Skocz do zawartości

ANalfabeta

Members
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez ANalfabeta

  1. Tylko spokój Cię uratuje Niedawno miałem swoją pierwszą warkę i spanikowany byłem mocno. Latanie od gara do filmików na kompie przez cały czas. A teraz jak już wiem co za chwilę będę robił i jak to ma wyglądać to jestem nawet w stanie (tak jak wczoraj) obiad ugotować na tej samej kuchence. Przed pierwszą czy drugą warką obłożony sprzętami, a teraz oblatuje temat oczywiście garem 30l, garnkiem 10l do wysładzania wiadrem z Castoramy, 1,5 rondlem i 1 wężykiem silikonowym metrowej długości. O czystość się nie martwię, bo jeśli coś rozchlapie to najwięcej z reguły przy napowietrzaniu (przelewam po 10l z wysokości). Wystarczy przetrzeć gąbką. A tak jak koledzy pisali wcześniej na bieżąco zmywać (zacier jest wkurzająco lepki i szybko wysycha).
  2. Dziękuje za propozycję. Jutro przed pracą podskoczę do punktu zajmującego się akcesoriami do instalacji gazowych i zobaczę czy mają coś gotowego.
  3. Dziękuje za informacje. Jutro coś postaram się z tym zrobić.
  4. Kupiłem Regina w grudniu - trafiła się okazja na Allegro. Co do jakości samego kapslowania to mam zastrzeżenia. Wątpliwy jest komfort kapslowania jedną ręką. Kolumna ma dużą skłonność do zginania w stronę uchwytu. Głowica zaciska bardzo ładnie, ale wyjęcie butelki z niej wymaga kilku chwil walki.
  5. Zmniejszyłem prześwit i faktycznie płomień już nie gaśnie, ale nadal brakuje mi intensywności płomienia. Pożyczałem kiedyś od znajomego taboret wprawdzie z zapalarką i termoparą, który po odkręceniu na max wyrywał płomienie z palnika, a mojemu bliżej do tlenia się jedynie. Zmiana położenia opaski o 3-4mm (w strone palnika-zwiększenie przerwy) powoduje cofnięcie się płomienia i klasyczne bum.
  6. Hej, Odkopię trochę temat. Kupiłem taboret bez zapalarki i termopary i mam problem z pierwszym odpaleniem. Stosując się do rad z tego wątku odpalam na 1,2,3. Palnik pracuje przez jakieś 2-3 sekundy i następuje klasyczne BUM. Gdzie upatrywać problemu ? Za niskie ciśnienie gazu (reduktor był w zestawie), za mało powierza (regulować szczelinę położeniem stalowej opaski) czy co jeszcze ? Jeśli ktoś może niech wklei fotkę gdzie widać rozmiar szczeliny doprowadzającej powietrze do dyszy.
  7. Ja wiem, że po ostatnich zakupach Pilzneńskiego i pszenicznego w BA wydajność mi poleciała drastycznie. A w młócie widać całe ziarna, które finalnie wylądują w kompoście. Najwyższą jak dotąd wydajność miałem na słodzie śrutowanym z piwopiweczko.pl
  8. A ja dodam z doświadczenia, że ogromny wpływ ma jeszcze jakość śrutowania. Mam porównanie do warki sprzed prawie 2 miesięcy, gdzie wyszło mi z 5kg słodów 23l 12*, a w weekend z zasypu 5,5kg ledwo 20l. Różnica jedynie w sklepie z którego pochodził słód. Nawet patrząc po młócie widać sporo nie ześrutowanych ziaren.
  9. Z ulotki Desprej wynika, że składa się z izpropanolu, alkoholu etylowego i w śladowych ilościach Chlorku didecylodimetyloamoniowego. Czy używając mieszanki izopropanolu technicznego, alkoholu etylowego (dobrej klasy bimber) i wody destylowanej zrobię sobie krzywdę ? Czy po prostu będę sknerą ?
  10. Jestem już po myciu. Podobnie jak przy balonach użyłem kostki od zmywarki rozpuszczonej w ciepłej wodzie. Takim roztworem potrząsałem kilka chwil, z później zbiornik zalany do pełna i zostawiony na 3 dni. Po osadach nie ma śladu. Po wypłukaniu zapachu brak. Testy zakończone sukcesem. Informacja o szkodliwości NaOH pewnie tyczy się większych stężeń lub temperatur.
  11. Hej, Podłączę się. Mam cydr z soku z własnych jabłek stojący od początku grudnia w kuchni. Tydzień temu pięknie zrzucił zmętnienie i obecnie jest klarowny. Zamierzam go zabutelkować, ale boje się o nagazowanie. Ktoś miał juz taki przypadek ? Jak sobie poradził. Mam 2 pomysły: - wzruszenie baniakiem i po ok. 20min zlać do pojemnika z rozpuszczoną glukozą i rozlewać - dodać uwodnionych drożdży (użyłem Ciderini, mogę zastąpić Bayanusami) W pierwszym przypadku szkoda trochę klarowania. Co robić ? Jak żyć ?
  12. Przeglądam sobie ofertę pojemników gastronomicznych wykonanych właśnie z poliwęglanu i co ciekawe w opisach maja informację o możliwym myciu w zmywarce, a przecież jednym ze składników tabletek jest NaOH jak pamiętam.
  13. Hej, Mam pojemniki 19l (5 galonów)po wodzie "Dar natury" Stoi w nim zarówno cydr jak i wino. Jeden z pojemników opróżniłem i próbuje pozbyć się osadów. Problem jest z użyciem NaOH itp, bo to tworzywo nie jest na nie odporne. Czym więc potraktować taki pojemnik. Z racji kształtu (rączka )użycie szczotek jest znacznie utrudnione. Czy wspomóc się ryżem jak to bywało w przypadku szklanych dymionów ?
  14. Jestem 2 dni po warzeniu Pilsa, który ma fermentować w 10-12°C wg opisu. Ze względu na chłodzenie przez noc i pracę drożdże zadałem rano w temp. ok 19°C i wyniosłem do piwnicy w temp 12°C Wieczorem około 19:00 nie było oznak pracy, ale już koło 24:00 piana "na dwa palce" Dziś rano jeszcze z 1cm doszło. Drożdży dodałem 2 paczki. Co z tego wyjdzie czas pokaże. Najważniejsze, że ruszyły.
  15. Bardzo fajny wpis. Szczególnie bliski dla osoby takiej jak ja, która zaczyna przygodę z warzeniem i która ze smakiem wypije kilka sztuk Królewskiego. Nie zagłębiając się przy tym w niuanse smaków i aromatów. I kąciki ust mi się podnoszą jak czytam, że ktoś w geście odrzucenia wylewa do zlewu prawie pełne szkło. Dla mnie to wybitny przykład marnotrawstwa.
  16. Dwudniowe warzenie u mnie opiszę na przykładzie z wczoraj. Od godziny ~20:00 podgrzewanie wody, zacieranie i filtracja - skończone o 22:30 Filtracja przez około 45 minut. Pierwsze 10l przelane do gotowania. Chmielenie i gotowanie skończone ~00:15 Wczoraj rano na tarasie stała kastra budowlana 90l z 30l wody Po gotowaniu gar w kastre i co 10min mieszanie wodą. O 01:00 wyciągnięte z balkonu i postawione przy drzwiach na strych - ok. 17°C Rano o 08:00 uwodnione S-04 i zdane do brzeczki o temp. 21°C
  17. Rehydratacje zrobiłem wsypując paczkę drożdży do szklanki przegotowanej ciepłej wody i delikatnie zamieszałem - może tutaj jest błąd. Czy wlanie ich teraz i ratowanie się innymi w przypadku gdy nie ruszą może wpłynąć później na smak czy po prostu opadną ?
  18. Jest zawiesina charakterystyczna dla świeżo rozmieszanych drożdży, a pod powierzchnią 5mm półprzeźroczysta frakcja (woda) Zdjęcie za chwilę postaram się dorzucić
  19. Hej, Gozdawa Pure Ale Yeast uwodnione 40min temu nie tworzą musu w szklance. Temperatura uwodnienia jakieś 27-28°C Czekać, wlewać czy uwadniać awaryjnie S-04 ? Warka to Dry Stout 12,5°Blg
  20. ANalfabeta

    Zacisk na wąż

    Z pewnością są jakieś alternatywne rozwiązania użytkowników typu DIY. Rzuciło się coś komuś w oczy ?
  21. ANalfabeta

    Zacisk na wąż

    Jutro jeszcze powalczę z tematem na żywo, ale póki co możliwość regulacji zaworem brzmi uspokajająco.
  22. ANalfabeta

    Zacisk na wąż

    Niby można podszlifować, ale pod jaki rozmiar w takim razie zrobiony jest zacisk. Regulacja kranikiem zapowietrza mi wąż, a to ponoć niepożądany efekt. Chyba, że niekoniecznie i bezsensowne moje obawy.
  23. ANalfabeta

    Zacisk na wąż

    Hej, Pytanie z gatunku błahych. Kupiłem zacisk na wąż, żeby regulować przepływ np. przy filtracji. Do tego wąż silikonowy 9/13, bo taki był sugerowany w BA. Wydaje się jednak, że jest za duży, bo zamknięcie choć na jeden ząbek zamyka prześwit. Jaki więc wymiar użyć, żeby móc używać zacisk bez przeszkód ? Dodam, że 9/13 świetnie sprawuje się w połączeniu kranik-zaworek grawitacyjny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.