Przede wszystkim to nie są lagerowe temperatury fermentacji. Nie mam doświadczenia z dolniakami, ale nawet dla szczepòw belgijskich temperatura zadania 29C to za dużo, ponieważ wraz ze startem temperatura brzeczki wzrasta o 2-3, a w mocnych piwach, na żarłocznych szczepach nawet o 5C. Będzie to skutkowało powstaniem alkoholi wyższych oraz nadmierną estrowością.
Fermentacja się kończy, kiedy wszystkie fermentowalne cukry zostały zjedzone. Badasz zawartość cukru balingomierzem i jeśli się nie zmienia na przestrzeni powiedzmy 3 dni, to znaczy koniec. Zresztą tak naprawdę to fermentacja się kończy, jak drożdże po sobie posprzątają (redukcja dwuacetylu i aldehydy octowego), dlatego warto im na koniec dodać min. 2C chodź i to może być mało.
Moja koleżeńska rada,daruj sobie lagery, bo w tych warunkach i z małym doświadczeniem dobrego nie uwarzysz. Proponuję jeśli zdecydujesz się na zacieranie lub ekstrakty, skorzystać z receptury na lagera, ale użyć drożdże np. US05, w ich dolnym zakresie pracy.