Ja widzę jeden dość duży minus tego sposobu, filtrację robimy w 78 C co ma zmniejszyć lepkość też brzeczki i cukrów w młócie, pozwala to nam na łatwiejsze wypłukanie ich. Jeżeli chłodzimy brzeczkę do 24 C po chmieleniu i dekantujemy ją po whrilpoolu to wlewają resztki chmielin na złoże, które przez ten czas ostygnie może spowodować nam zatrzymanie się cukrów z brzeczki z chmielem, i znacznie obniżyć zawartość ich przechodząc w tej temperaturze przez młóto. Po drugie w młócie zostaje też dość dużo wody albo brzeczki 2 blg z garbnikami i taninami, po takim czasie ona uwalnia się z młóta i opada na dno, mieszanie z nią wygotowanych chmielin średni pomysł. Po trzecie co w przypadku jeżeli się miało problemy z filtracją i przytykaniem się wysładzania? Będzie też ciężko odfiltrować chmieliny przez złoże. Chyba wygodniejsza w tym wypadku jest pończocha
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.