Coś do poczytania:
Kto podpalił Europę, czyli wkręcają nas, ino furczy
Ministerstwo Spraw Zagranicznych milczy. Rząd milczy. Premier milczy. Ślepi są, niemi i głusi. Niczym amerykańskie małpy. Muszą milczeć, czy milczeć chcą? Po prawdzie, dla interesu Polski i polskiej racji stanu jeden pies.
Angela Merkel nie protestuje gdy w jej obecności Erika Steinbach deklaruje powrót do kwestii jej obecności w radzie "Widocznego Znaku" po wyborach. Rosyjska (państwowa) telewizja zarzuca Polakom przymierze z Hitlerem, miedzy wierszami imputując nam sprawstwo II wojny światowej. To od zachodu i ze wschodu. A w Polsce Związek Ludności Narodowości Śląskiej oświadcza, że Rosjanie słusznie nas krytykują, czyli, że polskie władze fałszują historię - bo każde dziecko wie, że Polacy wspierali politykę Hitlera przecież. A jak nie wie, to powinno. ?Dzisiaj, po latach, Polska te fakty chce wymazać z pamięci" - przekonują Andrzej Roczniok i Rudolf Kołodziejczyk.
I takie przekazy idą w świat.
Można powiedzieć, że biorą się za Polskę z każdej strony.
Robić z tego aferę - źle. Zmilczeć - będzie jeszcze gorzej. Wkręcają nas, ino furczy!
Na Westerplatte Merkel i Putin bablukną coś o przyszłości, coś o pamięci, coś o tragedii - coś co Polaków ugłaska, a do czego ani w Rosji ani w Niemczech (ani nigdzie indziej też), pies z kulawą nogą się nie odniesie, i dalej będą robić swoje.
70 lat temu Hitler do spółki ze Stalinem podpalili Europę. Dzisiaj wygląda na to, że Berlin i Moskwa znowu biorą się za porządki. W każdym razie pokazują Polakom nasze miejsce w szeregu.
Warto zapytać: czy nasi politycy to grupa młodsza z Przedszkola Wiejskiego nr 1 w Kątach Zagórnych? Czy może tym porównaniem obrażam tamtejszych przedszkolaków?
http://widnokregi.salon24.pl/121438,kto-podpalil-europe-czyli-wkrecaja-nas-ino-furczy