Dr_Herman

No tak, siedzi sobie sam i waży to piwo kraftowe

OK, może też ktoś ostatnio pił. W zeszłym tygodniu to było od Artezana, nazwy dokładnie nie pamiętam , "urodzinowe" czy coś takiego, a wczoraj Rowning Jack od Ale Browaru z datą spożycia 14,01,2019. Może to jest właśnie ta beczkowatość.

Siema Piszę to bo się wkurzyłem, może mi powiecie co jest grane ? Drugi raz w przeciągu kilku dni zdarzyło mi się kupić skopane 2 piwa (w przeszłości też to miało miejsce). Nie będę pisał co to za piwa, ale powiem tylko, że polskie kraftowe, znane, lubiane, ze znanych i bardzo popularnych browarów, nachmielone ameryką, goryczkowe, aromatyczne, itp. Już po zdjęciu kapsla poczułem, że znowu trafiłem na badziew. Charakterystyczne jest to, że po wlaniu odrobiny piwa piana momentalnie wypełniła całą szklankę, w smaku niedobre, puste, w zapachu również, nie jestem dobrym sensorykiem i ciężko mi to dokładnie opisać. Wypiłem te piwa ale nie powiem, że ze smakiem. W moich domowych produkcjach również kiedyś kilka razy to miałem i wtedy stwierdziłem niedofermentowanie. Chciałbym wiedzieć co jest z tym piwem ??? Czy to rzeczywiście niedofermentowanie czy coś innego, może utlenienie. Data ważności 14.01.2019. Chyba charakterystyczne jest to, że od razu piana wypełnia całą szklankę.

W bloku może się nie udać, jeszcze potem znieść to do piwnicy

Zasada, a czy kwejki nadają się do fermentowania piw kwaśnych ?? Oczywiście ktoś inny też może się wypowiedzieć

Do Witka polecam pszenicę, nazywaną przez niektórych pszenicą niesłodowaną

Lepiej zrobić dobrze 9l jakiegoś ejla 12blg niż 9l spieprzonego Risa

A przecież to po samej nazwie od razu widać, że polski produkt.

Za dużo nalałeś. Jak się zacznie gotować to ci wyjdzie z gara.

Kilka osób pewnie jest ale o depozycie czy spotkaniach forumowiczów nie słyszałem. Na FB mnie nie ma to się nie wypowiem.

Serwus 09.09.2017 gotowałem aipę, wyszło 23 litry ok. 14,7 BLG, zebrałem 650ml rezerwy, zagotowałem ją i przelałem do słoika wygrzanego w piekarniku w temp. ok. 150st i czeka ona w lodówce na rozlew, który chcę zrobić jutro. W zeszły poniedziałek warzyłem vermont ipę ok. 11,5 BLG, z której zebrałem 0,5 l rezerwy. Plan jest taki aby wykorzystać obie rezerwy przy butelkowaniu aipy z 09.09. No i pytanie jest takie czy mieszaliście rezerwy z różnych piw. Poza tym tej rezerwy z vermonta nie przelałem do słoika tylko jest w naczyniu szklanym w lodówce przykryta folią aluminiową. Z wyglądu i w smaku jest ok, ale boję się czy w niej coś już nie kiełkuję. Zagotowałbym ją przed rozlewem i zmieszał z rezerwą ze słoika. Pytanie jest czy robić tak czy nie , czy ta rezerwa z vermonta jest raczej wątpliwa?

MISIEK, tylko dla mnie taki konkurs to zabawa, więc jak mam wygrać oszukując to co to za zwycięstwo. Oszukałbym sędziów ale przede wszystkim samego siebie. Ale ty jeśli chcesz to możesz kupić jakiś kraft, przelać do swojej butelki, wysłać, wygrać i pośmiać się z sędziów. kantor zgadzam się z tobą, powinno być napisane jakie ma być to piwo, a jakich użyjesz składników to już twoja broszka

A ja jestem rozczarowany bo jak jakiś czas temu czytałem o tym konkursie to mi się zakodowało, że chmiele ogólnie z tamtych rejonów są dozwolone i pomieszałem nowozelandzkie i australijskie . Konkursowe piwo to New Zealand IPA, a nie New Zealand Australia IPA więc się nie nastawiam.

Czy przy New Zealand IPA można użyć również chmieli australijskich czy wyłącznie nowozelandzkich ??

A jak jest z przechowywaniem ?? bo ja po pół roku trzymania w szafce zobaczyłem napis na puszce, żeby po otwarciu trzymać w lodówce.

Zacieranie było takie: 50-52st - 30min 62st - 30min 72st - 30min 78st - 5min Z pomiarem też dziwna sprawa bo kilka dni temu było 7,4BRIX, to myślałem że powoli schodzi w dół, ale dzisiaj jak mierzyłem to znowu 7,8BRIX.

Mam problem z tymi drożdżami, 26.06.2017 warzyłem Witbira słód pilzneński 2,43kg pszenica 1,845kg płatki owsiane 0,225kg Starter z Białych Walonek FM 20 o temp. 17st, kręcony na mieszadle 2 doby, zadałem do 20,5 litra brzeczki o temp. również 17st, ok. 12,25 PLATO, 12,8 BRIX. Przez 17 dni fermentacja odbywała się w piwnicy gdzie temp. wynosi 18-19 st., po tym czasie zeszło do ok. 4,5 PLATO, 7,8 BRIX. Następnie wiadro przeniosłem do domu gdzie temp. jest ok. 23-25 st. i dzisiaj sprawdzam a tu nic się nie zmieniło. Ciągle jest 7,8 BRIX, ok. 4,5 PLATO. I teraz się zastanawiam co robić. 1. zostawić jeszcze nad drożdżami 2. zlać i trzymać jeszcze w innym fermentorze, bo chcę użyć gęstwy 3. butelkować i zebrać gęstwę Pierwszy raz używam tych drożdży jak i pierwszy raz robię Witbira. Co radzicie robić.

Ja ostatnio dałem 2 łyżeczki do sweet stoutu normalnie do szklanki ale mocno się pieni i ciężko wymieszać. Do gotowania za mało dałem.

http://www.piwo.org/topic/20588-barley-wine-100-pale-ale/ coś tu już było o tym.

Szesnaście stopni to nie za mało dla Witbira ??

Nie lepiej przerobić keg na kadź zacierną ogrzewaną prądem ?? Ja o czymś takim myślę. Grzałki, mieszadło, fałszywe dno, izolacja - coś takiego chodzi mi po głowie.

Ja zaprzestałem trzymania w NAOH wężyków silikonowych. Po powiedzmy dobie jakby się łuszczyły.

Piwowar nr 23, Oj IBU, IBU! cyt. "Niektórzy piwowarzy zdejmują też pianę z piwa, aby zwiększyć jego trwałość lub propagować drożdże - tu również należy uważać, badania pokazały, że możemy w ten sposób stracić nawet 15 IBU". Z tego chyba wynika, że gdy się zbiera drożdże z piany to również oprócz nich zabiera się trochę IBU.

My czyli ty i kto ?? Ja go lubię.