darko

Coder a od jakiego poziomu jest zauwazalny efekt cisnienia hydrostatycznego? Bo moj lokalny browar warzy warki cos okolo 400L i w sumie zbiornik fermentacyjny ma moze z 1,5L wysokosci. Bo zawsze wydawalo mi sie, ze ten efekt zaczyna sie w wysokich tankach stozkowych.

A w jakiej temperaturze fermentują piwo?

Jak tak dalej będziecie pitolić, to coder wywali wątek z prenumeraty i tyle .

Pije tylko własne piwo,czasami kupie coś dobrego w sklepie. Jeśli jakiś napój zbliża się do 10% jeśli chodzi o zawartość alkoholu to zwyczajnie mi nie smakuje.

E tam. Belgijskie ambrozje mają po 12% alk. obj. i mniej go czuć niż w Żubrze.

Jacek, sto lat!

Czy jakieś browar w Polsce stosuje refermentację?

Bielok nie płacz, nie jest źle. Nie jeden by chciał mieć taką męską bliznę

Może w okolicach Warszawy stać Was na prywatnego lekarz.

No pewnie, my tu śpimy na pieniądzach, a reszta Polski to bida aż piszczy.

Nie ma jednak potrzeby dodawania innych drożdży, quadrupel zszedł do 4,5 Blg.

Coder, nie wiesz jak powinna smakować desitka?

Nie. Poszukaj odpowiedzi na forum

Żebym wiedział, czy moje odczucia są prawidłowe. Co w tym dziwnego?

Ciemne słody dodaje się ze wszystkimi, na końcu zacierania dodaje się wyłącznie słody palone.

Ja pitolę. Bez opisu nie dacie rady piwa uwarzyć???

A gdzie ja napisałem, że nie wiem jak warzyć?

Piłem, ale to nie znaczy, że wiem jak powinno smakować.Piwo to nie koń, który jaki jest, każdy widzi.

A gdzie można przeczytać jak powinna smakować desitka?

Poza tematem:

To może ten z podziemi UR z Krakowa ?

Raczej nie, chodzi o SGGW.

Mój kolega w ramach pracy magisterskiej zbudował HERMS. Za prywatne pieniądze, sprzęt został na uczelni.

Coder - 100 lat! A po za tym to wiesz czego Ci życzę

Jeszcze wskaż „bezsens” tego pytania, a najlepiej napisz coś na temat (jeśli masz cos do napisania w tym temacie).

"Bezsensem" jest porównywanie piwa domowego i przemysłowego (nie mylić z rzemieślniczym), nawet uwarzonego na takiej samej recepturze. Kropka.

To pytanie jest tak sensowne, że przypomniał mi się jeden dowcip:

- Co to jest czasoprzestrzeń?

- Gdy kopiesz rów od tego słupka do trzeciej po południu.

W twoim rozumieniu "candi syrup" to faktycznie nic ale to zwykły syrop cukrowy (rozpuszczony cukier w wodzie) jest i do piwa raczej się nie nadaje chyba, że do zwiększenia ilości %. Jak już wcześniej pisali inni trzeba dodać DAP, a tam grup aminowych pod dostatkiem.

Zanim następnym razem napiszesz taką bzdurę, poczytaj trochę.

Ode mnie tyle w tej dyskusji.

Na czym polega "kandyzajca" czegokolwiek np owoców.... na dodaniu cukru i podgrzaniu na krótko do wysokiej temperatury.

Co to ma wspólnego z "candi syrup"? Odpowiem za Ciebie - nic. Czy cukier stołowy zawiera aminokwasy? Nie. Tak więc proszę nie mieszaj ludziom w głowach.

Na jakiej podstawie zrobiłeś takie "podsumowanie"? Skąd pogląd, że "kandyz" i "reakcje Maillarda" to to samo?

Czy słowo "Miasto" można zamienić na "Miejscowość"?

Tak jak już wcześniej pisałem, trzymałem się tej receptury: http://www.homebrewt...37/#post1268676

Może zrobiłem zwykły karmel, mógłbyś to rozwinąć?

Chodzi o to, że proces hydrolizy sacharozy nie zachodzi w kilka minut, więc skład chemiczny produktu otrzymanego "na szybko" z takim, który było przetrzymywany w odpowiedniej temperaturze przez dłuższy czas może być inny. Dawno nie robiłem tego cukru, ale pamiętam, że mój syrop ciemniał w wyniku przetrzymywania w stałej temperaturze, a nie ciągłego podgrzewania.