-
Postów
301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez xcynix
-
-
Mam po kilka sztuk sporych sadzonek centenniala i nieco mniejszych cascade.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to priv
- Kris Piero i Kaniutek
- 1
- 1
-
Jak wrzucasz go do gotującej się brzęczki to łączy się z tłuszczami i białkami i osiada na dnie. Nawet jeśli zaciągniesz część tych osadów do burzliwej to znowu osiądzie na dnie razem z osadem drożdżowym.
W niskiej temperaturze reakcja pewnie nie zajdzie tak samo skutecznie ale wątpię żeby było wielu takich co chcą próbować
Bo w niskiej temperaturze jak już się musi to się używa żelatyny
-
Będą ale gdzieś tak w marcu, miewam po kilka/kilkanaście sztuk
Chyba że w lutym już będzie wiosna
-
Ja standardowo będę miał sadzonki Cascade i Centenniala
Z rzeczy które sam bym chętnie przygarnął
W zeszłym roku były dostępne do zamawiania sadzonki Mandarina Bavaria, może ktoś ma albo chce zamówić w tym roku?
No i Zula tylko to pewnie trudniej niż Citrę
-
-
Jak pulpa pójdzie w większej ilości to w sumie wsyp co chcesz byle w miarę jasne i zacieraj jak chcesz bo mango przykryje wszystko
A z konstruktywnych propozycji to rób tego dużo na raz bo straty proporcjonalnie najłatwiej znieść i pulpę dodaj na koniec burzliwej a nie na cichą
Cold crash bardzo ograniczy straty ale z pięć litrów zostanie.
Staraj się jak najdłużej utrzymywać swój filtr powyżej resztek z pulpy bo z momencie jak go zanurzysz masz koniec przelewania
Jak dobrze byś tego nie filtrował to po cichej i tak będzie tego jeszcze sporo na dnie ale zlewając ostrożnie znad osadu dasz radę zrobić piwo bez gushingu
Laktozy bym jednak całkiem nie pomijał bo bez tego płeć piękna mówi że dobre by było tylko za kwaśne
Odmiana Alphonso jest słodsza i daje smak mocno dojrzałego/przejrzałego owocu, warto ograniczyć ilość laktozy bo będzie zamulać
Kesar jest dużo mniej intensywny i nie jest słodki w odbiorze
-
Ja stosowałem i jest w porządku
Tanio bo się zbliża do okresu przydatności
-
Będzie fermentować i musi skończyć ale to nie jest najważniejsza trudność z pulpą z mango.
Najważniejsze to tak to odfiltrować żeby nie mieć z jednej strony gigantycznych strat a z drugiej żeby się dało butelki otwierać.
Jak tego dobrze nie przemyślisz to będziesz miał pszeniczne gaśnice pianowe
-
gdyby ktoś zamawiał z tego sklepu to chętnie się dopiszę do zamówienia na 1 szt Mandarina Bavaria,
Samemu przy 1 sztuce to się średnio opłaca
-
Pewnie by mi się przydało coś podobnego ale zastanawiam się jak długo wytrzymają gumy z przyłączania pompy i ewentualne uszczelki w kontakcie z gorącym naoh.
Ciężko by mi było pracować przy tym z myślą że może zacząć pryskać w każdej chwili
-
No to ja jednak zostanę przy swoim - w środowisku beztlenowym nie będzie przyrostu komórek bo drożdże podejmą fermentację alkoholową
Przekładając na praktykę stosunek ilości komórek do objętości - bez mieszadła utrzymującego równomierny dostęp do tlenu i składników odżywczych objętość startera konieczna dla uzyskania tego samego efektu podwaja się
Gdybyśmy obaj dalej różnili się w opiniach to przyjmijmy roboczo że pozostaniemy przy swoim.
-
Na namnażanie drożdży ma wpływ ilość składników odżywczych i stopień natlenienia brzeczki.
Fermentowalność jest pomijalna, nawet blg jest dosyć luźno założone w okolicach 7-10
-
Weź to na dwie raty, pierwsze zrób z ekstraktów niechmielonych.
Nie żeby zacieranie miało być takie trudne ale przy pierwszym piwie każdy się miota.
Jak zaczniesz kombinować już od zacierania to Ci zejdzie cały dzień i pół drugiego na sprzątanie
A tak to przynajmniej część procesu poznasz i drugie zacierane będzie już łatwiej
-
a tak faktycznie to xylitol, erytrol, maltitol, izomalt to Poliole
-
Praca w kuchni jest fajna na sam początek, potem rutyna robi swoje i zaczyna być uciążliwie.
Trzeba sobie np rozwiązać kwestię odprowadzenia pary i nie chodzi o sama moc wyciągu ale o wracające skropliny
A jak jeszcze dorzucimy sprzątanie kuchni po pracy to można się szybko zrazić
Przy czym inwestycja w gar automatyczny to wcale nie jest jedyne rozwiązanie, Można zacząć od nierdzewki na kuchni a potem jeśli zajdzie potrzeba rozbudowy to zainwestować w kadź z kega a nierdzewkę przerobić na grzałki elektryczne i pojawia nam się mobilny sprzęt z niezłą automatyzacją procesu i z całkiem rozsądnym wybiciem
-
Czyli dałeś ze 3 gramy drożdży i zgaduję że tego nie napowietrzyłeś.....
Za dużo to ich tam nie miałeś, robiły co mogły i zdechły z przepracowania.
-
Wygląda dokładnie tak jak ma wyglądać. Mają składniki i natlenioną brzeczkę to się mnożą.
Skończy się tlen w brzeczce to zaczną żreć cukier i wydalać %
EDIT
Zadanie drożdży na przyszłość odłóż na sam koniec, już po natlenieniu brzeczki.
-
całkiem sporo cascade i centenniala mam w postaci sadzonek ale nie mam pojęcia czy przesadzanie tego teraz a nie na wiosnę jest dobrym pomysłem.
-
wywalasz młóto, myjesz szlaufem i tyle roboty
po co do tego jakieś ługi?
-
Wrzucamy kilka granulek do zimnej wody i odstawiamy żeby sobie trochę pomokły.
Potem stajemy blisko miejsca gdzie można to bezpiecznie wypluć i sprawdzamy jak smakuje.
Jak skończymy pluć to się dziwimy czemu jedyne co czuliśmy to gorycz
Te 65 gram chmielu na hopstand w lekkim piwie załatwiło sprawę.
-
Gdyby CO2 się nie uwalniał to nie było by piany.
Skoro piana jest to znaczy że jest CO2
Skoro mimo to nic nie słyszysz to znaczy że ucieka bokiem
Każde inne wytłumaczenie to smoki, czarownice i czarna magia czyli jakieś bajki
-
Jakiś cebulowy trik z unikaniem podatków. To niekoniecznie jest po stronie sklepu, tak dostali na fakturze to tak sprzedają
Potem importer przy rozliczeniu odbierze kwotowa równowartość i jest do przodu bo od kaucji nie ma VATu
-
2 godziny temu, N@t@li@ napisał:
Właśnie też myślałam o tej skrzynce ze styropianu. Do piwnicy nie mam daleko bo mieszkam na parterze więc chyba tak zrobię. Jeszcze jedno pytanie. Jeśli mam przedział temperatur fermentacji między ZAŁÓŻMY 16-20 stopni to różnica 3 stopni w górę i w dół może zaszkodzić fermentujące mu piwu? ☺
Jeśli to są skoki dobowe to te 20 litrów ma tez swoją bezwładność i tak od razu temperatury nie zmieni. I na to by świetnie zaradziła skrzynia ze styropianu bo nie jest lodówką tylko termosem. Jeśli to są skoki kilkudniowe to albo zaszkodzi jeśli zaczniesz fermentację w 20 stopniach i skończysz w 16-tu, albo bardzo pomoże jeśli zaczniesz w 16-tu i skończysz w 20-tu
-
Cześć.
Może nie z Sącza ale Mszana tez niedaleko,
Mapa piwowarów sugeruje, że w samym Sączu jest już czwórka a w okolicy następna dwójka. Pytanie na ile aktywni
I nie czekaj. Belgian Pale Ale albo Saison są jak znalazł żeby zacząć i na koniec sierpnia masz własne piwko. O wiele lepsza premiera niż w październiku
A jak całkiem gorąco w tej piwnicy to zostają Kveiki.
Powodzenia
Stare surowce
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
chmiel w sumie ma to do siebie że całkiem nieźle się go na węch weryfikuje.
nie wiem czy bym nie zaryzykował z tymi co były szczelnie zamknięte,
ok pewnie wybitne warki z tego nie wyjdą ale ryzyko to parę kilo słodu