Skocz do zawartości

xcynix

Members
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez xcynix

  1. Ktoś się pochwali efektami z wiosennej akcji Tymka?

    U mnie z sadzonki Cascade wyszło około 1/3 fermentora szyszek co po wysuszeniu dało 310g  - sześc woreczków odessanych i do zamrazarki.

    Z centenialem poszło raczej kiepsko - po wysuszeniu 130 g i obawiam się ze nieco się spóźniłem ze zbiorem bo jakiś lekki czosnek w zapachu był.

    Bardzo nierówno mi rósł i chyba za długo czekałem aż się wyrówna

  2. Ale wiesz ze nie było fermentacji bo? 

    Jaki ekstrakt był nastawiony a jaki jest teraz? Jak były zadane drożdże, jesteś pewien że ich na którymś etapie nie zabiłeś zbyt wysoką temperatura?

    Jeśli drożdże nie ruszyły to po 11 dnach już bym się spodziewał paskudnego zapachu. Śmierdzi?

  3. No myślę że wymiana całego palnika to nie jest prosta sprawa. Mocno wątpię żeby dało się znaleźć taki co pasuje do wytłoczenia płyty.

    Zresztą jak ta kuchenka jest z obecnego stulecia to pewnie ma zabezpieczenie przeciw-wypływowe i zapalarkę które pasują do konkretnego rozmiaru i tego nie przeskoczysz

    Wymianę dyszy to sobie można samemu zrobić, pełno ich na allegro, ale obawiam się że działać to będzie bardziej spektakularnie niż wydajnie

  4. Wiesz, ja nie dyskutuję z tym co piszesz, generalnie się zgadzam. Może tylko nie odebrałem tego co było napisane jako jakąś generalną poradę, jakoś się domyślałem że chodzi mu o własne odczucia a nie piwo na konkursy . Oczywiście widzę że wszystko zależy od interpretacji i można to też traktować jako poradę i że dla kogoś nowego w temacie to była by ona naprawdę kiepska

    Inną rzeczą jest to ze uważam że niektóre błędy to nawet trzeba zrobić we własnym zakresie.Wiadomo, dobrze by było żeby to się działo z pełną świadomością i wiedza o konsekwencjach

    Kwestią osobistych preferencji jest to, że np ja akurat na drożdżach saisonowych przyjmę to o wiele chętniej niż na całej reszcie szeroko pojętych belgów.

  5. Ale wytoczyliście działa a BelgLover nie napisał nic ponadto że jemu smakuje.

    Mało tego, napisał to o piwie które jest specyficzne i ja jak najbardziej wierzę że może mu smakować

    Ok, sam robię belgi praktycznie dokładnie wg schematu jaki opisał Undeath, ale jestem prawie pewien, że jeśli ktoś mnie poczęstuje akurat saisonem fermentowanym wysoko to nie będę wylewał tylko wypiję ze smakiem.

    W końcu to jest piwowarstwo domowe a nie piwowarstwo konkursowe

  6. No tutaj odpaliło trochę "lepsze jest wrogiem dobrego :)

    Jak ktoś nie do końca jest pprzekonany czy wydanie 80 zł na taką przystawkę ma sens to nie bardzo jest sens proponowac żeby wydał około 400 zł na gniotownik.

    Ja bym pozostał przy tym że biowinowski śrutownik to rozsądny kompromis, pieniądze te same a to jednak śrutownik a nie młynek do kawy.i jak ktoś ma z domu wiertarkę to szybkość śrutowania tez jest zadowalająca

  7. Jeśli chcesz coś co w miarę wszystkim smakuje to bardziej bym poszedł w klasyczny Hefeweizen   albo Witbier z nieprzesadzoną kolendrą

    Całkiem fajnego Weizena zrobisz na kangurach a witka na gozdawie cbw. No i akurat te będą szybko gotowe do picia

    Jeśli nie jesteś jeszcze pewien swoich piw to udane belgi wymagają nieco więcej doświadczenia i użycie płynnych drożdży w ich przypadku jest bardzo uzasadnione

  8. Akurat u mnie odbiór jest bardzo pozytywny, na tyle że przekłada mi się na bardzo duże wietrzenie zapasów.

    Ale ogólna zasada jest taka że AIPY lubia jednostki a APY tez bywają z kategorii "tego ostrego mi nie dawaj"

    Prawie każdemu zasmakuje IRA, BPA, Saison, Hefeweizen,Wittbier. No i milk stout pod warunkiem że jest bardzo milk a mniej stout :)

    No i zawsze muszę mieć na stanie "imbirowe słodkie". Moim zdaniem paskudztwo ale schodzi jak żadne :)

     

    I jedno co warto wiedzieć, że oczami tez się pije. Jak nalejesz Saisona z ładna barwą, klarownego i z fajną pianą to odbiór od razu jest dobry, a jak ktoś przyzwyczajony do koncerniaków zobaczy vermont ipe to myśli że jesteś brudas i dajesz mu jakieś zepsute

  9. Nie wlewaj tam niczego szkodliwego dla zdrowia. Nigdy nie wiesz co się kiedyś może przytrafić jak akurat nie ma Cię w pobliżu.

     

     

     

     

    W sumie rzecz kojarzy mi się tylko z kawałem o starym Mikule co złapał złotą rybkę i poprosił o kanister w którym zawsze będzie pełno wódki.

    Mija właśnie siedem lat jak Mikuła usiłuje otworzyć kanister.

  10. Przy starsanie wyszło ze mnie połączenie kutwy i lenia

    Jako że jestem kutwa to rozrabiam to do spryskiwacza gdzieś po litrze (strzykawka do dawkowania po 2 mll)

    Jako że jestem leniem to nie korzystam z właściwości wielokrotnego użytku, zresztą przy używaniu ze spryskiwacza jest tego tak mało że naprawdę nie było by czego zbierać

    Buteleczka 118 mll nie chce mi się skończyć a nie używam niczego innego do dezynfekcji (tylko do mycia NAOH)

    To jest naprawdę tani środek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.