-
Postów
301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez xcynix
-
-
19-20 to dojdzie do 24 i po otwarciu wiadra łzy stają w oczach
Ostatnio trzymałem je w około 13 temperatura otoczenia i w wiadrze dobijały do 16.
I ani nie skończyły ekstremalnie szybko, ani nie robiły dużej piany. Spokojnie sobie przerobiły co miały przerobić.
Jedno z moich pierwszych piw to było IRA robione na S04 własnie gdzieś w 18 stopniach i efekt był dla mnie niezbyt przyjemny
Inna sprawa że zależy co kto lubi i może własnie wyraźne estry komuś pasują
-
http://twojbrowar.pl/pl/fermentownia-browaru/1083-fermentor-42l-z-pokrywa.html
to jedno
A drugie to 18 stopni do S04 to naprawdę dużo. Rozumiem że można nie mieć warunków ale parzcież można zmienić drożdże
-
To nie jest tak że Monachijski zamiast pale ale da Ci czerwony ale powinien pomóc
Teoretycznie to podobno trzeba celować w 34 EBC i liczyć na szczęście
Ja bym szedł taką ścieżką że bazowe pale ale i monachijski pół na pół, karmele to carared, caraamber, i jęczmień palony nie przesadna ilość ale żeby być blisko tego 34 EBC
A co by wyszło i co bym zmieniał to byłbym mądrzejszy za drugim razem
-
Teoretycznie kalkulator pokazuje, że kolor osiągniemy dobry i to przy niedużej ilości jęczmienia. Myślisz, że mimo to warto sięgnąć po monachijski kosztem pale ale? Jak tak to jaki stosunek?
Jesteś w granicach stylu i Ci to wystarcza to nie .
Monachijskiego bym użył jeśli bym chciał zrobić piwo "czerwone ale" i na tej czerwieni zależało by mi przede wszystkim
-
-
Bo może tym mądrzejszym "kimkolwiek byli" nie zależało żeby było bardzo czerwone tylko żeby się w widełkach stylu mieściło?
Głupia sprawa ale w uzyskaniu czerwieni może bardzo pomóc użycie "niestylowego" monachijskiego
I gdybym bardzo chciał żeby wyszło czerwone to wolał bym pójść tą droga niż zwiększaniem ilości jęczmienia palonego
-
No jak się chce uzyskać czerwony kolor z zasypu losowymi karmelowymi i tylko palonym jęczmieniem to faktycznie może być trudniej
Jakąś bazę dla tego koloru trzeba zrobić bo 90 g na 12 litrów to już jest naprawdę dużo.
Posmaki palone mogą się pojawiać w tle a nie zdominować całą resztę
-
tak czy inaczej jeśli planujesz 26 albo i wyżej to dobrze się przyglądaj jaką tolerancję na alko mają wybrane drożdże
-
Zrobienie nawet 12 litrów blg 26 ze startera to karkołomny pomysł nawet jeśli zrobisz go kilkustopniowo.
Zmarnujesz czas, prace i piwo ze starterów które będziesz wylewał a gęstwy i tak nie uzyskasz tyle ile byś miał w słabszej warce na rozruch
Co nie znaczy że warto brać mniejsza kolbę bo czasem jednak starter dwustopniowy może mieć sens i wtedy już w litrowej będzie ubogo.
Różnica w cenie chyba nie jest aż tak wielka
-
-
Imbirowe słodkie 25 l
Porter bałtycki 19 l
Stout kawowy 19 l
Milk Stout 24 l
RAZEM:1347 L
-
To też nie jest rozwiązanie idealne chociaż przy tym stylu pewnie mniej bolesne niż przy AIPIe
W każdym razie co tam miałeś chmielone na smak i aromat tego po dodatkowym gotowaniu już się nie doszukuj
-
Nie ma żadnego terminu bo żadne zwlekanie nie jest bez wpływu
Różnie bywa z zakażeniami, jedne się rozwiną od razu na inne musisz chwilę poczekać. Ty właśnie czekasz i szybciej czy wolniej ale coś tam sobie hodujesz
Po to między innymi się robi test stabilności brzeczki żeby wiedzieć jak czysty masz proces i czy powinieneś szukać poprawy
Ja bym nie marnował dodatkowo drożdży, ale to już sam musisz zdecydować co jest dla Ciebie najlepsze.
W sumie w takiej sytuacji do tego BPA nie wiadomo czy 11 czy 13 i pewnie około 20 litrów to lepiej było wlać od razu co miałeś nawet z fiolki.
Niby nie zalecane ale większa szansa że coś wyjdzie.
-
I w sumie dobrze że nie trafiłem na moment w którym można było coś wybrać w zamian.
Siedział bym i wymyślał na siłę którego z pozostałych najmniej nie chcę. A tak to mam spokój
-
Potrzebujesz instrukcji to kup ten zestaw i tyle.
Ile możesz zaoszczędzić na zamawianiu tego osobno? Pięć złotych? No chyba że słody kupujesz w dużych workach i już Ci leżą w domu
Nawet te kilka złotych oszczędzisz pod warunkiem że zrezygnujesz z podziału na granulat i szyszkę bo jak nie to zostają Ci chmielę które może pójdą bez problemu a może będziesz się zastanawiał gdzie je wepchnąć
Przypilnujesz wydajności to tez Ci wyjdzie ponad te 20 litrów a różnicy w nachmieleniu i tak nie zauważysz
EDIT
Chociaż z takim podejściem to może faktycznie napisz do nich że zestaw Ci się podoba tylko nie chcesz im za niego płacić i niech Ci prześlą na maila samą instrukcję.
-
P.S.
Jak wlejesz piwo do kega to najpierw wpuszczasz na kilka sekund sporo gazu, wypuszczasz go, wpuszczasz, wypuszczasz i dopiero gazujesz. Robi się to po to, żeby powietrze z kega wypuścić.
Są tu bardziej doświadczeni użytkownicy kegów np.: Vettis czy Bart3q, oni powiedzą więcej jeśli spytasz.
Słabo się na tym znam żeby nie powiedzieć że wcale
Jak wypuszczasz gaz z petainera?
Butelkowanie zaczyna mnie powoli przerastać a zastosowanie petainerów bardzo obniża początkowe koszty i coraz bardziej mnie kusi
-
Zbyt sterylny tryb życia może nie tylko zaszkodzić ale zabić.
Clostridium difficile - w stanach zabija kilkanaście tysięcy ludzi rocznie bo usiłują żyć sterylnie
-
No dobrze, ale czemu to ma być takie ładne? Zwinięta brzydko zrobi gorsza robotę?
Ja się jakoś specjalnie do estetyki nie przykładałem, doszedłem tylko do tego że w trzech miejscach mam związany najwyższy i najniższy zwój żeby się na wysokość nie rozłaziło.
-
Nic nie wymyślam, widzę co jest. Płyta jest niby normalna, ale wymiana dysz pod gaz butlowy wykastrowała palniki z mocy.
http://allegro.pl/dysze-gaz-propan-butan-kuchenki-plyty-gazowej-5szt-i6197575152.html
Wystarczy wkręcić odpowiedni
-
Tą za małą moc palnika to ktoś Ci podpowiedział czy sam wymyśliłeś?
Jeśli nie masz jakiejś wyjątkowej miniaturowej kuchenki z miniaturowymi palnikami to problem jest wymyślony
-
to nie odkręcaj od taboretu gazowego i będzie zgodnie z prawem przykręcona do przyborów gazowych
-
właśnie po to pisałem o tym "wróblu na moście" i potem o tych trzech kilogramach
Na ile Cie rozumiem ilość cukrów niefermentowanych w niezmiennej objętości jest jedynym co bierzesz pod uwagę
Tylko że zmienia się i głębokość odfermentowania i objętość, przy 100 g niezauważalnie przy trzech kilo bardzo znacznie
I to tylko sama matematyka a zostaje jeszcze sensoryka czyli zupełnie inne odczucie pełni w piwie które będzie miało znacznie głębszy % odfermentowania
-
Nie widzę potrzeby żeby z tego robić wojnę, myślę że jeśli sobie to policzysz to zobaczysz o czym piszę.
Dla ułatwienia można to nieco wyolbrzymić teoretycznie i zamiast tych 100 gram dorzucić ze trzy kilko cukru
Tu już stosunek cukrów fermentowalnych do niefermentowalnych i stopień odfermentowania zrobi się diametralnie różny
-
Nie musi zmniejszac, wystarczy że zmienia stosunek %
Tylko zmiana jest tak mała, że w zasadzie pomijalna więc myślę że obaj macie w pewnym sensie rację
Goryczak żółciowy na goryczkę?
w Surowce
Opublikowano
Pomijając cała bezsensowną dla mnie abstrakcyjność pomysłu, bo równie dobrze można potraktować poważnie pytanie, czy konserwy można otwierać granatami i inne podobne
Goryczak żółciowy zawiera w niewielkiej ilości muskarynę która tak do końca nieszkodliwa nie jest a spożyty omyłkowo może prowadzić do problemów żołądkowych, jakieś tam nudności czy przeczyszczenia.