Co sklep to obyczaj. Miewałem wszystko w jednym worze albo wszystko osobno opisane i z datami.
W większości przypadków dużego znaczenia to dla mnie nie ma, razem czy osobno do jednego gara trafi
Posprzątaj po sobie, co trzeba umyć umyj, co wytrzeć wytrzyj a co schować schowaj to i żona jakoś to zniesie.
A inna sprawa, skąd byś wiedział że mleko da się źle w lodówce położyć jakbyś się nie ożenił?
Tak czy tak coś zrobisz źle to przynajmniej będziesz miał piwo żeby się napić
@up
btw. Bastion Ruda Śląska to mi się całkiem z czymś innym niż piwko kojarzy