na jednych zobaczyłem jednak liście więc zglupialem do reszty. W takim razie to pedy? Piszecie tez o dzieleniu, rozcinaniu. Zreszta sztorby to, z tego co piszecie, nieukorzenione odrosty, prawda? Jesli tak, to musze ukorzenic "kijek" (jak?) W zwiazku z tym wiem, ze nic nie wiem. Proszę o pomoc.! Wysłane z mojego Lenovo B8080-H przy użyciu Tapatalka
  11. Jeśli jest ktoś zainteresowany mam nasiona, które są opisane jako Bhut Jolokia. Czy to faktycznie jolokia i, czy nasiona są coś warte nie wiem, ale nie zamierzam z nich korzystać, więc w razie czego chętnie odstapię za 1szt. domowego piwa
  12. Wyszlo 12blg. Fermentacja tylko burzliwa 11 dni w 18 stopniach i 2 dni w 24 stopniach. Odfermentowalo do 2blg. Gestwa zebrana, po kilku dniach leżakowania piwo mega klarowne.
  13. Witam wszystkich piwowarów! Po dwuletnim okresie czerpania wiedzy z tego forum oraz popełnieniu +\- 17 moze 20 warek postanowiłem usystematyzować swoje zapiski. Warka nr 21 Rooibos Ale Woda: Oaza biedronka 5l kranowki Zasyp: 3,80 Pale Ale Strzegom 0,30 carapils 0,20 Karmelowy 300 Zacieranie: 70min w 67stopniach Bez mashout Wysladzanie do 33litrow woda o temp 71 stopni Chmielenie: 19g Iunga na 60' Łyżeczka mchu irlandzkiego na 15' 117g rooibos w saszetkach na 5' 25l do fermentora z użyciem 1l startera FM Wichrowe wzgórza na mini warce. Drożdże zadane w 23stopniach.
  14. Pytanie co chcesz uzyskać? Z tej receptury na pewno nie uzyskasz aromatu chmielowego, a na tym jak się domyslam Ci zależy.
  15. Problem w tym, że piwa na nich wychodzą rewelacyjne - może być ciężko w walce z czasem;) Dzisiaj zlewałem Blonde Ale i mimo, że to młodzik i mimo, że był słód pszeniczny w zasypie, i nawet mimo tego, że nie stosuję cichej piwo było tak mętne, że sok grejpfrutowy to przy tym źródlanka. Widocznie macie rację - ten typ tak ma. W każdym razie zostawię sobie kilka butelek w 11-12 stopniach. Zobaczymy co będzie za miesiąc, dwa
  16. U mnie jest dokładnie to samo. Część butelek potrzymalem nawet w bardzo niskich temperaturach. Nadal nic się nie klaruje.
  17. Może i racja. Dziś postaram się opisać wrażenia z tego piwka plus moze kilka zdjec
  18. Witbier? Zasyp, parametry, najpewniej drożdże... Poza przyprawami nic tam nie wskazuje na witbiera.
  19. Full hops light ale wyszedł znakomity. Bardzo neutralny profil i zero masła przy fermentacji w 15 stopniach
  20. Do którego katalogu skopiować ten plik? Wrzucam do głównego, beersmith w ogóle ich nie widzi.
  21. W żadnym wypadku nie belgian blond - jest na to za bardzo złożone, dużo cięższe i bardziej "przyprawowe" i raczej nie będzie klarowne;-) na tripela za mało ekstraktu. Hmm... A to nie Cornelius zrobił triple blond z 17plato?;-) Wracając do tematu - w jaki sposób mierzycie więc końcowy ekstrakt? Spławikiem, czy przeliczanie wynik podany przez refraktometr?
  22. Ok, cenna informacja. O jaką wartość? Nadal jednak pozostaje sprawa ewidentnej pracy brzeczki i nie zmieniającej się wartości ekstraktu (nawet jeśli przeklamanej zawartością alkoholu)
  23. Witam koledzy. Mam pewien problem - zrobiłem warkę a la belgian tripel na drożdżach Odkrycie Sezonu (starter 1l z 100g ekstraktu) blg 17, zacieranie na lenia 65st 1,5 h. Piwo fermentowalo przez 1,5 tyg w 22stopniach i od tygodnia dofermentowuje w 24. Mam jednak dziwny problem - rurka cały czas bułka jednak od prawie tyg refraktometr pokazuje 7brix. Czy to możliwe że piwo tak słabo odfermentowalo? Zdaje sobie sprawę, że nie rozruszalem drożdży na jakiejś słabej warce i mogą mieć problem z takim esktraktem, ale dlaczego w takim razie cały czas piwo "bulka"? Nie spodziewam się infekcji, smakuje próbki i jest wyborne. Co robić? Butelkowac z takim esktraktem? Boje się granatów.
  24. Może to kwestia indywidualna - lubię tego typu smaki, więc może jestem na nie wyczulony. Powiem Ci, że aż tak złej warki, żeby wylać, to jeszcze nie trafiłem, ale fakt jest faktem, że ostatnio bywa znacznie gorzej niż wcześniej. Piłem ok. 3-4 tygodnie temu i faktycznie odczucia jakby mi ktoś ze 4 łyżki miodu w kuflu rozmieszał Ciekawy jest jeszcze Foszasty Olbrzym - też tam czuć te żywiczne smaki, choć chyba nieco mniej niż w tych dwóch powyżej. Tak czy siak coś na Simcoe na pewno spróbuję zrobić i zobaczę jaki będzie efekt . Najprędzej będzie to Columbus na goryczkę + Simcoe na smak i aromat bez chmielenia na zimno, bo takie chmiele mi zostaną po AIPA, a i świeża gęstwa z US-05 będzie pod ręką. Podzielę się doświadczeniami za jakieś 3 miechy Jak doświadczenia? Co do aromatów iglastych, chyba udało sie to znakomicie w wrężel Simcoe sh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.