Na wstępie chciałem wszystkich serdecznie przywitać, jako, że jest to mój pierwszy post na Waszym forum.
A teraz szybko piszę w czym rzecz
W środę wieczorem zacząłem warzenie ciemnego ale z koncentratu (Dark Ale firmy Coopers). Wszystko wykonałem zgodnie z instrukcją, tj.
- 1kg cukru wymieszałem z 2l wody i dodałem puszkę koncentratu, wszystko wymieszałem.
- po wystygnięciu przelałem do fermentatora i dodałem 20l wody (mineralna, niegazowana oczywiście )
- sprawdziłem temperaturę i przy 24 st. Celsjusza dodałem torebeczkę drożdży, zamknąłem wszystko szczelnie wieczkiem z rurką fermentacyjną i postawiłem do fermentacji.
- bulgotanie (z rurki) zaczęło się po 1-2 godzinach i trwa do tej pory chyba bez zarzutu.
I teraz moje pytania:
- cały czas pojemnik trzymam w temp. ~22 st. Celsjusza (w instrukcji napisane było 21-27st. C. a na forum wyczytałem, że powinno być ~18 najlepiej. Tu mam zagwostkę - powinienem obniżyć temperaturę?
- pytam o to ponieważ z rurki zaczęła wydobywać się piana i boję się, żeby nie dostało się do środka powietrze. Wyciągnąłem ją już do góry maksymalnie, żeby była jak najbardziej oddalona od powierzchni piwa, ale nie wiem czy to wystarczy.
Na co teraz powinienem zwracać największą uwagę? Ile wody powinno być w rurce? Jak naleję więcej troszkę to ją wychlapuje (wydaje mi się, że bardzo intensywnie gazuje, nie wiem czy tak powinno?) a boję się, żeby nie było za mało i żeby nie doszło do dostania się powietrza do fermentatora.
Będę bardzo wdzięczny za porady i pomoc. Dzięki!