Co prawda dużego doświadczenia nie mam (zaledwie 4 warki z zacieraniem), ale u mnie wyglada to tak:
Używam łącznie 3 fermentatorów, jeden z kranikiem i dwa bez. Tego z kranikiem używam tylko i wyłącznie jako kadź filtracyjna oraz zbiornik do rozlewu (wlewam do niego roztwór glukozy/cukru do refermentacji i później piwo i rozlewam to piwo do butelek). Ponieważ baniak ten potrzebny jest do warzenia, nie przeprowadzam w nim fermentacji (więc zawsze jest wolny). Pozostałe dwa baniaki służą do fermentowania piwa. Dwa to niezbędne minimum, tak aby jeden był wolny przy przelewaniu na cichą. Ale znacznie lepiej mieć 3 takie baniaki, daje to większą swobodę i można fermentować 2 piwa naraz, no i nie trzeba posługiwać się zbiornikiem pośrednim do przelewania (nie trzeba znowu dezynfekować).
Reduktor jedni używają, drudzy, nie, wg mnie szkoda zachodu z czymś takim.
Ja zaciągam piwo ustami ale nie mogę powiedzieć czy to ma wpływ na możliwość zakażenia czy nie.